poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 25.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Kalkomania
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
Wiersz - tytuł: METHONI - MIASTO PIJANYCH OSŁÓW
na stole przy tobie obrus haftowany
medalik znoszony ze świętym walentym
i to spojrzenie w stronę końca świata




w methoni - mieście pijanych osłów

stoję w ogrodzie
na dachu hotelu plaka
z widokiem na centrum aten
w tle piękna muzyka grecka
kobiety obnażają opalone ramiona
ty patrzysz na rozświetlony
akropol z divani palace
nasze drogi posmutniały
o taka odległość



wychodzimy na ulicę zagory
za nami dwa czarne koty
stara brama z żółtymi klamkami
daje chłód i wytchnienie
malujesz na niej znaki tajemne
uśmiechasz się i mówisz
- tak będzie bezpieczniej
zamykasz moje oczy w pocałunku



pireuski port
nie przypomina dzisiaj zdjęć
z filmu "nigdy w niedzielę"
kiedy to po opuszczonych nadbrzeżach
chodziliśmy jak spóźnieni kochankowie
czekający na nadciągające statki miłości

małe tawerny zniesławione dzielnice
"czarnych latarni"schowane
za rozrzuconymi po okolicy cerkwiami
rozkwitają dzisiaj wspomnieniami
w naszych rzeźbionych doniczkach
przywiezionych na pamiątkę
utraconego dziewictwa

w małych cerkiewkach
w "porto leone"
trwa wieczny chłód
Dodane przez Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 14:09 ˇ 42 Komentarzy · 2618 Czytań · Drukuj
Komentarze
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 15:20
panie MODERATORZE4 - proszę o poprawienie tekstu, i tak:
jak spóźnieni kochankowi - na jak spóźnieni kochankowie,
oraz - że tak będzie bezpieczniej - na - tak będzie bezpieczniej,

to pomyłki w trakcie pisania tekstu. dziękuję i pozdrawiam.
kozienski8 dnia 13.02.2011 15:44
Tak sobie pomyślałem w ilu takich portach jak ten pireuski się było, wszędzie podobnie a wszędzie za mało, lubię takie wspominki , pozdrawiam,
Ewa Włodek dnia 13.02.2011 16:05
Piękny, romantyczny obrazek. Najbardziej spodobało mi się "otwarcie": spojrzenie w stronę końca świata. Przeczytałam z prawdziwą przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie.
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 16:09
kozieński8 - pociesza mnie myśl, że ciągle jesteśmy w drodze. dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie.
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 16:14
Ewo - pomimo tego, ze otwieranie się na inne lądy, kultury coś nam zabiera, ale i o coś wzbogaca. pomimo tego, że boimy się zmian jest niezbędne, konieczne. myśli i postępu się nie zatrzyma an i pasji do podróżowania. dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
jaceksenior dnia 13.02.2011 16:23
Być tam , zobaczyć , przeżyć "coś" i tak zapamiętać.
:):):) Urocze wspomnienia. Pozdrawiam Jacek
andreas43 dnia 13.02.2011 16:29
Przyjemny tekst.
Wyobrażając sobie tam walentynki można pozazdrościć.

Pozdrawiam.
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 16:33
jaceksenior - są takie wspomnienia, które powracają i dodają uśmiechu i wiary, że jeśli nawet coś przemija,bo musi, to tak naprawdę zostaje w nas w takiej postaci świeżej, pierwotnej - na zawsze, pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 16:35
andreas43 - czasami sobie samej zazdroszczę, tej drugiej we mnie. bo przecież mamy wiele twarzy. pozdrawiam i dziękuję za czytanie.
pencil dnia 13.02.2011 17:32
Z przyjemnością przeczytałem i nie tylko... Pozdrówka
Jerzy Beniamin Zimny dnia 13.02.2011 17:57
zamykasz moje oczy w pocałunku......
nadciągają statki miłości..... piękne frazy, słodkie, rozpływające się,
w chłodzie cerkwi, posród dzielnic rozkwitających wspomnieniami.
Delektować się ppowicze.
JBZ.
woka ketjof dnia 13.02.2011 17:58
ładne pejzaże
pozdrawiam
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 18:11
pencil - dzięki za komentarz i czytanie. także pozdrówka.
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 18:13
Jerzy Beniamin Zimny - Panie Jerzy dodał mi Pan uroku, dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie.
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 18:21
woka ketiof - to wspomnienia i pejzaże ze zdjęć, które trzymam w albumie, kiedy za oknem dżdżysto, siadam i patrzę na rozgrzane ulice.
bols dnia 13.02.2011 19:42
gorące- zimne,
dawkujesz z rozmysłem,

