dnia 11.07.2012 04:31
Teraz rozumiem, skąd wzięło się przesławne wyrażenie "krzyk ciszy". Tak naprawdę, to ona przerywa się tylko krótkim westchnieniem, zanim zapadnie w siebie na stałe. Krzyk jest tylko w naszych głowach.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 11.07.2012 05:12
c'est la vie!
i nic z tym nie zrobimy, pozostaje tylko dostrzegać wszystkie kolory wokół siebie , żyć na maksa...
ładny finał wiersza, spina codą całość, moduluje dynamikę,
zrobiło się tak muzycznie,
zatem trzeba wejść w kolejny dzień , jako nim obdarowani, a nie na niego skazani, ale to bywa trudne,
c'est la vie! |
dnia 11.07.2012 05:35
Ave
mirabilia carmen
vesta fides auxilium
te
N.N |
dnia 11.07.2012 05:40
Jak przystało na starą grzybiarkę - krótko powiem - ponurnik nadzwyczajny :)
buź |
dnia 11.07.2012 06:30
Mroczne klimaciki tu malujesz, technicznie też nieźle - konsekwentnie średniówka po siódmej aż tak, że współodczuwam dylemat; czy dawać to jako czternasto-, czy jako siedmiozgłoskowiec. No, ale wtedy (optycznie0 wiersz sie wydłuży. Właściwie przez cały czas dobrze budowany klimat poprzez uzycie własciwych zwrotów, stopniowanie aury itp.
Zastanowił mnie tylko przymiotnik przy wizycie Damy; "odwiedziny niechciane'? może "czekane" - bo dziś to raczej atrakcja jest niż (tylko0 strach. Pewnie nie ma jednego takiego określenia na "chcę i boję się" - a tu byłoby może bardziej pasującym do sytuacji niż, odrzucajace "niechciane" |
dnia 11.07.2012 06:51
Cisza pełna żurawi, bocianów, przyroda, oraz pozostałe obrazy symbolizują i kontrastują, jedno jest pewne trzeba ciszy, żeby coś usłyszeć. Pozdrawiam B.C. |
dnia 11.07.2012 07:21
oj, Smoku, do Tottendanzu dziś zapraszasz, a muzykę dobrałeś jak najbardziej odpowiednią - te wszystkie zgrzytające, klekoczące, łupane, trzaskające i insze - wyrazy. Aż się zaczna tęsknić za ciszą, co to nią wianuje Biała Dama - podobno. Dobre, z refleksją. Uśmiechnij się, jak ja się do Ciebie uśmiecham, Ewa |
dnia 11.07.2012 08:20
Ewa Krakuska
mogę przez łzy krokodylowe ? :) dzięki
Beata Czajkowska
ale widzisz, ze kormoranów brakło ? :) dzięki
Marek Bałachowski
wiesz, ja to jej nie chcę jeszcze, z jej rubasznym czerepem,
to wiem na pewno, mam co nieco do zrobienia :) a że słyszę ?
taka karma; dzięki
(m)Alutka
do koszyczka ? na suszenie ? :) dzięki
Black Baron
gratias ago; moriturus te salutat, Nap :) dzięki
abi
Vienne la nuit sonne l'heure
Les jours s'en vont je demeure
...
Comme la vie est lente
Et comme l'Espérance est violente dzięki
Tomasz
wiesz, że stopery nie zawsze pomagają ? :) dzięki |
dnia 11.07.2012 08:27
dadaista - jesteś?, podoba mi się gra słów, onomatopeje i przesłanie tego niezwykłego wiersza.
pozdrawiam |
dnia 11.07.2012 08:31
dadaista - jesteś?, |
dnia 11.07.2012 08:36
jest klimat refleksja symbolika prawdziwy miszmasz jak te twoje
buliony
jest b.dobry ale nie ma rzeczy niemożliwych więc przy okazji go przerobię na swoją modłę zmienię niewiele będzie to ten sam i o tym samym wiersz
podejrzewam że to gorący jeszcze produkt i jak na pierwszą wersję
udany wielce
-;))) |
dnia 11.07.2012 09:11
suszyć (głowy ) nie będę
tylko kapelusze muszę ;) |
dnia 11.07.2012 10:08
wiese - "omroczonych"?
