dnia 29.04.2012 18:57
Pawanę dla Autorki gra orkiestra Christiana Andreasa Dopplera.
Najserdeczniej JJ |
dnia 29.04.2012 19:14
Sykomoro, zadziwiasz mnie za każdym razem. Powiedz lepiej, kiedy je będzie można mieć w jednym tomiku na własność??? Już dawno na Ciebie czas. Pozdrawiam serdecznie. Chylę czoła przed tym jak i o czym piszesz. |
dnia 29.04.2012 19:19
No i znowu przyprawiłaś mnie o przyśpieszone bicie serca. Piękny wiersz. Serdeczności. Irga |
dnia 29.04.2012 19:44
dla mnie super, brawo!
pozdrawiam oczywiście też |
dnia 29.04.2012 19:55
Na prośbę Autorki edytowałem jedenasty wers. Poprzednio miał treść następującą:
zostawałam z nim teraz jestem gotowa
Pozdrawiam. |
dnia 29.04.2012 20:02
jak zwykle ciekawie. pozdrawiam. |
dnia 29.04.2012 20:08
dobre, ale proszę ciąć bez zahamowań.
jeśli ma być perełka, są potrzebne nożyczki! |
dnia 29.04.2012 21:15
Czyta się.
Pozdrawiam. |
dnia 30.04.2012 04:21
Wiersz wysyła do mnie jak najbardziej pozytywne fluidy.
Dla swojej wygody usunąłem zwrot z drugiej zwrotki "teraz jestem".
Ta... "usrana śmierć" wali mnie w głowę, a ja taki delikatny z rana. :)
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 30.04.2012 06:15
Dobry wiersz z nastrojem jak dla mnie.
Pozdrawiam. |
dnia 30.04.2012 06:26
Jest taka stacja. :)) A różowe Carlo Rossi sączą tam bez dna:)) Dosadna pointa nieco mnie zbija jak i Tomka, ale celna.
Pozdrawiam z serca! |
dnia 30.04.2012 07:15
W wypadku tej autorki szkoda byłoby ciąć :( pięknie się czyta. Ja też chcę wszystkie w jednym tomie! Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 30.04.2012 07:39
No, bardzo dobre. Na razie jedż, a po drodze niech będzie wiele stacji i wierszy. Pozdr, A |
dnia 30.04.2012 09:03
Gammelu, z fizyki to ja byłam chronicznie zagrożona, ale obrazki piękne, dziękuję bardzo:)
Janino - Ty nie chyl, Ty się daj uścisnąć:) Ok, specjalnie dla Ciebie skseruję i zblinduję nawet:)
Irgo - nie migotaj;) Dziękuję bardzo:)(
Abi- cieszę aię, dzięki:)
Maryla - dziękuję serdecznie:)
Kukor - Nożycoręki:) Wiem, pomyślę, dziękuję:)
Kot - dziękuje się:)
Tomasz Kowalczyk - dziękuję serdecznie:)
Woka -serdecznie:)
Jotek - no tak wyszło na końcu:) Serdeczności:)
Maciejowy - dzięki za czytanie życzliwe:)
Magrygał - ok, jadę:)
Moderator4 - jak zazwyczaj, ukłon za rzetelność i szybkość, pozdrawiam:) |
dnia 30.04.2012 11:38
Brzmi i wyglada jak swietny, zgrabny i przemyslany utwor. Z drugiej strony moglby byc jak sproszkowana mietowka z maka podana jako LSD - tak dla smiechu, "zobaczymy czy sie nabierze..". Na wypadek gdyby tego utworu NIE rozkladano na czynniki pierwsze w liceach i uniwersytetach w przyszlosci, czy istenieje mozliwosc zamieszczenia drobnej autorskiej interpretacji? Kilka wskazowek? |
dnia 30.04.2012 11:47
Jak zwykle zatrzymuje i zmusza do poszukiwań myśli i intencji samego autora :):). Podoba mi się w takiej formie . I nie pragnę poznać intencji i interpretacji autorskiej. Przez to wiersz staje się bardziej wyrazisty i ciekawy. :):)
Pozdrawiam serdecznie Jacek |
dnia 30.04.2012 12:06
Paweł Kowalczyk - nic z tych rzeczy:)))) autor czytelnikowi - wiersz, czytelnik autorowi - jeśli zechce - interpretację:) tylko tak jest demokratycznie, pzdr.
Jaceksenior - dziękuję bardzo, za dyskrecję również, czytelniczą:))) |
dnia 02.05.2012 18:52
i składuje nieoznaczone - i nieoznaczone składuje...
rozedrgana pawana
dla drżącego pawiana
już na bagaż nadana
hej hop siup dana dana
hey |