poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 22.12.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
357
Byle kto
Do śp. Andrzeja L.
brzegi
Moskaliki przed wymi...
Kochać zawsze to samo.
Z "jestemu"
Obietnice
Biedny Charles
Gdy zakwitną...
Wiersz - tytuł: oparzelisko

tamtego roku zginął stary Kula.
od kuli. a mróz był gruby i lód na dwie pięści
na rzece rósł, jak kożuch na mleku.
a potem mówili, że wszystko nic, bo przecież
do nieba poszedł. tylko Kulina krzyczała, że
coś tam w niej pękło i boli. oparzelisko jakieś.

w tamtym roku mróz był tak straszny, że
gruby Kula do rzeki poszedł i lód
pięściami bił, żeby nie rósł. zakłuło widać
rzekę do boląca, bo pojaśniała na wierzchu
jak mleko i coś tam w niej pękło. mówili,
że oparzelisko. tylko kożuch odkuli. Kulina
krzyczała na niebo.

w tamtym roku Kulina chodziła za rzekę.
do nieba - jak mówiła, a wszystkich brał mróz.
a potem gruba leżała na kożuchu i krzyczała,
że coś w niej bije pięściami, i pękła od spodu
jak oparzelisko. z którego wyrósł mały Kula.
do mleka,
do rzeki.



Łódź 08.01.2007
Dodane przez Robert Miniak - Wierszofan dnia 14.01.2008 10:39 ˇ 38 Komentarzy · 1471 Czytań · Drukuj
Komentarze
nieza dnia 14.01.2008 10:44
nie umiem takich wierszy czytać , zaraz ściska w gardle i na oczy nic nie widzę
a daj Ty mi spokój z takim pisaniem, qrcze!

śliczniusi wiersz :)
nieza dnia 14.01.2008 10:48
a poza tym ...czy to się nazywa sestyna? nie no , ja gratuluję !
Michał Murowaniecki dnia 14.01.2008 10:54
widzę, że zmiany jednak minimalne (a raczej prawie żadne). :) szkoda. zwłaszcza, że po ostatnim oparzelisku naprawdę lepiej by pasował przecinek. ja dla mnie - jeszcze do ulepszania, zbyt dobry, by go tak zostawić.

nieza, ni grosza sestyny! :)
Robert Miniak - Wierszofan dnia 14.01.2008 10:58
Witam serdecznie po długiej przerwie. Nie, Krysiu, ten wiersz nie jest sestyną. Składa się tylko z 22 słów użytych w różnych formach znaczeniowych i i gramatycznych. Przyznam uczciwie, że nie spotkałem się jeszcze z taką formą, no ale moje oczytanie pozostawia wiele do życzenia ;).
nie zauważyłem, że w wersie trzecim od końca powinien być przecinek zamiast kropki.
Robert Miniak - Wierszofan dnia 14.01.2008 11:00
Michale, nie zdążyłem Ci go wysłać - proszę rzuć okiem - (zamieniłem trzykrotne wygłosowe "że" - jak radziłeś, tytuł, i jedną inwersję ale to ciągle mało. Mnie też szkoda tego wiersza)
nieza dnia 14.01.2008 11:11
owszem, pośpieszyłam się, ale jakaś forma w tym jest ;)
dzięki , doczytałam sobie o.
mercedes_ka dnia 14.01.2008 11:28
Bardzo ciekawa forma. Jestem pod wrażeniem .
pozdrawiam
Zemena dnia 14.01.2008 11:35
Zastanawiam się nad tym wierszem; epickim bardzo; i być może jest to forma zaawansowana tworzenia, by o wyimaginowanych sytuacja pisać tak, że łzy wyciska
konto usunięte 10 dnia 14.01.2008 11:47
Zastanawiam się , skąd ja to znam , nie wiersz , dykcję. Pomyślałem o Nowaku , poecie , dzisiaj , zapomnianym. To nic taka refleksja ogólna.
Dobrze napisane.
nie rozumiem fragmentu "zakłuło rzekę od boląca" , co to jest to "boląca" ? Jakiś regionalizm ?
Pomijając to , ciekawe podejście , powiedzmy - taki formalizm . Mimo to dobrze mi się czytało.
Pozdrawiam.
kiane dnia 14.01.2008 11:49
Mam podobnie jak Kryś. Od razu trafia do serca. Jak zwykle Twoje wpychają się głęboko. Masz wiadomość na pw. Daj znać.
Pozdr. cieplutkie Kiaś
Robert Miniak - Wierszofan dnia 14.01.2008 11:51
Mercedes_ka - dziękuję za przeczytanie:)
Zemena hm.... to bardzo miłe co piszesz. Zwyczajnie.
Robert Miniak - Wierszofan dnia 14.01.2008 11:59
Lima - Jest Pan drugą osobą, która zadała mi to pytanie. Z początku traktowałem to jako zasłyszany regionalizm ale po wrzuceniu w wyszukiwarkę znalazłem tez ten zwrot m.in. u Reja (http://staropolska.pl/renesans/mikolaj_rej/wizerunk10.html)
Myślę, że jest to sugerująca regionalne pochodzenie forma oboczna = do bólu
zoja dnia 14.01.2008 12:09
zaciekawia, widzę lekkość pióra i gratuluję jej
romanwosinski dnia 14.01.2008 12:11
Dobry wiersz.