Kiedy czytałam ten tekst, miałam wrażenie, jakby bohater znajdował się w jakichś ruinach starego zamczyska, połozonego na dodatek w miejscu dawno nieuczęszczanym, stąd porośniętym zielskiem i chaszczami; zamczyska z mroczną przeszłością.
Taki nastrój wywołałeś nagromadzeniem onomatopei oraz instrumentacji brzmieniowej. I myślę, że był to celowy zabieg, aby uzyskać zamierzony efekt. No i udało Ci się.
I raczej nie dadaizm a ekspresjonizm.
B. |
dnia 11.07.2012 16:43
wese - smutno... i te krokodyle łzy...
Zgrabne epitafium.
ech! |
dnia 11.07.2012 16:43
wiese * |
dnia 11.07.2012 18:04
stanley
eee, raczej eurosceptyk :) dzięki
aleksanderulissestor
znasz wierszyk danuty wawiłow o damianie, który wszystko przerabiał ? :) dzięki
bernadetka33
"omroczonych"? jasne, że omroczonych, to są takie wychodzące z omroków :) dzięki
aaa, faktycznie expresami zdarza mi się jeździć, ale żeby zaraz expresista ?
Bożena
bo krokodyle leją smutne łzy, są biedne, brzydkie i nielubiane :) dzięki |
dnia 11.07.2012 18:23
A to jeszcze takie jeżdżą, expresisto?
Wobec tego, co to są te "omroki", bo nie znam takiego słowa? Chyba, że jest to neologizm. :)
B. |
dnia 11.07.2012 18:57
fajny nastrój. dobrze przeciągnięty po całości. pozdrawiam. |
dnia 11.07.2012 19:26
bernadetka
no trochu marudzisz :)
1/ wyraz podstawowy - mrok
2/ wyraz pochodny - omroczyć
3/ formant - o
co mrok, to wiadomo; o- per analogiam, jak o-słonić, o-grać,
o-pętać, o-motać; itd; czy to neologizm ? nie sądzę żeby to był
neologizm :)
Vidal
no to dobrze, że po całości :) dzięki |
dnia 11.07.2012 20:24
Świetny wiersz, nastrojowy, obrazowy, porusza wyobraźnię i tak powinno być, żeby biedny mały laik poczuł wiersz, a nie tylko go przeczytał. Gratuluję i pozdrawiam:) |
dnia 11.07.2012 20:49
mówię o inspiracji
poetycki kucharzu
albo kucharzący poeto
:))) |
dnia 11.07.2012 22:30
Urzekniesz ją wierszem i zapomni po co przyszła;) Pozdrawiam:) |
dnia 11.07.2012 22:34
Nie taka przerwana ,oj nie:))
Pozdrawiam smoku! |
dnia 12.07.2012 09:52
wiese - ja tylko grzecznie zapytałam, a nie marudziłam :), a Ty mi wykład ze słowotwórstwa zrobiłeś :); ale dzięki za tak wyczerpujące informacje - to jest neologizm artystyczny.
Ok, już nie marudzę :)
B. |
dnia 12.07.2012 12:22
bernadetka33
Słownik języka polskiego: omroczyć - 1. okryć mrokiem,
ciemnością; 2. przeszkodzić w czymś; 3. spowodować stan zamroczenia,
odurzenia;
Jotek
w każdym razie-skutecznie, dzięki, Jarku
diani
ale ona nie jest blondymką :) nie zapomni :) dzięki, diani
PaUlka
i Ty zostaniesz indianinem :) dzięki, Ula |
dnia 12.07.2012 14:19
A skąd wiesz, że nie była? Przecież teraz jest łysa:) |
dnia 12.07.2012 14:23
diani
to tajemnica poliszynela, była ryża :) |
dnia 12.07.2012 14:58
powinienem napisać: zaślinił się stary pierdoła.
ale przecież skłamałbym mówiąć, że to mi się nie podoba.
