dnia 13.02.2011 15:20
panie MODERATORZE4 - proszę o poprawienie tekstu, i tak:
jak spóźnieni kochankowi - na jak spóźnieni kochankowie,
oraz - że tak będzie bezpieczniej - na - tak będzie bezpieczniej,
to pomyłki w trakcie pisania tekstu. dziękuję i pozdrawiam. |
dnia 13.02.2011 15:44
Tak sobie pomyślałem w ilu takich portach jak ten pireuski się było, wszędzie podobnie a wszędzie za mało, lubię takie wspominki , pozdrawiam, |
dnia 13.02.2011 16:05
Piękny, romantyczny obrazek. Najbardziej spodobało mi się "otwarcie": spojrzenie w stronę końca świata. Przeczytałam z prawdziwą przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 13.02.2011 16:09
kozieński8 - pociesza mnie myśl, że ciągle jesteśmy w drodze. dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie. |
dnia 13.02.2011 16:14
Ewo - pomimo tego, ze otwieranie się na inne lądy, kultury coś nam zabiera, ale i o coś wzbogaca. pomimo tego, że boimy się zmian jest niezbędne, konieczne. myśli i postępu się nie zatrzyma an i pasji do podróżowania. dziękuję za komentarz i pozdrawiam. |
dnia 13.02.2011 16:23
Być tam , zobaczyć , przeżyć "coś" i tak zapamiętać.
:):):) Urocze wspomnienia. Pozdrawiam Jacek |
dnia 13.02.2011 16:29
Przyjemny tekst.
Wyobrażając sobie tam walentynki można pozazdrościć.
Pozdrawiam. |
dnia 13.02.2011 16:33
jaceksenior - są takie wspomnienia, które powracają i dodają uśmiechu i wiary, że jeśli nawet coś przemija,bo musi, to tak naprawdę zostaje w nas w takiej postaci świeżej, pierwotnej - na zawsze, pozdrawiam i dziękuję za komentarz. |
dnia 13.02.2011 16:35
andreas43 - czasami sobie samej zazdroszczę, tej drugiej we mnie. bo przecież mamy wiele twarzy. pozdrawiam i dziękuję za czytanie. |
dnia 13.02.2011 17:32
Z przyjemnością przeczytałem i nie tylko... Pozdrówka |
dnia 13.02.2011 17:57
zamykasz moje oczy w pocałunku......
nadciągają statki miłości..... piękne frazy, słodkie, rozpływające się,
w chłodzie cerkwi, posród dzielnic rozkwitających wspomnieniami.
Delektować się ppowicze.
JBZ. |
dnia 13.02.2011 17:58
ładne pejzaże
pozdrawiam |
dnia 13.02.2011 18:11
pencil - dzięki za komentarz i czytanie. także pozdrówka. |
dnia 13.02.2011 18:13
Jerzy Beniamin Zimny - Panie Jerzy dodał mi Pan uroku, dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie. |
dnia 13.02.2011 18:21
woka ketiof - to wspomnienia i pejzaże ze zdjęć, które trzymam w albumie, kiedy za oknem dżdżysto, siadam i patrzę na rozgrzane ulice. |
dnia 13.02.2011 19:42
gorące- zimne,
dawkujesz z rozmysłem,
serdecznie pozdrawiam:) |
dnia 13.02.2011 20:06
bardzo ładnie, marylo.
czytam z przyjemnością,
pozdrawiam :) |
dnia 13.02.2011 20:12
bols - cieszę się Twoją obecnością. dziękuję za komentarz i również pozdrawiam. jeszcze moment i zakwitną przebiśniegi. |
dnia 13.02.2011 20:16
kropku - - zawsze jak czytam Twój komentarz, towarzyszy mi nieodparta potrzeba nucenia ..biedroneczki są w kropeczki.. pozytywnie się kojarzysz. dziękuję i pozdrawiam..i oby do wiosny, do malutkich biedronek z czapeczkami i kropkami na kubraczkach. |
dnia 13.02.2011 21:24
italikiem cudnie!
dalej:
stoję w ogrodzie na dachu hotelu plaka w centrum aten
ty patrzysz na akropol z divani palace o taką odległość
wychodzimy na ulicę zagory za nami stara brama z żółtymi klamkami
malujesz na niej tajemne znaki uśmiechasz się i mówisz
- tak będzie bezpieczniej
pireus nie przypomina dzisiaj zdjęć z filmu kiedy
po opuszczonych nadbrzeżach chodziliśmy jak spóźnieni
kochankowie - małe tawerny zniesławione dzielnice
czarnych latarni schowane za rozrzuconymi po okolicy cerkwiami
to są
nasze rzeźbione doniczki przywiezione na pamiątkę
utraconego dziewictwa. w małych cerkiewkach w [i]porto leone
trwa wieczny chłód[/i]
ot tyle z kukorowego poprawiania.....
