poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 05.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Wiersz - tytuł: gdybyś został cieślą
ludzie doceniają tradycję
warsztat o rodzinnych korzeniach miałby wzięcie
wśród mieszkańców Galilei

żeby sprostać popytowi zatrudniłbyś uczniów
a w miejsce rozpadającej się szopy Józefa
postawiłbyś okazały tartak

z Libanu sprowadzałbyś cedrowe drewno na krzyże
cezar dobrze płaci więc zamówienia dla wojska
traktowałbyś priorytetowo

za zasługi dla utrwalania władzy
dostałbyś przepustkę do lokalu z napisem
tylko dla Rzymian

układ z Mateuszem mógłby zapewnić
dodatkowe zyski

po pracy oddałbyś co boskie Bogu
przywdziewając fartuszek faryzeusza
jako uczony w piśmie byłbyś mile widziany
nawet w szeregach przeciwników

gdybyś chciał zostać cieślą
nie ocalałbyś z rzezi niewiniątek
Dodane przez Tomasz Kowalczyk dnia 03.11.2010 10:02 ˇ 12 Komentarzy · 797 Czytań · Drukuj
Komentarze
Idzi dnia 03.11.2010 10:09
TOMKU, bardzo mądry i głęboki tematycznie wiersz, bardzo dobrze napisany, gratuluję.
Pozdrawiam, Idzi
Maryla Stelmach dnia 03.11.2010 10:39
poruszający, dla mnie to nowe spojrzenie na stan mojej wiedzy do tego wydarzenia.
Bogdan Piątek dnia 03.11.2010 10:43
Bardzo dobry. Pozdrawiam.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 03.11.2010 11:47
Znakomity Tomku. Chapeau bas.
Szady siebr Daniel dnia 03.11.2010 12:46
Rozumiem, że tryb przypuszczający był Twoim pomysłem na ten wiersz. W moim odczuciu tryb ten ujmuje naturalności przekazu. Myślę, że za dużo tego w wierszu.
Sama treść wiersza zatrzymująca. Ciekawe przypuszczenia i pogląd. Chociaż ta pointa... wydaje się być już na wyrost w stosunku do tego, co powyżej. Tyle ode mnie.
Pozdrawiam
sterany dnia 03.11.2010 13:39
widzę swoisty biznesplan, a przynajmniej coś co przypomina analizę SWOT, Bo i nakłady inwestycyjne, omówiony popyt i produkty majace wzięcie na rynku zbytu, zatrudnienie, kooperację i przyszłe zyski i splendory. Co prawda trudno uwierzyć by Rzymianie wprowadzili segregację rasową.
Tylko ta puenta fatalna. Bo skoro dziecięciem, zarżnięty przez siepaczy Heroda, to o byciu cieślę nie mógłby marzyć.
Ale jako SWOT może być.

pozdrawiam
IRGA dnia 03.11.2010 14:57
Czytałam z przyjemnością. Pomysłowo napisane. Pozdrawiam. Irga
JagodA dnia 03.11.2010 18:27
Super pomysł
świetny wiersz

