|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Ojcowie pięćdziesięciolatków |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 29.04.2022 21:31
Zaradny Tatuś. Tylko Putin niestety nie spuchnie, pocieszy się A. Netrebko, której podziękowano w Mecie (NY), oraz V. Gergievem ( dyrygent), któremu podziękowano za szefowanie w Monachium. Pozdr. |
dnia 30.04.2022 13:08
Proste, lapidarne, a jednak jest nad czym pomyśleć... ja nie obrażam się na kulturę rosyjską, czytam ponownie Mistrza i Małgorzatę, a Dostojewski w oryginale czeka na swoją kolej. To mi pomaga rozmawiać na przystankach z Ukraińcami... Pozdrawiam. |
dnia 30.04.2022 14:35
Jakoś nie czuję się zdrajcą. Bo co to znaczy Słowiańszczyzna ? Marsz z pochodniami na Ślężę w Noc Kupały ? Są tacy, którzy to robią. Ale czy to cokolwiek zmienia. To nie zdrada, ale świadomy wybór, dawno przecież temu, kręgu cywilizacyjnego. |
dnia 30.04.2022 15:28
Do Vic51:
wydaje mi się, że w wierszu chodzi o ideę panslawizmu. Spotkałam Rosjan, wyznających ją i próbujących również mnie to imputować, oczywiście bezskutecznie . Natomiast nie spotkałam ani jednego Polaka, czy Polki , którzy byliby do niej przekonani. To chyba takie ich podglebie dla późniejszego ekspansjonizmu. Najpierw wmówimy Ci braterstwo, a jak nie uwierzysz, to i tak zdobędziemy siłą. Tam nie znają możliwości pozostawienia komuś wolnego wyboru. Moskiewska cywilizacja dominacji. Pozdr. |
dnia 30.04.2022 17:08
"Z Rzymem", z Wiecznym Miastem, i z Pavarottim, który ŚPIEWA, ze śpiewem, co to jest najlepszą formą wyrażania zachwytu i wszelkich emocji, czyli z tym, co wielkie - ze światem i jego SZTUKĄ.
Tyle o puencie.
I o strofach:
Dla mnie pierwsza strofa jest po prostu boska. Ojciec - złodziej, co on ukradł, kiedy nagle jakoś tak się stało (dzięki dzieciom zresztą, zapewne), że mógł, że się odważył?
Nie ukradł trzykilogramowej szynki z tłuszczykiem z jakiegoś luksusowego sklepu, żeby nakarmić dzieci luksusem, ani też złotej biżuterii, żeby te dzieci przyozdobić i wyposażyć. O po prostu "ściągnął nam dwie płyty Pavarottiego". Bo uważał, że muzyka i pieśń to jest to, co uszczęśliwi dzieci.
Bo ŚPIEW jest nie tylko sposobem wyrażania świata, ale też źródłem wiedzy o nim. Słuchanie PIEŚNI - to jest potrzebne dzieciom.
Druga strofa też mi się podoba. Jest troszkę stylizowana na wypowiedź dziecka (te "życzenia" dla Putna - "niech/puchnie Putin jak purchawa"), ale przecież pięćdziesięciolatkowie też są dziećmi. I to jest wiersz o.. heh.. . relacjach rodzinnych i też wspólnych cechach ojców pięćdziesięciolatków i ich dzieci, a więc jest tu pewien styl wyrażania siebie, taki... dziecięcy!
Ojciec - dzieciak, dzieciaki - dzieciaki. Lecz to dzieciaki przecież tworzą KRÓLESTWA.
Podoba mi się też obecność tych wszystkich słów na "p", sprowokowana jakby i pierwszą litera nazwisk - Pavarotti, Putin:
"puchnie Putin jak purchawa, to prawda".
I "pieśń" jest na "p", i - taka ciekawostka - ojciec Pavarottiego był piekarzem (jeszcze jedno "p").
Wiersz wydaje się lekki, zabawny, ale taki nie jest. Jest bardzo poważny, jak zabawy dzieci, które są zawsze prawdziwe. |
dnia 01.05.2022 09:35
oj, ci Słowianie, zdrajcy Słowiańszczyzny z Rzymem - to słowo tyleż mocne, co prawdziwe, a do tej prawdy Autor poprowadził ścieżką zagmatwaną, przez tropy poboczne, takie, jak przepiękny śpiew Pavarottiego, zrodzony wszak w kulturze, która pod naszą szerokością geograficzna byłam obca, a przecież zastąpiliśmy nią tę naszą, rodzimą, która przecież była, a którą tak prawie całkiem wyparliśmy, od której się konsekwentnie odsunęliśmy. Szkoda...
Wiersz do zadumania, do głębokiego zastanowienia się nad tym, ki jesteśmy i skąd jesteśmy. Może pomoże nam w tym wspomnienie Trojana?
Pozdrawiam mocno, Ewa |
dnia 03.05.2022 14:22
Po komentarzu Małgosi trudno coś więcej napisać, jednak wiersz jest tak wieloznaczny, że podzielę się odczuciami. Naszła mnie taka refleksja, że między innymi tu o tym, jak bardzo potrafimy się różnić, jak różne idee nam przyświecają. Muzyka wszak łączy pokolenia, co jest wyraźnie podkreślone (tytuł i relacje o jakich mowa w wierszu) i to są połączenia, których najbardziej potrzebujemy (także ojcowie pięćdziesięciolatków łączcie się) Do głosu dochodzą głębokie wartości, które wiążą, ale są też takie podziały, które wynikają z ogromnych ilości napięć powodujące agresje, nienawiść i wtedy coraz mniej miejsca na muzykę, cokolwiek to znaczy. Wiersz skłania do rozmyślań. Jego uniwersalność daje możliwość różnych interpretacji. Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2022 09:34
nie pamiętam jaką muzę ściągnąłem jako pierwszą, na pewno internet otworzył nam sporo zamkniętego, pozdr, |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|