bo są tutaj fragmenty dobrego tekstu! |
dnia 13.02.2011 21:33
kukorze - dziękuję bardzo, te poprawki dla mnie są bardzo ważne, ponieważ mam problem z wyłapywaniem wszelkich niedociągnięć tekstowych lub błędów oczywistych.pozdrawiam bardzo. |
dnia 13.02.2011 21:42
nawet ten wieczny chłód nie przeszkadza i nie odstrasza, chciałoby się okiem rzucić, by potwierdzić lub zaprzeczyć prawdziwość klimatu oddanego w wierszu. pozdr. |
dnia 13.02.2011 21:50
Mario - moja imienniczko - wszystko przed Tobą.podróże są jak nałóg. kto raz wpadnie w ich sidła pozostaje wiecznie zakochanym. a klimat ciągle rozgrzewa z środku. dziękuję za czytanie i komentarz, pozdrawiam. |
dnia 13.02.2011 22:51
ładnie spojrzałaś w okolice
końca świata, który tak łatwo
stał się jego początkiem
hej |
dnia 13.02.2011 22:58
bardzo ładne obrazki :)
z przyjemnością przeczytałam |
dnia 13.02.2011 23:08
wiese - dziękuję za zajrzenie za moją kurtynę dzisiejszych wspomnień. szkoda, że nie można dowolnie zamieniać czasów. gdyby ktoś wymyślił taki wehikuł czasu, chętnie wróciłabym do źródła. czas biegnie. ale zawsze można wybrać się do ogrodu bols.. myślę,że ukrywa przed nami swoje pierwsze przebiśniegi, pozdrawiam. |
dnia 13.02.2011 23:10
zoriano - - dziękuję za - z przyjemnością przeczytałam - ja też. i cieszę się z tego, pozdrawiam. |
dnia 13.02.2011 23:12
* zorianno - przepraszam. |
dnia 14.02.2011 01:35
Ładne obrazy. Składnie i z czułością. Pozdrawiam. |
dnia 14.02.2011 06:06
Przepiękne frazy, jest się czym zauroczyć, będę tu wrcał.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 14.02.2011 07:18
idzi - - dziękuję bardzo za wizytę, to dla mnie wielka przyjemność czytać Twoje słowa, pozdrawiam. |
dnia 14.02.2011 07:31
bols, wiese - - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, gdzie nasza JagodaA wędruje po świecie, proszony jest o pilna informację pod moim wierszem. widziana była ostatnio w ogrodzie botanicznym we wrocławiu, kołysała małe, wiotkie płatki pąków. ubrana była w kolorową czapkę, i szła jakby pierwsza zobaczyła wiosnę. może ktoś nam Ją zawróci, niedługo przylecą ptaki. odloty są wbrew naturze, lecz wyższej konieczności. JAGODO, SMUTNO BEZ CIEBIE! Brakuje iskierki. pozdrawiam. |
dnia 14.02.2011 08:02
Marylo ,widzę ze podróż do Grecji zaowocowała :):)Osły pijane niczym Statek pijany u Rimbauda.
nasze drogi posmutniały
o taką odległość
wyrzuć piekna grecka muzykę,uwagi kukora warte rozważenia.
Pozdrawiam:):) |
dnia 14.02.2011 08:09
Pawle - - lubię to imię /tak ma na imię mój syn/ - dziękuje za wizytę i czytanie tekstów, pozdrawiam. |
dnia 14.02.2011 08:13
Jarku - - bardzo dziękuję, że jesteś, za komentarz. bardzo się przydaje, szczególnie osobie, która jest dyortografem tak jak ja, a grecką muzykę wyrzucę, pozdrawiam serdecznie. |
dnia 14.02.2011 10:30
Jak bym był tam, a tylko czytam. Pięknie. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 14.02.2011 17:11
Usunęłabym piękna i grecka
statki zamieniłabym na promy, może,
Piekny klimat, piękne widoki :)
Piękny wiersz.
Wrócę za 10 dni, jeśli coś spłodzę :)
Serdecznie |
dnia 14.02.2011 18:34
Bogdanie - dziękuję bardzo za komentarz i wizytę. to dla mnie małe chwile radości, że zabrałam w podróż, pozdrawiam serdecznie. |
dnia 14.02.2011 18:45
Jagodo - wiem, wszystko wiem - wypatrzyły Cię z lotu wrocławskie gołębie. wróciłaś, to dobrze. trzeba się przecież pożegnać aby móc się znowu przywitać. nie zostawia się rozpuszczonej poetki pochlebstwami, samotnie, gryzącej paznokcie w kąciku. kto mnie pochwali, powie jedno świetliste słowo, da wskazówkę jak klucz do furtki.....ale cóż tak bywa z poetkami. jedna zostaje ,druga wyjeżdża.
wypoczywaj dobrze i zdrowo. przeleć jak huragan po spojrzeniach męskich. niech chwiejnym krokiem zwiastują światu jego urok i czar - no! - może jeszcze dodam powab. do miłego powrotu. udanego wypoczynku! teraz jest dobrze. |
dnia 14.02.2011 20:33
Weny, Marylo :) |
dnia 14.02.2011 21:38
Jagodo - właśnie piję wino mołdawskie pinot franc - za jej zdrowie. niech żyje długo i rozkwita. ale czy mnie posłucha tego nie wie nawet moja najmądrzejsza siostra. przyjechała do nas na walentego, wiesz - tego świętego. Tobie życzę również udanych takich małych walencików, całą kopę. niech Ci śpiewają pod oknami, pozdrawiam. |
dnia 16.02.2011 22:17
pochodziłabym po plaży i poczekała na statek miłości - uwierz Marylko:)) Ale mnie uwiodłaś widokami i cieszę się, że pozwoliłaś mi pobyć troszkę w Grecji. Ekstra metafory - czarujesz słowem. Zachwycasz prostotą przekazu, brawo! Pozdrawiam serdecznie. |