pozdrawiam
ElminCrudo dnia 03.11.2010 19:47
W odniesieniu do poprzedniego, ten wydaje mi się przerysowany przez zastosowanie przypuszczeń o okazałym tartaku, o intratnym konktrakcie, o układzie zakrojonym na dodatkowe zyski. Te trzy miejsca sprawiają, że znajduję człowieka szczura. Czy umiem, ja, czytelnik aż tak przeobrazić postać? Tu jest właśnie ten mój problem. Wprowadzenie jest dla mnie do przyjęcia - odnosi się do warsztatu ciesielskiego [ nie wiem czy zachowuję poprawność - mawia się "warsztat ciesielski" ?] - co nie koniecznie oznacza dorabianie się, wyścig szczurów, ale i nie oznacza również klepania biedy - mógłoby to być dobrze prosperujące ciesielstwo, dające spokojne życie, pewien pułap dobrobytu, oraz czas na czytanie, nauki, bywanie, posiadanie zainteresowań.
Myślę, że przerysowanie czemuś tutaj służy - ale we mnie ono się kłóci, nabieram dystansu do tekstu w tych miejscach.
Pozosataje także kwestia cedru. Cedr był i nadal jest bardzo drogi. Wszystko pozyskiwane z cedru miało i ma swoją cenę. Z cedrowego drzewa jest niewiele budowli, a wznoszono je właśnie z tegoż cedru, bowiem drzewu przypisywana jest wyjątkowa siła.
Krzyż staje się symbolem męczeństwa od chwili ukrzyżowania Chrystusa - gdy robię błąd, jeśli już wcześniej również był uważany jako symbol o tak wielkim zasięgu symbolicznego znaczenia - też poproszę o poprawienie mnie. Ukrzyżowanie było jedną z kar, nie sądzę by dla skazańców zamawiano cedrowe krzyże - raczej były to bardzo tanie materiały. Więc też zapytam ku czemu zmierza fragment z krzyżami wykonanymi z jednego z najdroższych drzew w ówczesnych i dzisiejszych czasach? Ozdoba wykonana z krążka gałęzi cedrowej to spory wydatek. Drzewu przypisana jest moc uzdrawiania, i akurat ten fakt był znany w czasie, do którego odnosi się wiersz.
Pozdrawiam.
ElminCrudo dnia 03.11.2010 19:56
Nie napisałam, że wiersz zatrzmuje, cykl zatrzymuje. To, że pytam, bo mam wątpliwości jest inną sprawą - nie umiem pogodzić cedru z krzyżami, i nie wiem co mam począć z podmiotem milionerem, z osobą patrzącą tylko dużych zysków, korzystającą z pełni życia bogaczy.
Tomasz Kowalczyk dnia 04.11.2010 06:24
Dziękując Wszystkim za pochylenie się nad wierszem, postaram się odpowiedzieć w skrócie na wątpliwość ElminCrudo.
Gdyby zdjąć z podmiotu lirycznego misję, jakiej sie podjął, byłby zapewne zwykłym człowiekiem, który w jakiś sposób musiałby zaistnieć na Ziemi. Korzystając z pomocy ojca, kontynuowałby tradycję ciesielską. Może osiągnąłby sukces szczura, gdyby zdecydował się na kolaborację z okupantem.
Niektórych stać jest na meble z cedru. Byliby na pewno chętni do śmierci, jeżeli taka musiałaby zostać wykonana, w luksusie.
I jeszcze jeden cedrowy wątek: Z tego drzewa król Salomon wzniósł świątynię w Jerozolimie, po której ostał się jedynie płacz...

Pozdrawiam - Tomek
ElminCrudo dnia 04.11.2010 09:20
Wiersz pisany jest jednak w obu kierunkach.
Co przez to chcę powiedzieć?
Z jednej strony zdejmujesz misję z podmiotu, z drugiej strony wciąż nawiązujesz do tego, że misja dokonała się.
Rodzi to dwa sprzeczne ze sobą rozumowania. Raz mam zauważać Jezusa jako dorobkiewicza, w tym wierszu jako skrajnie nastawionego na zyski - i ja już jakoś zaczynam wyobrażać sobie świat, historię bez Chrystusa Zbawiciela. Po czym sięgasz po takie sybole i znaczenia, jakie nie mogłyby się dokonać bez postaci Jezusa-Boga.

Skoro zdejmujesz misję - podmiot otrzymuje życie tylko człowiecze. Czytelnik musi sam siebie skłonić do wyobrażenia sobie życia Żyda cieśli, życia osadzonego bardzo dokładnie w czasie, zatem w warunkach, jakie trzeba zauważać w oderwaniu od wątków związanych z wiarą, z religią, ze wszystkim co związane jest misją. Skłaniasz czytelnika do spojrzenia na postać okiem historyka skupiającego się na faktach, na zaszłościach, na czymś co da się potwierdzać, na co są dokumenty. Znaleziska, zachowane przekazy, prace naukowe wiążące fakty i zaszłości, scalające wiedzę o przeszłości.
Mamy więc postać Jezusa, syna cieśli, mamy zwyczajnego człowieka chcącego godnie żyć w czasach w jakich żyć mu przyszło.
Z racji ujęcia misji - nie można tej postaci łączyć z krzyżem i ukrzyżowaniem, chociaż ukrzyżowanie jako rodzaj kary istnieje w owych czasach, ale nie nabiera już ono wymowy symbolicznej związanej z Żydem będącym zwykłym człowiekiem. Odpadają zatem wszystkie wątki o łączeniu energii i wyjątkowej sile trwania cedru z osobą Jezusa. Już nie możemy mówić o przypuszczeniach z jakiego drzewa był wykonany krzyż, na którym ukrzyżowano Chrystusa. Cały przekaz o cedrze w powiązaniach z Jezusem należy więc odrzucić.

Natomiast cedr jako drzewo, oraz cedr jako symbol - nie.
Ponieważ cedr nie stał się symbolem:
trwałości, życia - zaryzykuję: wieczności, witalności, zdrowia, siły ducha
- za sprawą dociekań odnośnie tego z jakiego wyciosano bale do ukrzyżowania Chrystusa,
- a był symbolem już przed narodzeniem się Jezusa.