serdecznie pozdrawiam:)
kropek dnia 13.02.2011 20:06
bardzo ładnie, marylo.
czytam z przyjemnością,
pozdrawiam :)
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 20:12
bols - cieszę się Twoją obecnością. dziękuję za komentarz i również pozdrawiam. jeszcze moment i zakwitną przebiśniegi.
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 20:16
kropku - - zawsze jak czytam Twój komentarz, towarzyszy mi nieodparta potrzeba nucenia ..biedroneczki są w kropeczki.. pozytywnie się kojarzysz. dziękuję i pozdrawiam..i oby do wiosny, do malutkich biedronek z czapeczkami i kropkami na kubraczkach.
kukor dnia 13.02.2011 21:24
italikiem cudnie!
dalej:

stoję w ogrodzie na dachu hotelu plaka w centrum aten
ty patrzysz na akropol z divani palace o taką odległość

wychodzimy na ulicę zagory za nami stara brama z żółtymi klamkami
malujesz na niej tajemne znaki uśmiechasz się i mówisz
- tak będzie bezpieczniej

pireus nie przypomina dzisiaj zdjęć z filmu kiedy
po opuszczonych nadbrzeżach chodziliśmy jak spóźnieni
kochankowie - małe tawerny zniesławione dzielnice
czarnych latarni schowane za rozrzuconymi po okolicy cerkwiami
to są
nasze rzeźbione doniczki przywiezione na pamiątkę
utraconego dziewictwa. w małych cerkiewkach w [i]porto leone

trwa wieczny chłód[/i]

ot tyle z kukorowego poprawiania.....
bo są tutaj fragmenty dobrego tekstu!
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 21:33
kukorze - dziękuję bardzo, te poprawki dla mnie są bardzo ważne, ponieważ mam problem z wyłapywaniem wszelkich niedociągnięć tekstowych lub błędów oczywistych.pozdrawiam bardzo.
Maria dnia 13.02.2011 21:42
nawet ten wieczny chłód nie przeszkadza i nie odstrasza, chciałoby się okiem rzucić, by potwierdzić lub zaprzeczyć prawdziwość klimatu oddanego w wierszu. pozdr.
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 21:50
Mario - moja imienniczko - wszystko przed Tobą.podróże są jak nałóg. kto raz wpadnie w ich sidła pozostaje wiecznie zakochanym. a klimat ciągle rozgrzewa z środku. dziękuję za czytanie i komentarz, pozdrawiam.
wiese dnia 13.02.2011 22:51
ładnie spojrzałaś w okolice
końca świata, który tak łatwo
stał się jego początkiem

