dnia 15.11.2010 18:07
Fajne, choć po trzecim wersie czytelnik musi wykonać przewrót w tył:) |
dnia 15.11.2010 18:21
Boleśni ten wiersz i nie całkiem wiem, jak go odebrać. |
dnia 15.11.2010 18:29
Sykomoro - bo to wiersz przewrotowy właśnie ;) z wielkim mrugiem do czytelnika a jeśli fajne to fajnie :)
Christos - nie odbieraj mi go, mój ci on ! poczytaj sobie jeśli chcesz ;) |
dnia 15.11.2010 18:30
Fajna zabawa słowem w pierwszej części. Druga strofa dla mnie już bardziej czytelna. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 15.11.2010 18:32
Wczułam się w klimat. Jest odpowiedni. aliści może to tylko fortel
Serdeczności. Irga |
dnia 15.11.2010 18:32
Tytła z tuwimowego przerobiłam wersu . |
dnia 15.11.2010 18:35
2 najbardziej :) |
dnia 15.11.2010 18:45
Ty się śmiejesz, a mi wcale nie wesoło :(
Podświadomie, czy raczej nieświadomie weszłaś w niektóre moje osobiste życiowe rejestry, o których być może nawet nie śniłaś, kiedy pisałaś ten tekst, który chociaż powierzchniowo okolicznościowy stał się nagle dla mnie ważny "całkiem na serio serio", ale się tym zupełnie nie przejmuj przypadkiem.
pS - i nie dasz mi ani kawałeczka? |
dnia 15.11.2010 18:53
No tak, bardzo taktownie to wszystko powiedziałaś co nie taktem być mogło lub było. Fajny wiersz :) |
dnia 15.11.2010 18:53
Christos , przysięgam że oprócz saloników, nie zamieściłam tu świadomie żadnych innych powiązań z Tobą, tylko wiesz, te fizjologiczno-filozoficzne teksty z których tak sobie żartowaliśmy - temat przewodni zlotu .
Ale jak widać podświadomość zadziałała albo jaka inna cholera ;)
nie przejmuj się , nikomu nie powiem ;)
kawałeczek dać , a który ? hahah |
dnia 15.11.2010 18:55
Janino, Irgo, Madoo, Basiu - mam nadzieję że tekst jednak nie bolał a sprawił trochę radości - taki był cel , dzięki za Wasze czytanie i komentarze:)) |
dnia 15.11.2010 19:05
nieza z taktem jak najbardziej:):)
nie dla zabawy
a całkiem na serio serio
i
a tak porcelaną miśnieńską kuszą kruszą tabu za tabu
za siebie dla siebie że świeże ustalą ustępy ustawy
pięknie filigranowo:):)
Buź serdeczny:) |
dnia 15.11.2010 19:13
Tak wyszło, kiedy czytam tekst mając na myśli tylko to, co się tam działo i rozpoznaje to i owo to się śmieję przez łzy, bo z taktem i serio serio od najsubtelniejszej, ale przynajmniej ja mogę odczytać i robię to chcę czy nie chcę tekst nie okolicznościowo, zapinam przy czytaniu, że dotyczy konkretnych spraw i wtedy staje się "mój", niestety (tylko mi "staszek" wtedy nie pasuje, ale to nie problem ;)).
Koniec ponuractwa, za którego przepraszam.
PS - Kawałeczek oczywiście najlepszy, czyli całość ;) |
dnia 15.11.2010 19:17
bez "aliści"!
reszta bardzo ok! |
dnia 15.11.2010 19:20
aś kukor przyszedł i nie napsuł a pochwalił, no no kukor bardzo miły dziś
a ja bardzo się czeszę :) |
dnia 15.11.2010 19:32
Jarku - cieszy mnie taki sympatyczny odbiór, ja sama parskam śmiechem na słowa serio serio bo zaraz przypomina mi się głupia mina shreka :)
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 15.11.2010 19:35
Bywało lepiej. Dziś dość nijako, bez wyrazu.
