poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 15.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Urwis
Hotel The Bridge
O seksie w smartfonie
Wybrane: * * *



Sowizdrzał leżał w rynsztoku

W mieście szalała zaraza

Mór ścinał ludzi po ludziach jak kosą

Jak gdyby ktoś mu był kazał



Sowizdrzał spojrzał winnym wzrokiem

na cętkowaną świnię

W ryj pocałował ją z dubeltówki

i kaca odświeżył w winie



Czknął głośno, aż się zachwiał

Mór, który w cieniu się czaił

Podszedł do niego kaznodzieja

i tak nie pytany zagaił



Leżysz w szambie jak świnia

Burczysz obrazy Boże

wszak powiedziano pomóż sobie

a Bóg ci sam pomoże



Popatrz porządni ludzie

na nogach są od świtu

za stoją ladą cyfr kolumny

sumują mnożą dwoją I troją



Tutaj dorwała go dżuma

padł trupem, tak jak był siedział

Sowizdrzał chrapnął, otworzył oczy

czknął i tak odpowiedział





Bóg się śmieje z palantów

sam się schlał w Galilei

stągiew po stągwi najlepszy dowód

że w głowie miał po kolei



kiedy na drzewie krzyża

wcisnęli mu błazna czapkę

Spojrzał na zgraję półgłówków i w duchu

Śmiał się z nich do rozpuku



I nikt pewnie o tym nie wie,

Że zamiast się dłubać w drzewie

Schodził świat z trupą komediantów

I razem lali z palantów



Pomimo tak jasnej prawdy

Co jasna się stanie, doprawdy

Gdy oddech śmierci wionie spod powiek



Brużdżą na środku ulicy

Bluźniący heretycy

Co nie chcą wierzyć, że Bóg też człowiek

Bóg się śmieje z palantów



ciułajcie wydeptujcie

ścieżki do żłobów w deszcz i pogodę

Swe twarze rozdziawiajcie

i na mnie w rynsztoku patrzcie

by mógł powiedzieć wam dnia onego

Ci odebrali już swoją nagrodę



Bóg się śmieje z palantów

Kupców wypirzył z świątyni

jadał z celnikami nie z faryzeuszami

I nie tłumaczył się czemu tak czyni



Bóg się śmieje z palantów

wy nigdy Go nie pojmiecie

On zna was jak dziadowski szeląg

On dobrze wie, czego chcecie

Kupujcie sztaby i kłódy

To nie pomoże wam nic On miałby nie znać waszej obłudy?

już na was szykuje bicz



Wokół uśmiechnął się mądrze

spojrzał dokoła dosyć przytomnie

A mór załatwił ostatnich dwóch trzeźwych

i rzekł wychodzi, że nic tu po mnie
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00 ˇ 765 Czytań · Drukuj
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67259195 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005