|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: . . . |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 22.11.2007 06:13
a to jakaś deprecha... widzę, no bez sensu to jest. Pozdro. |
dnia 22.11.2007 08:56
Źle rozłożone akcenty rytmiczne.Popracuj nad brzmieniem. |
dnia 22.11.2007 10:47
Hm. powyższe strofy w moim czytelniczym mniemaniu, które i niestety, i wiadomo, że omylnym być może, traktują o tym co było, odeszło i niestety już nie powróci...no jakoś tak stało się, że zdecydowano kiedyś tam o nierentowności szwalni, zakładów tkalniczych i temu podobnych.
A tu proszę.....w wierszu na nowo ożyły.
Oto mamy przykład ogromnej tęknoty podmiotu do łomotu kilku tysięcy nawijarek czy też chociażby tysiąca maszyn do szycia. Peelka, chyba się nie mylę, że chodzi tu o kobietę, swego czasu po likwidacji zakładu pracy wylądowała na bezrobociu. W chwili obecnej oddaje się przymusowemu lenistwu, do którego powoli jednak przywyka, ba mało tego zaczyna znajdować w nim te dobre strony. Zwróćmy uwagę na ten wers:
Lenistwem
Przeciągnę się
Co prawda człowiek ma sporo możliwości odnośnie "przeciągnięcia" i należałoby tu bardzo dokładnie je rozpatrywać- jednak wcześniejsze "Lenistwo" wyklucza:
-przciągnięcie struny-bo ono nie jest się, a ją;
-przeciągnę się np.:pasem po tyłku-zresztą samokaranie w ten sposób jest dość trudne,
-przeciągnięcie siebie przez próg też odpada- w utworze nic nie wskazuje na to, że zaistaniała taka konieczność z powodu np. ostrego picia i niemożności samodzielnego wejścia do mieszkania,
-przeciągnę się....hm. za włosy na Alaskę również wykluczam, bo po pierwsze, że nic nam nie wiadomo jakie owłosienie posiada podmiot, a po drugie czy w ogóle jakieś owłosienie posiada, a z łysą osobą byłyby istotne problemy w dokonaniu tejże czynności z przeciąganiem, no i w końcu zauważmy, że żaden trop z wiersza nie prowadzi ku stwierdzeniu, że takie przeciąganie podmiot ma na uwadze-
-stąd nasuwa się wniosek prosty jak drut, że chodzi faktycznie o to Lenistwo - o leniwe przeciąganie się z powodu długiego zalegania w łożu.
Z lenistwa różne fanaberie przychodzą ludziom do głowy toteż nie dziwi mnie to, że podmiotka kombinowała, kombinowała, aż wykombinowała. Postanowiła za swoją bezczynność, za owoż wcześniej wspomniane, przymusowe bezrobocie - skłaniające ją do "przeciągania", które nie miałoby miejsca gdybyż musiała gnać na szóstą do przędzalni - postanowiła mianowicie, dać popalić bogu ducha winnemu partnerowi i...
zapomnieć już jego sny.
O ile raczył ją koszmarami najzupełniej się zgadzam, że te należy natychmiat i już zapomnieć. Jeśli jednak biedaczysko śnił i pragnął wyśnić coś dla nich obojga, takie działanie podmiotki nosi niestety znamiona psychicznego znęcania i może dać podstawę do rozejścia. Nie bądźmy jednak aż tak srodzy w swojej ocenie peelki, bo oto w drugiej zwrotce wyjaśnia się dlaczego ma takie zakusy.
Jest osobą żyjącą w ogromnym stersie.
Start niezapomnianych maszyn
Hałasem
Obudzi mnie
Po tylu latach pracy na hali za cholerę nie może zapomnieć startu i warkotu tysiąca naraz maszyn do szycia. To jak początek obłędu. Budzi ją hałas, który na stałe zamieszkał w jej głowie. Siada spocona i bezradna. Przed jej oczami śmiga tysiąc igieł z nawleczoną nicią....każda uderza w materiał....wciąż...dokładnie...precyzyjnie w to, a nie inne miejsce.....wciąż....za maszynami w zastaszającym tempie rośnie pas zszytej tkaniny....wciąż....rośnie, i rośnie, i zwoje już nie mieszczą się pomiędzy oparciem szwaczki z przodu, a końcem maszyny przed....góra szmat... plączą się nici....ratunku........
- wyrwana ze snu istota z niemocy i desperacji postanawia utopić się ...och przepraszam ...zatopić :) w pocałunku - ufff - na szczęście mózg człowieka posiada silne mechanizmy samoobrony.
Wiesz zrobił na mnie kolosalne wrażnie-autorka-autor pozwoli, że teraz udam się w spokojne miejsce i Zatopię w rozważaniach nad współczesną poezją.
Pozdrawiam :))) |
dnia 22.11.2007 13:29
la mnie nee |
dnia 22.11.2007 13:31
prymitywne rymowanie, katastrofalna wersyfikacja, brak logiki, brak składni - brak wiersza |
dnia 22.11.2007 14:03
quasi : cytując "o lol...". Nie top się, błagam.
black p. : to się wcale nie miało rymować;-) gdzie brak składni? |
dnia 22.11.2007 20:12
nie;
pozdrawiam
:) |
dnia 23.11.2007 08:03
Pani Veil - o ile nie miało się rymować, to proszę spojrzeć na wersy:
przeciągnę się
obudzi mnie
zatopię się
-proszę je kilkakroć czytać, wczytywać się i samo się wyjaśni.
pa ram pam pam
pa ram pam pam
pa ram pam pam - tak to wychodzi.
Mój koment wcześniejszy miał coś uzmysłowić, pokazać, był taką "interpretacją" jak do wierszyka o komarze, ale już mniejsza o to - nie pokazał, i jego rola się skończyła. Jeśli jest składnia i logika w tym co pani napisała też chciałabym to zobaczyć. Niestety nie widzę.
:) |
dnia 23.11.2007 16:41
quasi: ależ mnie się po prostu komentarz szalenie spodbał i tyle;-) W zasadzie chciałam poprosić o więcej. Niezamierzone rymy częstochowskie może... chodziło raczej o powtarzalność. Logiki może nie ma, ale składnia? Nie rozumiem, składni nie ma, czy sensu? Bo zdania są poprawne;-). |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|