hej
zorianna dnia 13.02.2011 22:58
bardzo ładne obrazki :)
z przyjemnością przeczytałam
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 23:08
wiese - dziękuję za zajrzenie za moją kurtynę dzisiejszych wspomnień. szkoda, że nie można dowolnie zamieniać czasów. gdyby ktoś wymyślił taki wehikuł czasu, chętnie wróciłabym do źródła. czas biegnie. ale zawsze można wybrać się do ogrodu bols.. myślę,że ukrywa przed nami swoje pierwsze przebiśniegi, pozdrawiam.
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 23:10
zoriano - - dziękuję za - z przyjemnością przeczytałam - ja też. i cieszę się z tego, pozdrawiam.
Maryla Stelmach dnia 13.02.2011 23:12
* zorianno - przepraszam.
Paweł Loba dnia 14.02.2011 01:35
Ładne obrazy. Składnie i z czułością. Pozdrawiam.
Idzi dnia 14.02.2011 06:06
Przepiękne frazy, jest się czym zauroczyć, będę tu wrcał.
Pozdrawiam, Idzi
Maryla Stelmach dnia 14.02.2011 07:18
idzi - - dziękuję bardzo za wizytę, to dla mnie wielka przyjemność czytać Twoje słowa, pozdrawiam.
Maryla Stelmach dnia 14.02.2011 07:31
bols, wiese - - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, gdzie nasza JagodaA wędruje po świecie, proszony jest o pilna informację pod moim wierszem. widziana była ostatnio w ogrodzie botanicznym we wrocławiu, kołysała małe, wiotkie płatki pąków. ubrana była w kolorową czapkę, i szła jakby pierwsza zobaczyła wiosnę. może ktoś nam Ją zawróci, niedługo przylecą ptaki. odloty są wbrew naturze, lecz wyższej konieczności. JAGODO, SMUTNO BEZ CIEBIE! Brakuje iskierki. pozdrawiam.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 14.02.2011 08:02
Marylo ,widzę ze podróż do Grecji zaowocowała :):)Osły pijane niczym Statek pijany u Rimbauda.
nasze drogi posmutniały
o taką odległość

wyrzuć piekna grecka muzykę,uwagi kukora warte rozważenia.
Pozdrawiam:):)
Maryla Stelmach dnia 14.02.2011 08:09
Pawle - - lubię to imię /tak ma na imię mój syn/ - dziękuje za wizytę i czytanie tekstów, pozdrawiam.
Maryla Stelmach dnia 14.02.2011 08:13
Jarku - - bardzo dziękuję, że jesteś, za komentarz. bardzo się przydaje, szczególnie osobie, która jest dyortografem tak jak ja, a grecką muzykę wyrzucę, pozdrawiam serdecznie.
Bogdan Piątek dnia 14.02.2011 10:30
Jak bym był tam, a tylko czytam. Pięknie. Pozdrawiam serdecznie.
JagodA dnia 14.02.2011 17:11
Usunęłabym piękna i grecka
statki zamieniłabym na promy, może,

Piekny klimat, piękne widoki :)
Piękny wiersz.
Wrócę za 10 dni, jeśli coś spłodzę :)
Serdecznie
Maryla Stelmach dnia 14.02.2011 18:34
Bogdanie - dziękuję bardzo za komentarz i wizytę. to dla mnie małe chwile radości, że zabrałam w podróż, pozdrawiam serdecznie.
Maryla Stelmach dnia 14.02.2011 18:45
Jagodo - wiem, wszystko wiem - wypatrzyły Cię z lotu wrocławskie gołębie. wróciłaś, to dobrze. trzeba się przecież pożegnać aby móc się znowu przywitać. nie zostawia się rozpuszczonej poetki pochlebstwami, samotnie, gryzącej paznokcie w kąciku. kto mnie pochwali, powie jedno świetliste słowo, da wskazówkę jak klucz do furtki.....ale cóż tak bywa z poetkami. jedna zostaje ,druga wyjeżdża.
wypoczywaj dobrze i zdrowo. przeleć jak huragan po spojrzeniach męskich. niech chwiejnym krokiem zwiastują światu jego urok i czar - no! - może jeszcze dodam powab. do miłego powrotu. udanego wypoczynku! teraz jest dobrze.
JagodA dnia 14.02.2011 20:33
Weny, Marylo :)
Maryla Stelmach dnia 14.02.2011 21:38
Jagodo - właśnie piję wino mołdawskie pinot franc - za jej zdrowie. niech żyje długo i rozkwita. ale czy mnie posłucha tego nie wie nawet moja najmądrzejsza siostra. przyjechała do nas na walentego, wiesz - tego świętego. Tobie życzę również udanych takich małych walencików, całą kopę. niech Ci śpiewają pod oknami, pozdrawiam.
blondynka8 dnia 16.02.2011 22:17
pochodziłabym po plaży i poczekała na statek miłości - uwierz Marylko:)) Ale mnie uwiodłaś widokami i cieszę się, że pozwoliłaś mi pobyć troszkę w Grecji. Ekstra metafory - czarujesz słowem. Zachwycasz prostotą przekazu, brawo! Pozdrawiam serdecznie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 27
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72005017 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005