Pozdrawiam.
konto usunięte 10 dnia 14.01.2008 12:24
Wierszofanie , dziękuję za wyjaśnienie. Dziś jestem strasznie leniwy , mogłem sam poszukać , ale i tak jestem z lektury zadowolony.
Przepraszam i pozdrawiam.
Zemena dnia 14.01.2008 14:08
Wierszofanie, nie przypuszczałam, że będzie tak miłe, jak jest miłe:) [co napisałam] Pozdro;
David dnia 14.01.2008 14:51
Dobre:).Coś na miare filmów Kolskiego z czasów "Pograbka"...Swietne...Pozdrawiam
otulona dnia 14.01.2008 14:55
podpisuję się pod Davidem
pozdrawiam
Fenrir dnia 14.01.2008 15:02
Bardzo ujmujący, wiersz , ktory się zapamięta. Pozdrawiam
emba dnia 14.01.2008 15:28
R. :)
zapamięta się, zapamięta tę zimę aż do boląca
mróz. który parzy i lód na dwie pięści


(zapraszam...)
¤¤¤¤¤¤¤¤
styczniowo z mojego przybrzegu
emba
Martuska dnia 14.01.2008 18:27
Bardzo się spodobał!
:)
hiroaki dnia 14.01.2008 18:43
przeczytałam z przyjemnością
dzięki
ampm dnia 14.01.2008 18:54
świetne, takie właśnie z Tadeusza Nowaka, a to w mioch ustach najwyższy komplement. Mrozi.
fabula rasa dnia 14.01.2008 19:54
Pyszny - tyle powiem :-) Pozdrawiam
małabasia dnia 14.01.2008 21:12
Jesteś niesamowity. Piękna treść w niespotykanej formie zawarta.
Pozdrawiam
arekogarek dnia 15.01.2008 09:04
bardzo dobre
green girl dnia 15.01.2008 11:25
niezły. głęboki, trafia :)
Robert Miniak - Wierszofan dnia 15.01.2008 11:58
dziękuję wszystkim za zaskakująco miłe komentarze. To podbudowuje.
Dziękuję też za maile na PW - niestety, nie mogłem ich odczytać bo nasze PW nie działa:( Dlatego proszę o ich powtórzenie na zerorhpl@wp.pl. Pozdrawiam serdecznie. Robert
jacenty dnia 15.01.2008 12:47
Musze przyznac, ze uwazalem Cie Wierszofilu tylko za dobrego "inzyniera" tekstu (poezji), tym wierszem, forma, "obrazem" oddanym, ukazales swoje prawdziwe oblicze.Serdecznie pozdrawiam
nitjer dnia 15.01.2008 20:21
Bardzo chętnie dołączam do grona osób zafascynowanych tym wierszem. Bo rzeczywiście robi duże wrażenie. Żywioły życia i śmierci w nim dotykają jednakowo mocno i boleśnie.

