dnia 03.10.2007 07:47
Co to,mamy na forum jakieś obchody,czy inną świecką rocznicę Przybyszewskiego?Tetmajera?
Co to ma być ? Panie Janie to było po pijaku? W samolocie brakowało tlenu?
Straszne! |
dnia 03.10.2007 08:08
za dużo pytań, za duzo powtórzeń, za dużo...ot taka zwykła gadanina listowa- a gdzie tu jest wiersz?
Jednak jako list byłby piękny. |
dnia 03.10.2007 08:12
Lubie pana wiersz. Rozumie go ta osoba ,ktora potrafi prawdziwie kochac i zna wartosc milosci. Pisany jest 22 lata temu. byc moze teraz wymaga sie innej formy. Dla mnie, wartosc w poezji ma jej sens i poprawny, ladny jezyk. - Kochac moge powoli, cisze glaszczac milczeniem - Mysle, ze kazdy ma swoj styl, kazdy pisze swoja osobowoscia. Ja osobiscie nie lubie standartu. Kazdy widzi i czuje inaczej. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 03.10.2007 08:42
zaraz sie potnę - a cóż to za potfur? |
dnia 03.10.2007 08:46
grafomania... do bólu. Pozdro. |
dnia 03.10.2007 09:06
No niestety.
Nieudane. |
dnia 03.10.2007 10:53
jak ona może kochać, skoro nie zna Twojego imienia, no właśnie, jak? ...znamy się tylko z widzenia?..
pozdrawiam :) |
dnia 03.10.2007 11:52
i tak do usranej...nic co mnie wskrzesi. |
dnia 03.10.2007 12:49
Szanowni Państwo. Mając 25 lat, świat był inaczej postrzegany, i proszę zauważyć w jakich czasach nam przypadło żyć. Czas komuny i anarchii, każdy chwytał się lepszej okazji, nawet za cene fałszywej miłości chciał poprawić sobie byt(egzystencję). Tak było w przypadku Lotu do Aten, gdzie kobieta wyznaje czule miłość? Czy jest to list,czy grafomania?Otóż kilka lat spędziłem na uchodźctwie w Adana południe Turcji i tam preferuje się poezję współczesną realistyczną i taką piszę. To nie ma nic wspólnego z grafomanią, bowiem czas Kochanowskiego, Mickiewicza z całym szacunkiem już minął, a my w XXI wieku musimy wypracować własny styl za cenę odstąpienia od rymów częstochowskich, niekiedy wypaczających sens przekazu w utworze literackim.Serdecznie polecam Adama Zagajewskiego "Poeta rozmawia z filozofem", w której znajdą państwo odpowiedź na temat o którym mówię. Pozdrawiam serdecznie. Jan Kończyński. |
dnia 03.10.2007 13:01
Stanowczo protestuję! Czas Kochanowskiego i Mickiewicza nigdy nie minie. Mieszanie do tego typu insynuacji Adama Zagajewskiego jest grubym nieporozumieniem.
Może w Turcjej takie sądy są do przyjęcia,w Polszcze nie.
Stosując tameczne kryteria,zrobiłeś coś w rodzaju obrazy KAMALA A.
Wiesz co by ci za to zrobili? |
dnia 03.10.2007 13:41
wiesz ja też leciałem samolotem siedziałem na lotnisku okręcie widziałem wspaniałe dziewczyny , które czarowały mnie uśmiechem pomocą , potykałem się do szczęscie ale niepotrwfiłem tego do końca zapiąć .
życzę ci aby ta bezimienna odnalazła się żebyś był szczęsliwy |
dnia 03.10.2007 13:52
Lima z całym szacunkiem Kochanowski i inni tego formatu-jest to klasyka i proszę zauważyć, że współczesny czytelnik z szacunkiem, ale szuka coś nowego. Ja wychowałem się na literaturze Kochanowskiego, Mickiewicza, Gałczyńskiego i t d.i jestem wdzięczny, lecz pójdźmy dalej o krok może dwa i stwóżmy coś własnego np. bez zbędnych słów przedstawić realistyczną scenę życia współczesnego Polaka we własnym Kraju. Aleksander Wat- zmienił sposób przekazu tak jak również zrobił to Leopold Buczkowski.Jan K. |
dnia 03.10.2007 13:55
Andrzejku. Mam rodzinę i dzieci po studiach. To zdarzyło sie ponad 25 lat temu, ale wspominam to z przyjemnością mimo wszystkto. |
dnia 03.10.2007 13:58
No nie wciąganie w ten "turecki" spisek Aleksandra Wata ,to już zbrodnia. Wat to świętość!!!!!!!!!!!!!!
Realizm współczesny? Najlepszy pomysł na taki realizm miał W.Sokorski. |
dnia 03.10.2007 14:18
HE he he - Lima odnoszę wrażenie, że czytasz między wierszami a nie próbujesz zrozumieć przyczyny.Nawiasem mówiąc nie ma swiętych i świętości, lecz rzeczywisty obraz doznań. hehe.Szacuneczek Lima.:) |
dnia 03.10.2007 19:45
Ja bym tu komuny nie mieszał do poezji. Miłość jest ponadczasowa. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 07.10.2007 09:37
Mieszanina pensjonarskich wpisów do pamiętnika z jakimś niepotrzebnym patosem, okraszona odrobiną częstochowszczyzny. Pozdrawiam. |
dnia 17.10.2007 23:27
nie ma czegoś takiego jak poezja współczesna realistyczna, wymyślił pan to sobie. nawet nie rozumie pan, ze "rymy częstochowskie" to nic innego jak rymowana grafomania. pan - tak myślę - jest najpierwszym grafomanem RP, który dodatkowo pozuje na męczennika i osobę prześladowaną przez władze lokalne, centralne, itp, itd |
dnia 20.10.2007 20:47
Adana...Zgadzam się... poezja współczesna realistyczna to nowy termin w polskiej poezji.Przywiozłem go z Turcji zasłyszany termin często był wypowiadany podczas spotkań z poezją. Męczennikiem nie jestem, a władze z kulturą mają mało wspólnego. Proponuję inną lekturę poznawczą tobie kolego, bo nos masz wtopiony w polskie lekturoznawstwo i nie powinieneś się wypowiadać w tym temacie. Pozdrawiam. |