|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Jeszcze nie wie |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 12.01.2011 17:19
na chorobę nam ten tekst?
na cholerę?
autoru do czegoś tam zdatny, ale czytelniku? |
dnia 12.01.2011 17:45
Żyły jej pulsują
w obrączce, gdy przypomina sobie jak kochał
poczatek mnie zniechecil, moze dlatego, ze temat oklepany
motyw z szeptucha na plus |
dnia 12.01.2011 18:11
Grzegorz Ó widzę, żeś jest wszędzie, tylko nie bardzo rozumuję po coś jest? fakt, trzeba się mocno ugryźć w język, by nie płynąć twoim akcentem. Ale jeśli możesz - wpadaj pod moje teksty jak na twoje nazwisko przystało, w kolejności, ósmy -? cierpliwości życzę, bo rady innych co do twojego pisania niewiele ci dały. a i ty niewiele potrafisz nauczyć.
wierzbo może i faktycznie. podumam jeszcze :) |
dnia 12.01.2011 18:25
jakie rady?
rad estem rad wysłuchać - nie pojawiały ostatnio żadne..
ja nie estem po to, by uczyć - myśli się samodzielnie albo wcale..
estem tu po to by czytać, ot co..
darz bóbr! |
dnia 12.01.2011 18:47
nie spychaj, eljen, GVIII, emu pierwszość
należna, za przenikliwość i zmysł ósmy i szarm;
ekstrakcja jej naprawia znacznie;
bardzo ładnie brzmi rym wewnętrzny daleką-powięką;
wprowadza klimat dla szeptuchy; pewnie dlatego wyeksponowałbym go, przenosząc nic z baśni niżej;
wiesz, uzyskujesz dalej bardzo ciekawy efekt fonetyczny,
ale to jej wyniósłbym całkiem, lub za on ?
hej |
dnia 12.01.2011 19:49
weise Ty jak zwykle rozjaśnisz ;) w sprawie GÓ - rozumiem ;)
I miło, że przeczytawszy mój tekst próbujesz cokolwiek /czyt. wiele ;)/ mi podpowiedzieć. próbowałam to na Twój sposób. może i lepiej...
pozdrawiam i dzięki :)
P.S. jakoś dzisiaj nic nie masz przeciw kochaniu? |
dnia 12.01.2011 19:54
no nie lubię się powtarzać :)
ale mizoandria gra dalej basem :)
wytrwam, do czasu wyciszenia krzyku :) |
dnia 12.01.2011 20:54
a mnie się podoba, jest w tym wierszu niedopowiedziana cisza, która boli pod skórą. pozdrawiam. |
dnia 12.01.2011 21:01
Witaj Marylu :) i widzisz, chciałam dzisiaj napisać coś o moich rodzicach, coś ciepłego... a wyszło... to. Cieszy mnie, że wpadłaś. pozdrawiam :) |
dnia 12.01.2011 21:02
Zatrzymał, szczególnie Szeptucha.
Pozdrawiam:):) |
dnia 12.01.2011 22:27
Jarosławie Trześniewski - miłe mi Twoje zatrzymanie.
pozdrawiam :) pozdrawiam:) |
dnia 12.01.2011 23:13
ocho!
dzieje się w tym wierszu! |
dnia 12.01.2011 23:32
kukorze, tak? a ja odnoszę wrażenie, że na początku nic się nie dzieje. Niby potrzebne te czasy, ale jakoś chyba za bardzo to nie uwspółcześnia...
dziękuję jednak wizytowo i pozdrawiam :) |
dnia 13.01.2011 03:54
Tytuł nic nie wnosi, nie poszerza, jest jak kwiatek do kożucha. A wiersz nie do końca w moich klimatach ale na tle "wklejek", które dziś czytałem z pewnością się wyróżnia. |
dnia 13.01.2011 08:40
zatrzymał. czytany podszewką, niebanalny, wyróżniający się.
na tak dla wiersza. pozdrawiam |
dnia 13.01.2011 09:43
Traveller fakt, tytuł nie jest spoko ;) bo nad nim nie myślałam więc dobrze, że wpadłeś...
Bożeno miło mi, że byłaś :) pozdrawiam. |
dnia 13.01.2011 13:25
Mnie też się spodobał, taki klimat niedaleki od tego co sam lubię i staram się uskuteczniać |
dnia 13.01.2011 19:29
Romanie dziękuję bardzo :) muszę więc zajrzeć do Ciebie... pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 20
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|