Pozdrawiam.
Rafał Gawin dnia 16.01.2008 08:31
porządny tekst, jeden z twoich najlepszych i najciekawszych (przynajmniej biorąc pod uwagę te, które ujawniłeś;)); i od strony teoretycznej (technicznej) i praktycznej.

co nie zmienia faktu, że jeszcze można by go dopracować (oczywiście w taki sposób, by nie przedobrzyć - w przypadku podobnych żonglerek i prezentacji szeroko rozumianej giętkości języka to spore niebezpieczeństwo, spora pokusa;))

uwagi/sugestie/wątpliwości:
- na pewno taka wersyfikacja? może 1. strofa również siedmiowersowa?
- do boląca, bo pojaśniała - jednak karkołomne brzmieniowo => dałoby się coś z tym zrobić?
- 2xa w 3. strofie - rzuca się w oczy, może zgrzytać; w kazdym razie, obawiam się, że to tutaj "najmniejsze zło" => w obecnej wersji oba a wydają się nie do ruszenia.
- po jak oparzelisko w 3. strofie zdecydowanie przecinek.

pozdrawiam.

PS: jacenty - powyższy tekst napisał Wierszofan1. inna sprawa - to zupełnie inny "głos", zupełnie inne "oblicze";)
nieza dnia 16.01.2008 10:10
p. s. 22 słowa...jak Ty to robisz? i pomyśleć że się kiedyś krzywiłam na poezję Sz.W. ;)
Robert Miniak - Wierszofan dnia 16.01.2008 10:55
Krysiu, Szary pisał tak jak umiał. Zwyczajnie. :)
jacenty dnia 16.01.2008 12:32
DrogiWIERSZOFILU myslac o tobie nazwalem Wierszofana 1 "inzynierem" tekstu, nie zmienia to faktu, ze jest, to bardzo dobry wiersz.Serdecznie pozdrawiam
henpust dnia 16.01.2008 15:19
Tylko mały dopisek: swego czasu Janusz Sławiński określał formę metafory, która wyrasta z metamorfozy ( jak u Leśmiana stodoląca się stodoła). Tu widzę podobny "światoobraz" - wyprowadzania z podkreślonego paradygmatu leksykalnego (oparzelisko - i paradoksalne , bo nie błotne "oparzyć się" (Kula - skulić się). (kożuch na mleku - kożuch). Ta ekonomia słowa rządzi wieloznacznością "świata przedstawionego". Taką poetykę do ekstremów doprowadził T. Karpowicz. Ale w tekście Wierszofana1 ta gramatyczna władność idzie w parze z empatią, z pochyleniem się nad małym ( dużym) ludzkim dramatem. Pozdrawiam . Henryk
Rafał Gawin dnia 17.01.2008 18:33
SzaryWilk umarł śmiercią naturalną, na szczęście;)

jacenty - oczywiście, że nie widzę podobnego związku między tymi dwoma stwierdzeniami i nigdzie nie napisałem, że według mnie mogłoby być inaczej.

pozdrawiam.
el-rosa dnia 20.01.2008 20:12
Dołączam swój zachwyt do bukietu, a SW niech śpi smacznie, wiersz ten jest znów inny , gratuluje elastyczności:)Pozdrawiam
reteska dnia 21.01.2008 21:05
Szary pisał jak umiał, zwyczajnie. A Ty teraz musisz pisać tak, jak nie umiesz. Niezwyczajnie. :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 16
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72718206 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005