dnia 07.12.2007 12:26
W rzeczy zwykłej - niezwykłość
z humorem uchwycona
z lekkością języka
sprawnie przedstawiona...
...cudna to umiejętność
piszącvego Pana
co swoim wierszykiem
rozbawił mnie z rana
:):):)
Buzia |
dnia 07.12.2007 12:47
:) |
dnia 07.12.2007 13:08
humor, satyra :P
Pośmiałam się, ale wolę inne Twoje. :) |
dnia 07.12.2007 15:29
Dzieki:)
Wiem. Oczywiście:) ale z drugiej strony czy zawsze trzeba z ojczyzną na ustach?:)
Heja. |
dnia 07.12.2007 15:36
Mnie się ten puf z kimś kojarzy, no śmiesznie wyszło, ironicznie, nie podejrzewałam Cię o takie możliwości, a czemu nie:))))
Pozdrawiam |
dnia 07.12.2007 17:40
No , grafomania jak się patrzy. Pełna żenada i to bez znieczulenia. |
dnia 07.12.2007 17:56
No, złośliwość jak się patrzy...
Cóż, nie każdy potrafi tworzyć COŚ z "niczego"...
Panie lima - "Jak pisać dobrą poezję" Sweeney Williams Matthew John Hartley - ODSYŁAM. |
dnia 07.12.2007 18:14
O , a co to jest ? Jakiś podręcznik ? Samouczek ? Coś , jak zrób to sam , albo z piękną dziewczyną ? Odesłać się nie dam , ale w zamian , sugestia E.Pound " ABC of Reading" .
Może pomoże ? |
dnia 07.12.2007 20:42
No proszę - ja tą książką sobie pysk wycieram od jakiegoś czasu.
Ale dziękuję za wsparcie.
Lima - żebyśmy mieli jasność - traktuję cię jak trolla i tak też oceniam twoje kometarze. Niezależnie czy pod moim czy pod wierszami innych. |
dnia 07.12.2007 21:32
Powtórzę raz jeszcze , grafomania ! |
dnia 07.12.2007 21:48
Wesołe... Sie podoba. |
dnia 07.12.2007 22:30
tak średnio,. w zasadzie humor i fajnie, imho na początku coś słabiej |
dnia 08.12.2007 10:19
Green girl - dzięki. Co do początku też mam trochę takie wrażenie. |
dnia 08.12.2007 13:29
jak dla mnie - ot, rymowanka o pufie.
w każdym razie mogłeś popracować nad rytmem - na razie skacze, wytrąca (wyprowadza;)) z równowagi => wystarczy, być "doliczył się" sylab.
a reszta i tak zależy od (rodzaju) poczucia humoru;)
pozdrawiam. |
dnia 08.12.2007 17:20
No zdziwonam. Takie inne z jajcem. Tytuł na tak.
Reszta hmmm czy ja wiem mniej mi smakuje.
No i ta stylizacja na potoczność brrr obrzydliwe "żeś", nie lubię tak po chłopsku- nawet w żartach. Namieszałeś bo potem wsadzasz "wszak" "srodze" " czmychasz". Rozdwojenie jaźni stylowej mi tu nie brzmi.
Chyba, że to wszystko Twa przewrotność to wtedy wybaczam. :-)
Pozdr cieplutko Aś |
dnia 13.12.2007 08:21
się nie zgodzę z Kiane. mieszanie stylu jak najbardziej.
"żeś" nie jest takie chłopskie. bym powiedziała wiekowo wstecz.
w całości się trzyma...i tylko zaskoczonam że coś takiego po głowie Marcinowi chodziło:)
humor okej. ale rym mi czasem się gubi...albom sierota:)
buziak:) |
dnia 13.12.2007 13:10
hejka.niestety.nie zaufam.więcej wiary w swoje siły.chyba czekasz na swój temat.na razie to nie to .szkoda.masz wyobraźnię.więcej optymizmu.pisz.poczytam dziekuje za włożony wysiłek.pozdro |