dnia 22.03.2018 08:39
Udało ci się bez nadmiaru patosu, w oszczędnych słowach przypomnieć tragiczną postać jedynej kobiety, ofiary Katynia. Moje uznanie!
PS. Wydaje mi się, że ostatni wers jest zbędny.
Moc pozdrowień |
dnia 22.03.2018 11:29
Lubię taką oszczędna w słowach ale bogatą w treść formę. Janina Lewandowska wróciła (jej przestrzelona czaszka) do rodzinnego Lusowa kilkadziesiąt lat po tragicznej śmierci. Miałam okazję stanąć przy rodzinnym grobowców J. Dowbora Muśnickiego.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 22.03.2018 13:49
Doskonałe; żadnych korekt!
:))) |
dnia 22.03.2018 15:18
tako ja dołączam do poprzedników.
do tej pory (lub nie pamiętam) nie wiedziałam, że w Katyniu zamordowano kobietę.
pozdrawiam z powagą |
dnia 22.03.2018 16:44
jak abirecka |
dnia 22.03.2018 16:54
przejrzyście i czysto, bez zbędnego wydumania - tak się powinno pisać o ważnych sprawach, pozdrawiam, |
dnia 22.03.2018 17:32
kunszt tkwi w prostocie.
chętnie dołączę do pochwalnego chóru. |
dnia 22.03.2018 18:58
Januszu - poczytałam o Janinie Lewandowskiej, jej marzeniach, życiu, tragicznej śmierci i chciałam o niej opowiedzieć. Dobrze, że mi się udało. Zostawię ostatni wers, aby pamiętać też o pozostałych bohaterach. Dziękuję za Twoje słowa i sugestię :-)
Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 22.03.2018 19:06
mgnienie - generał to ważna postać dla historii, tylko niejednoznaczna w ocenie jako ojciec. Dziękuję Ci za informacje dotyczące bohaterki mojego wiersza i za miłe słowa :-)
Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 22.03.2018 19:06
abirecka - bardzo, bardzo dziękuję :-) :-)
Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 22.03.2018 19:42
Juliuszu Karowadzi - Dziękuję za Twoje słowa. Też kiedyś nie wiedziałam.
Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 22.03.2018 19:43
adaszewski - dziękuję. Nie zmienię.
Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 22.03.2018 19:44
Robercie Furs - tak, patos nie jest wskazany, kiedy mówi się o ważnych sprawach.
Pozdrawiam i dziękuję :-) |
dnia 22.03.2018 19:45
tomnaszu - cieszy mnie Twoja obecność pod wierszem. Dziękuję, że dołączyłaś, to bardzo ważne.
Pozdrawiam :-) |
dnia 22.03.2018 20:18
Krótko i rzeczowo. |
dnia 22.03.2018 20:47
Wstyd się przyznać - nie wiedziałam o tym fakcie. Poznaję historię z wiersza.
Dobrze piszesz :-)
Pozdrawiam |
dnia 22.03.2018 21:11
Mocny - w pełnym tego słowa znaczeniu - wiersz.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 22.03.2018 22:12
Kazimiero Szczykutowicz - dziękuję. Miło, że zagościłaś pod wierszem.
Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 22.03.2018 22:15
komo17 - myślę, że warto czasem pisać o czymś, co nie jest powszechnie znane. Sama dzięki wierszom zaglądam do zupełnie nieznanych mi miejsc, "poznaję" nowe osoby. Lubię to...
I dziękuję za miłe słowa :-) Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 22.03.2018 22:17
nitjer - jak życie bohaterów -niesamowicie trudne, a przecież byli tylko ludźmi...
Dziękuję i pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 23.03.2018 12:11
-:))
trzeba pamiętać o tych czasach wiersz wpisuje się w ten trend
bez odpowiedzi pozostaje jednak pytanie dlaczego świat dowiedział się od niemców o tych zbrodniach a nie od brytyjskich szpiegów w otoczeniu stalina
jęsli to prawda że beria od rewolucji był szpiegiem brytoli to jego wniosek o eksterminację polskich żołnierzy wpisuje się w churchilla zimnowojenną retorykę a umizgi tegoż do stalina były zasłoną dymną
dzięki temu ,,zabiegowi'' skutecznie odseparowano polskę od rosji
pozdrawiam -:))) |
dnia 23.03.2018 16:40
aleksanderulissestor - jak zwykle o życiu czy śmierci decyduje polityka - i to jest przykre...
Dziękuję Ci i pozdrawiam :-):-) |
dnia 25.03.2018 11:05
Niestety, nie znałam historii tej dziewczyny dlatego takie wiersze, jak Twój, niejako przedłużają pamięć o bohaterstwie tych skromniejszych, o których szkolna wiedza nie wspomina.
Dziękuję za to i za ten piękny wiersz.
Pozdrawiam ciepło, wiosennie.:-) |
dnia 25.03.2018 15:53
Warkoczyku - ja też poznałam ją nie tak dawno... Myślę, że warto pamiętać.
Dziękuję za Twoje miłe słowa i obecność :-) Pozdrawiam :-) :-) |