Tego cennego surowca używano na przykład do budowy łodzi. Cedrowe drewno jest odporne na wilgoć, żywiczne, odporne na grzyby, opierające się wielu uszkodzeniom, jak żadne inne - było wprost wymarzonym surowcem.
Drogim surowcem, bardzo drogim, stąd tylko władców i szalenie zamożnych ludzi stać było na to, by z tegoż drewna wykonano łodzie, rzeźby, cenne skrzynie, meble.
Świątynia o jakiej wspominasz - do budowy, której użyto również cedrowego drzewa - za sprawą doboru surowców do budowy miała stać się symbolem władzy, przepychu, nieprzebranego bogactwa zleceniodawcy jej budowy. Stała się właśnie takim symbolem. Tak ówczesni władcy mieli w zwyczaju pokazywać swoją potęgę. Ponieważ odrzucamy mit o Jezusie-Bogu, ową światynię musimy potraktować bez przekładania na wyraz mocy niszczycielskiej związanej z ukaraniem odstępcy od wiary w Jednego Boga. Dla historyka dzieje Świątyni nabierają innego przekazu - ważne stają daty ukończenia budowy, zburzenia w wyniku najazdu, odbudowy. Dopiero w drugiej kolejności dokłada się wydźwięk symboliki religinej, sprawy kultu.
Wracając do cedru - wykorzystywali go Egipcjanie, cedrowe skrzynie były wyposażeniem grobów najzamożniejszych, piramid.
Z cedrem związane były i są wierzenia ludowe.

Czy Rzymianin żyjący współcześnie z Jezusem skłaniał się ku temu, że ukrzyżowanie na cedrowym palu jest śmiercią dla zamożnego obywatela?
Rzymianie przedkładali chyba marmury. Podcięcie sobie żył w bardzo wystawnie urządzonej łaźni - bardziej mi pasuje do oblicza ówczesnego zamożnego chcącego odejść godnie.
Odejść w walce - o tak, to też było odejście, po jakim inni oddwali cześć. Zatem dobra zbroja, broń, szata, być może także drogi wierzchowiec-towarzysz.
Czy ukrzyżowanie ówczesnych czasach było tym rodzajem śmierci dla jakiej ktoś chciałby wyszukać ekstra specjalny materiał na pal, by w ten sposób podnieść do wyższej rangi śmierć konkretnego skazańca?
Może, może też miało miejsce coś podobnego, ale jest to tak wątpliwe, że w moim odczuciu nie można zakładać takiego wypadku w odniesieniu do zwyczajnych zaszłości, od ówczesnych ludzkich marzeń, wyobrażeń, wierzeń, oraz widzenia własnego odejścia, zgonu i pochówku.

Wikipedia podaje:
cyt.:
"Ukrzyżowanie r11; rodzaj kary śmierci stosowanej w starożytności m.in. przez Persów, Rzymian i Kartagińczyków, jako forma hańbiącej egzekucji na niewolnikach, buntownikach i innych osobach nie będących pełnoprawnymi obywatelami.
Kara ta była stosowana nierzadko na masową skalę, jak w roku 71 p.n.e., gdy ukrzyżowano[1] około 6000 uczestników powstania Spartakusa [2]. Jednak najbardziej znane jest ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa."

/http://pl.wikipedia.org/wiki/Ukrzy%C5%BCowanie/

Trzeba również uwględnić jakie tradycje, widzenia, wierzenia, wyobrażenia sobie zarówno własnego odejścia, zgonu oraz pochówku - mieli ówcześni Żydzi.
Jeśli ktoś znajdzie troszkę czasu, warto przeczytać to i owo ze strony - http://www.chabad.org.pl/templates/articlecco_cdo/aid/957308/jewish/Jaskinia-Patriarchw.htm

Każda z kultur ma własne tradycje, chowamy dzieci i wpajamy im pewne wyobrażenia o tym, co w naszej kulturze przyjmujemy jako odejście godne, i jak powinien wyglądać pochówek, oraz pamięć o zmarłych.

Czy w tych wyobrażeniach, przekazach kiedyś mieściły się, czy dziś mieszczą się także zjeścia nagłe, odejścia jako wykonane wyroki?
Pytam dlatego, że piszesz mi w odpowiedzi:
cyt.: "Niektórych stać jest na meble z cedru. Byliby na pewno chętni do śmierci, jeżeli taka musiałaby zostać wykonana, w luksusie. "

Pozdrawiam

PS
Za ewentualne literówki z góry przepraszam, poprawiam je, ale po wklejeniu zawsze coś dodatkowego wyszukam, -:( więc mogą się pojawić.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67204875 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005