Pozdrawiam |
dnia 15.11.2010 19:41
byle się nie czesać byle czym ;p |
dnia 15.11.2010 19:45
Panie Roszkoszny Wojciechu , toż tam całe stado wyrazów, polecam okulary
(słoneczne najlepiej ) ;) |
dnia 15.11.2010 19:46
pierwsza strofa kończy mi się na fortelu i czyta się :)
reszta mniej nośna. Pozdrawiam :) |
dnia 15.11.2010 21:50
też druga podoba mi się bardziej. |
dnia 15.11.2010 22:08
Chyba o jedno "to" w tytule za dużo. Jak na moją głowę wydaje mi się momentami przekombinowany ów nagłówek ;) Może ciut lepiej czytałby mi się z przecinkiem pomiędzy jednym a drugim "to"? Najbardziej przemawia do mnie kwaśny smak drugiej strofy. Wszak niemal każda, choćby nieco tylko dłuższa, wymiana zdań o kruszeniu tabu nieuchronnie sprawia, że niesmak mamy zagwarantowany.
Pozdrawiam. |
dnia 15.11.2010 22:08
wesoło mi się zrobiło, kiedy wyobraziłam sobie czytającego to obcokrajowca :P bardzo dźwięcznie wdzięcznie :) pozdrawiam serio serio |
dnia 16.11.2010 08:17
Na prośbę Autorki do wiersza została dodana dedykacja. |
dnia 16.11.2010 09:53
puszki, paluszki - ja bym dodała "wytworne" poduszki:)
po 2736473829 przeczytaniu, mam pytanie...
daleko jeszcze?
:) |
dnia 16.11.2010 10:31
Zaniemówiłem! :))))
[na szczęście jeszcze nie zaniepisałem :)]
nitjer -
Przecież tytuł z Tuwima: "tak to to", drugie "to" nieodzowne :) trzeba iść z rytmem czasu ;)
rena -
może jeszcze "wytwornie pachnące poduszki"? ;) |
dnia 16.11.2010 13:33
Dzięki za wyjaśnienie Christosie. Gdy jest się przygniecionym swoimi życiowymi niepowodzeniami łatwo zdumiewająco wiele przeoczyć. Cofam więc swoje wątpliwości co do tytułu, a Autorkę przepraszam. |
dnia 16.11.2010 16:13
Lulabajko, więc Tobie pierwsza się podoba, Tobie Marylo S. druga - czyli całość - cóż mi więcej trzeba ? ;) świadczy to o tym jak pięknie się różnimy
pozdrawiam :) |
dnia 16.11.2010 16:21
Nitjer - ależ nie musi Ci się podobać tytuł, nie przepraszaj za to, każdemu może się coś nie spodobać, to naturalne :)
charlatan - ja też sobie wyobrażam i współczuję ;P
dzięki za komentarz - serio serio
rena - bliżej niż nam się wydaje , tylko gdzie? ;)
Christos - :)) |
dnia 16.11.2010 19:51
Oj Ty niedobra. Refleksji w pociągu się zachciało! no to tak to to tak! Z taktem do taktu. Pozdrawiam |
dnia 17.11.2010 09:44
wróciłam kolejny raz pod Twój wiersz, jesteś niesamowita nieza :) |
dnia 17.11.2010 12:20
Wchodzę w nastrój - skąd go znam? Cudnie mi się czyta :) C.K. to ma szczęście ;) nie dziwię się, że zaniemówił (na krótko:)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 17.11.2010 15:12
Oj, Sosno, Sosno , jak Ty nic nie rozumiesz
p.s. jak ja Cię nie lubię ! ;P
Mercedessss - a może niezamowita * ? ;) miło że wracasz
Elu - to super , że zauważyłaś że się czyta inaczej i zależyło mi na shrekowym super super, żeby na końcu zburzyć całość jak domek z kart innym zupełnie klimatem, może trochę jak w erekcjato ? ;)
Pozdrawiam :))) |
dnia 17.11.2010 17:22
Na prośbę Autorki wersyfikacja dwóch ostatnich wersów została zmieniona.
Jej poprzednia wersja:
nie dla zabawy
a całkiem na serio serio |
dnia 17.11.2010 17:37
Moderatorze 2 - śliczne dzięki :) |
dnia 20.11.2010 22:37
To ja już nie muszę nic dodawać :)
cmokam tu od pół godziny... |
dnia 21.11.2010 12:43
To już teraz wiem skąd ta u mnie wieczorem gorączka ;)
Pozdrawiam Cię łobuzie ;) |