|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: LEONID ZACHAROWICZ ZORIN (1932): Jesień (ros. > pol.) |
|
|
Nastała jesień, wiatr ostatni haracz
Odbiera w bladym, chłodnym świetle dnia,
Złotem listowia, jak w baśniowych czarach,
Wyścielił lasy do samego dna.
Słońce, choć świeci, nie bardzo już grzeje,
Niebo straciło całkiem swoją moc,
Chłodem z błękitnych wysokości wieje
I dłuższa stała się jesienna noc.
Milknie skrzydlatych przyjaciół gromada,
Brzmi coraz rzadziej jej przyjazny śpiew.
Cicho... I tylko słychać, jak opada
Pożółkłych liści płaszcz ze smutnych drzew.
                                                            przełożył Maciej Froński
Dodane przez Maciek Froński
dnia 26.04.2016 02:36 ˇ
14 Komentarzy ·
670 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 26.04.2016 04:02
wiersz raczej przeciętny, ale tłumaczennie sprawne, płynne i bez podknięć |
dnia 26.04.2016 06:51
- no a gdzie oryginał ???
- wiem, że edytor tutaj nie łyka cyrylicy, ale jest na to sposób ...
- wrzucasz na gogle translator i pod okienkiem wyświetli Ci się fonetyczny zapis dla Anglosasów ... a to już można wkleić tutaj i edytor tego nie schrzani ... |
dnia 26.04.2016 07:18
Maćku, włożyłeś w to duszę! W tym wierszu brzmi bowiem także i Twoja poezja!
Bardzo serdecznie :))) |
dnia 26.04.2016 09:19
Już pisałam na innym portalu, że tłumaczenie jest tu lepsze od oryginału. Piękny ten pożółkłych liści płaszcz. Pozdrawiam. |
dnia 26.04.2016 10:42
Pełnowymiarowy, plastyczny, sugestywny. Bardzo, bardzo:)) pozdrawiam |
dnia 26.04.2016 11:23
nie ciekawy wybór, nie ciekawy tekst, nie chcę oceniać gustu tłumacza, a ważny on ci, oj ważny, |
dnia 26.04.2016 11:24
*nieciekawy |
dnia 26.04.2016 12:02
Nastała jesień i w chłodzie o zmierzchu
Wiatr inkasuje już ostatnie cła.
Pozłotą z liści, jak skarbem bajecznym
Ziemię ozdobił połyskliwy błam.
Słońce, choć świeci, nie zanadto grzeje,
By stygł nieboskłon, już po temu czas.
Jesień... Noc długa... Zanim przejaśnieje,
Z lazuru nieba chłód spłynie nie raz.
Ptasich przyjaciół śpiewanie zanika,
Rzadziej i rzadziej słychać raźny świst
Cichor30; Lecz słychać jak z drzew w zagajniku
Na ziemię spada żółciejący liść. |
dnia 26.04.2016 13:43
Osjeń
Osjeń nastała, i w sumrakie chładnom
Wietier sbirajet posliedniuju dań.
Zołotom listiew, kak skazocznym kładom,
Ziemliu pokrył on w zwieniajszcziuju rań.
Sołnce chot' swietit, no griejet nie oczeń,
Wriemia priszło, i ostył nieboswod.
Stali dlinnieje osiennyje noczi,
Chołodom wiejet s łazurnych wysot.
Piesni piernatych druzjej umołkajut,
Rieże i rieże priwietliwyj swist.
Ticho... Czut' słyszno, kak wietier sduwajet
S grustnych dieriewiew żołtiejuszczij list. |
dnia 26.04.2016 16:24
Mnie się bardzo podoba ten malarski wiersz, przeczytałam z wielką przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 26.04.2016 18:05
Jaki tłumacz taki poeta; jaka wyobraźnia taka translacja; jaka kultura słowa taki przekład...
To tylko w Orwellu oraz wytycznych ZLP z 1949 roku miał obowiązywać li tylko jeden szablon.
Maćku, nie dawaj się!
Serdecznie :-))) |
dnia 26.04.2016 19:51
Gdy dłoń kartę przełożyła
strofa wiersza znów ożyła
doceniam trud i wrażliwość, Twoją troskę o piękno poezji.
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 26.04.2016 20:05
Zapomniałam o cudzysłowie "dawaj się" ;-)))
W razie czego podeprę Cię moim Wielkim Nauczycielem z Dziedziny Translatologii - śp. Karlem Dedeciusem aus Darmstadt, "Lodzermenschem" bis 1939.
Serdecznie :))) |
dnia 27.04.2016 07:01
Dzięki! |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 33
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|