dnia 27.02.2011 23:48
nie poruszyło. płońta banalna. |
dnia 28.02.2011 02:28
kukor
Cieszył bym się gdybyś Ty był taki wymagający wobec siebie, jak jesteś wobec innych. I puenta nawet jeżeli jest banalna, ale jest. I bardzo dobrze zdaję sobie sprawę, że wiersz nie jest idealny, ale czy musi być. Nawet nie musi się podobać, przynajmniej wszystkim. |
dnia 28.02.2011 02:33
aniwax: zaraz, zaraz - rozmawiamy o powyższym tekście, czy o moich dokonaniach? bo mi się coś chyba popierdoliło :D |
dnia 28.02.2011 03:34
kukor
A cóż w tym niestosownego, przykładać taką samą miarkę do siebie i do kogoś. |
dnia 28.02.2011 07:18
refleksyjnie o utraconej wartości i docenieniu jej po tak zwanym "niewczasie"? Bywa w życiu i tak. Do mnie przemówił, przeczytałam z uwagą. Pozdrawiam.
ps. tak moim skromnym zdaniem: zastąpiłabym "czego" w drugiej strofie zwykym "co"; lepiej konweniuje z "przegapiłem". Oczwyiście - do uznania Autora, bo może tak zapisał celowo? Ewa |
dnia 28.02.2011 08:11
Wiersz mówi o jednym z najważniejszych uczuć, jakie pojawia się w życiu chyba każdego. Peel mówi zwyczajnie, to znaczy tak, jak w dzisiejszych czasach mówi "przeciętny" człowiek. To czyni wiersz wiarygodnym, prawdziwym.
Pozdrawiam. |
dnia 28.02.2011 10:00
Ewa Włodek
woka ketjof
Dziękuję za wgląd i za wyrażone zdanie. Nawet jestem trochę zaskoczony tak dobrym przyjęciem tego wiersza, bo nie da się ukryć, że moja składnia nie jest (że tak powiem) łatwą i ładną składnią; a przynajmniej jest dość skomplikowana. Pozdro |
dnia 28.02.2011 10:35
"i widzę to czego taki ślepy"
No, i dobrze (mu tak).
Pozdrawiam, Kazik1 |
dnia 28.02.2011 11:31
kukor
- bo tutaj czasem się tak zdarza,
że się pierdoli w ramach komentarza,
ale jest także kontekst szerszy:
Wielu pierdoli w treści wierszy ...
Pozdro ... |
dnia 28.02.2011 11:31
kazik1
Dobrze czy niedobrze, jak dla kogo. Ale jak już się przytacza myśl od połowy zdania, to lepiej pociągnąć już do kropki. No bo różnie to bywa z myślami wyrwanymi z kontekstu; a przynajmniej trudno się dogadać (czyli /niepotrzebnie chyba/ rodzą się nieporozumienia). |
dnia 28.02.2011 11:51
PaNZeT
Co mówiłem kukorowi, powiem i Tobie, już wierszem:
A cóż w tym niestosownego
przykładać tą samą miarę
do siebie jak i do kogoś
żeby nie zejść na manowce. |
dnia 28.02.2011 12:10
W miarach bywają takie skazy,
że kiedy mierzysz na dwa razy;
raz wte - masz wynik - dziesięć cali
a potem wewte - znacznie dali.
Więc, by wilk cały, owca syta:
nikt tu nie mierzy ... raczej czyta.
A, że się czasem nie spodoba ...
- to raczej utwór - nie osoba.
Toteż się nie denerwuj bracie
- niech będzie zgoda "w tym temacie".
Pozdrowionka ... |
dnia 28.02.2011 19:20
rozpoznawalny styl wypowiedzi, wrażliwie, dociekliwie, no i ta puenta/!/;
bardzo mi się podoba |
dnia 28.02.2011 19:55
PaNZeT
Niech więc będzie, co będzie, najlepiej zgoda. I tak w życiu Cię nie przebiję w tworzeniu, bądź tworzeniem na poczekaniu. Nie mylić z tworzeniem na zawołanie, bo właściwie każdy wiersz każdego jest tworzony na jakieś zapotrzebowanie. Chociaż najczęściej na zapotrzebowanie serca i duszy. Pozdro |
dnia 28.02.2011 20:05
bols
Kolejna pozytywna ocena, nawet jestem trochę zaskoczony. Ale tym bardziej się cieszę (że widocznie zalety przeważają wady). Pozdro |
dnia 28.02.2011 20:19
Zawsze mnie ciekawiło, czemu ludzie tak chętnie piszą o tych najsilniejszych uczuciach i emocjach do drugiej osoby. Niestety, chyba nie będę w stanie tego nigdy zrozumieć, ale mogę się tylko domyślać. A "tworzenie na zapotrzebowanie serca" to wydaje się trudną sztuką. Podziwiam każdego, kto ma siłę, żeby się za to zabrać. |
dnia 28.02.2011 20:56
lubię wiersze prawdziwe, pozdrawiam. |
dnia 28.02.2011 20:59
Uczył mnie ongiś mądry poeta Tadeusz Chudy, że w wierszu każdy wyrywek winien mieć swój kotekst. W prozie każde zdanie powinno być pełne.
Dlatego wyrwałem to, co mi odpowiadało; niczego nie wypaczyłem. "i widzę to czego taki ślepy" jest znalezieniem powodu ślepoty nieczytelnej dla ślepego.
Zatem, na pochybel tym co nie odczytują.
Pozdrawiam, jakże przyjaźnie, Kazik1 |
dnia 28.02.2011 21:00
Przepraszam za litrówkę w kontekście. |
dnia 28.02.2011 21:01
Za litrówkę też przepraszam, wolę 0,7.
Źle się sczytuje z ekranu. |
dnia 01.03.2011 08:33
Dobry.
Pozdrawiam |
dnia 01.03.2011 10:45
podoba mi się.:) |
dnia 01.03.2011 11:47
Maria Magurska
maryla stelmach
kazik1
Jarosław
albi
Dziękuję, dziękuję, dziękuję, dziękuję, dziękuję. |