podoba, nawet polubiłem troszeczkę, więc puszczam oko [nie pawia, nie pawia!] i przyjmuję z uśmiechem.
szacuneczek :) |
dnia 12.07.2012 16:25
SŁOWNIK JĘZYKA POLSKIEGO, t. II, red. nauk., prof. dr Mieczysław Szymczak, wyd. PWN W-wa, rok 1992
hasło: "mroczyć" - brak "omroczyć"
litera: "o" - brak "omroczyć"
No ale ja baba jestem, więc cóż ja mogę wiedzieć. Facet zawsze ma rację. :)
hej |
dnia 12.07.2012 18:14
omroczyć - omraczać poet. a) okryć (okrywać) mrokiem ciemnością; zaciemnić (zaciemniać) ocienić (ocieniać): Cień góry omroczył dolinę. b) przen. zakłócić (zakłócać) coś przeszkodzić (przeszkadzać) w czymś: Miłość młodych zostaje omroczona śmiertelną chorobą dziewczyny. c) spowodować (powodować) zawrót głowy stan zamroczenia odurzenia częściowej utraty świadomości; zamroczyć: Omroczył go lekki sen
----------
Uniwersalny słownik języka polskiego pod red. prof. Stanisława Dubisza PWN Warszawa 2003 t. II s.1256-1257 |
dnia 12.07.2012 18:17
nie skrzypi i nie rdzewieje
po prostu wraca klasyka:)
ino ponure |
dnia 12.07.2012 19:08
Sykomoro - bardzo dziękuję za informację. Tego słownika nie mam, więc będę musiała zakupić.
Prawdę powiedziawszy czekałam , aby ktoś rozwiał moje wątpliwości, bo taki właśnie jest nasz język.
Dzięki raz jeszcze.
B. |
dnia 13.07.2012 07:10
Mroczno, zimno, ale klimatycznie. Dla mnie obrazowo, biorę wszystko jak jest ;) pozdro wiese :) |
dnia 13.07.2012 08:02
o nie Mistrzu, nie zmącę ciszy
chyba że z nieboskłonu
zacznie grzmocić
wtedy zatańczę
między kroplami
hopla deszczowego
.....
później dokończę
dasz Panie na to czas?
pozdrawiam |
dnia 13.07.2012 14:49
sykomora
taaa, odgapiam od Ciebie, Ty to dopiero omroki masz :) dzięki
maciejowy
to może służyć do ochłody w ciężkie lipcowe upały ? dzięki
sterany
mój czas jest Twoim czasem, Mistrzu dzięki |
dnia 13.07.2012 15:18
wiese
przed chwilką dotarłam do Twojego wiersz,rozbawił mnie okrutnie,oj będę przez te hormony i neuroprzekaźniki młodsza o kilka lat.Poczytam na spokojnie, postaram czytać ze zrozumieniem [choć to trudne]i się odezwę.Nadal jest mi wesoło-wielkie dzięki. |
dnia 13.07.2012 16:07
wiese
tak,poczułam się jak w teatrze,bardzo dobra scenografia,muzyka i słowo.Jedynie"zgrzyta rzęzi chrobocze"psują mi ciut odbiór-ponieważ momentalnie przypominają mi się opowiastki lub bajki, którymi mnie straszono.Ale ten nie zamierzony efekt,podarował mi radość.Dziękuje!, |
dnia 13.07.2012 20:13
ara
no to Ty turpistka esteś, aro :)
popatrz na swój komentarz i moją odpowiedź
pod poprzednią wklejką :) prawie profetka :) dzięki |
dnia 13.07.2012 20:31
wiese -ja "brzydka"ja ładna.A TY specjalnie ludzi straszysz.A tak naprawdę mógłbyś pisać jaśniej,bo jam kłopot z analizą i logicznym myśleniem.Patrzę i co,i nic.:) |
dnia 15.07.2012 11:07
właśnie taką
;))
M |
dnia 15.07.2012 20:12
Jak lirycznie i ładnie wiese, żurawie, bociany i przyroda. Cisza jest piękna, ja lubię.
Pozdrówka;)) |
dnia 11.08.2012 07:57
:( |