dnia 12.12.2010 13:00
Karnaku, lubię Cię w takich odsłonach. Delikatnie, ale na tyle mocno, żeby poruszyć. Pozdrawiam ciepło. Irga |
dnia 12.12.2010 13:01
teraz, dopiero, tutaj, też, przecież, tak samo jak, wciąż, jak zawsze.... - to jest wata!
mamy dużo czasu,/tu stoi w miejscu - niezwykle marna płońta!!! |
dnia 12.12.2010 13:01
Piękny wiersz -list ( z zaświatów) ,konsekwentna kontynuacja cyklu.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 12.12.2010 13:12
IRGA - dzięki za wizytę i pozostawione słowa
kukor - :)
Jarosław Trześniewski-Jotek - to prawda, przybywa tych listów
jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam wszystkich |
dnia 12.12.2010 13:26
ano: :) |
dnia 12.12.2010 13:32
Mam wrażenie, że bez tej "waty" wiersz słabiej by do mnie przemówił i mniej poruszył. Kupuję go bez marudzenia - łącznie z puentą, która może i mogłaby być inna, ale jakoś mi tu tak dobrze do reszty wiersza przylega i pasuje.
Pozdrawiam. |
dnia 12.12.2010 13:46
Piszesz jakby ciągle o tym samym. Jednym słowem odwracasz słowa nie zmieniając tematu. To tak jak z utargiem, który nie przynosi zysku.
Pozdrawiam |
dnia 12.12.2010 14:25
Poruszający, klimatyczny wiersz. Odbieram go osobiście.
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 12.12.2010 14:30
Bardzo pięknie. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 12.12.2010 15:12
też lubię poopowiadać, często sobie;
dlatego lubię takie, dają ciszę, refleksję;
mówiąc, że nie lubię musiałbym nie lubić siebie :)
łóżko ścielę na nas dwoje // być może lepiej-dla nas dwojga ? lub nawet bez nas?
jeśli głośno przeczytasz. to usłyszysz być może, wewnętrzny,
mimowolny ? rym; kolanie-przyzwyczajeń
ostatni wers ma prawo zabrzmieć lepiej
ładne
hej |
dnia 12.12.2010 16:18
nitjer - dzięki za zatrzymanie się pod wierszem
Barbara Mazurkiewicz - bzdura, to tak jakbyś B.B KINGOWI zarzuciła, że wciąż gra bluesa
Elżbieta - miło, że aż tak
Bogdan Piątek - dziękuję
wiese - faktycznie zakradł się rym. długo nad tym ścieleniem się zastanawiałem. ta nieco potoczna forma na tą chwilę została ze względu na adresatkę listu - ale może trzeba będzie podłubać jak i z końcówką.
pozdrawiam wszystkich |
dnia 12.12.2010 18:11
poruszający,
pozdrawiam |
dnia 12.12.2010 18:43
wiese - dziękuję za podzielenie się Twoją refleksją
pozdrawiam |
dnia 12.12.2010 18:47
a to rezultat
każdego ranka jest mi zimno
teraz dopiero zauważyłem, że tutaj nie mam
cienia; drzewa też są przeźroczyste a przecież
golę się tak samo jak kiedyś przed lustrem
trzy razy dziennie wychodzę na spacer. myślę
o twoim kolanie, jak sobie radzisz z psem
wciąż jestem pełen ziemskich przyzwyczajeń,
łóżko ścielę dla dwojga; jak zawsze śpię
przy ścianie. kiedy wstaję twoje miejsce jest puste
PS wytrzymam; czas tu stoi w miejscu |
dnia 12.12.2010 18:48
bols dzięki za wizytę
pozdrawiam |
dnia 12.12.2010 19:04
fajnie tu. podoba mi się u Ciebie, karnaku.
dzisiaj, szczególnie przemówił,
pozdrawiam :) |
dnia 12.12.2010 21:56
Następny dobry wiersz do cyklu. Znów ciepło, z uczuciem. Mała kosmetyka i jeszcze bardziej zyskał. Przemyślałabym - "tutaj" (wydaje mi się niepotrzebne) jeśli jest w cyklu, "samo". Pozdrawiam :) |
dnia 12.12.2010 22:16
Dopiero po kilku wersach dociera, że pisano z zaświatów. Tym mocniejszy efekt. Łagodnie o nieobecności.
Pozdrawiam. |
dnia 13.12.2010 06:07
I ja to czytam jako kontynuację cyklu, bardzo na tak.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 13.12.2010 09:52
ka_rn_ak, drobne ograniczenia waty( bardzo lubię cukrową;)) a będzie dobrze w wierszu.
jak dla mnie - od P.S. nie zmieniałabym ;)
pozdrawiam :) |
dnia 13.12.2010 12:07
kropek- dzięki za słów kilka
Natalia Zalesińska - otulona - pomyślę, dziękuję
srebro - witam w moich progach, dzięki za Twoje wrażenia
Idzi - tak to kontynuacja
eljen - dzięki za zatrzymanie się nad tym wierszem; na wszystko jeszcze jest czas :)
dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam wszystkich |
dnia 13.12.2010 15:19
tutaj przystanął tu się zatrzymał- ? jakoś bym poprawiła końcówkę, ale całość bardzo na tak. lubię Twoje listy. Pozdrawiam. |
dnia 13.12.2010 16:35
Przeczytałam Włodku. Znajdzie swoje godne miejsce w cyklu. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 13.12.2010 22:01
lulabajka, Janina - dziękuję dziewczyny
pozdrawiam |