psalm Bacha
(wariant drugi)
na końcu słońca
organy światła
czekały na Bacha
i chciały rozpuścić
swe dźwięki
po wyżynach
nizinach i szczytach
wszechświata
*
dotknął promieni
- grał Panu swemu... -
- czystemu słońcu
czarnym łabędziom
w szklistym jeziorze
z źródeł Edenu -
- górom zielonym
kwitnącym łąkom -
zakwitłym sadom...
Eden - Labrador
duchem się wznosił -
na wschód i zachód
wielkiej jutrzenki
- rozpromieniony
od Góry Tabor
i wszystkim ludziom
co święcie żyją -
istota światła
skrzące pochodnie
gdyż byli silni
jak kamień bytu
od Góry Tabor
i Góry Syjon
na wschód i zachód
północ południe
Agamemnon
Dodane przez Agamemnon
dnia 03.06.2016 03:15 ˇ
9 Komentarzy ·
443 Czytań ·
|