dnia 31.10.2010 10:52
ha, ha, ha!
dynia w powietrzu!
budowałaś Janeczko nastrój grozy, a tu...bęc!
uchachałem się, radośnie mi,
pozdróweczki :) |
dnia 31.10.2010 11:31
pierwsza cząstka to niczym nie uzasadniony patos.
co to znaczy "okapię się"? neologizm, czy literówka?
za to:
dynia w powietrzu!
dynia w powietrzu!
śmieją się dzieci
w kontekście tytułu mogłoby robić za świetną miniaturkę jako komentarz do bezrefleksyjnych coraz częstszych prób przeszczepiania na rodzimy grunt obcych nam zwyczajów.
pozdrawiam, kukor |
dnia 31.10.2010 11:58
All hallows' eve-noc połączenia dwóch światów. |
dnia 31.10.2010 12:21
halo łiiiiiiiiiiiiiiiiii
:) |
dnia 31.10.2010 12:44
A co tam dynia. Znicz Mikołaj duży to jest to :)
http://www.mareko.pl/opis.php?id=47&catid=2&uklad=poziom
Pozdrawiam |
dnia 31.10.2010 12:44
Janeczko, podejdź bliżej pusty dźwięku- cudne. A niektórym się wydaje, że ich głos jest na miarę dzwonów. "taki sobie mały Halloween".
Masz literówkę, w słowie "okopię się", poproś Moderację o poprawę. Serdeczności. Irga |
dnia 31.10.2010 12:51
Dobre:):)Haloween trwa:)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 31.10.2010 12:52
PRZEPRASZAM:)Halloween;) |
dnia 31.10.2010 13:25
Na prośbę Autorki nieco skorygowałem tytuł - z "taki sobie mały Halloween" na "takie sobie małe Hallowen".
Pozdrawiam. |
dnia 31.10.2010 13:29
podejdź bliżej pusty dźwięku
włożę ręce w twoje oczy
odnoszę dwuwers nie tylko do dyni.
Na czasie, z dobrym przesłaniem.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 31.10.2010 13:30
Wers "okapię się" skojarzył mi się ze świecą w środku dyni i spodobał mi się, cały wiersz bardzo na tak. Serdecznie. :))
' |
dnia 31.10.2010 13:32
reklame wojtek robisz, kicz, widziałem balon z twarzą JPII przywiazany do krzyża, fruwał, fajne? |
dnia 31.10.2010 13:46
Jakoś nie... nie dla mnie w każdym razie:) Pozdrawiam:) |
dnia 31.10.2010 13:54
Kropku, czasami trzeba się uśmiechnąć do życia. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za komentarz.
Kukorze, gdybyś tylko zechciał przeczytać raz jeszcze, ale inaczej nieco, to może i patosu byś nie widział, tylko ich dwoje. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję, że zawitałeś.
Stanleyu miło mi, że byłeś. Pozdrawiam serdecznie.
Wiercipięto, ha, ha. Pozdrawiam ciepło. Lubię takie pełne radości okrzyki. To jak hasło do boju!
Wojtku, zobaczę sobie. Dzięki i pozdrawiam.
Irgo wstydzę się tego neologizmu, ale ma być: okapię się- jak ze świecy, z wody. Pozdrawiam cieplutko i dziękuję.
Jarku trwa, trwa, do końca świata i jeden dzień dłużej.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
moderatorze4 dziękuję.
Bożeno masz całkowitą rację. Dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Eulalio, dziękuję Ci bardzo. Tak właśnie ma być. Serdeczności.
Stanleyu |
dnia 31.10.2010 13:57
diani mnie tez w sumie się nie widzi. Dzięki i pozdrawiam. |
dnia 31.10.2010 14:06
Jasiu, za pare godzin poprzebierane dzieciaki beda lataly i walily do drzwi za cukierkami, takze jeszcze wszystko przede mna ;)
fajny wiersz :) |
dnia 31.10.2010 14:10
Janeczko, a wiesz, że ten neologizm pasuje tutaj? Tak, przecież, w środku dyni jest świeca.... Ależ to dodało smaczku. Pozdrawiam. Irga |
dnia 31.10.2010 14:20
Igro, taki obyczaj z poczatku 19 wieku, aby w wyrzezbionych dyniach palily sie swiece,
serdecznie :) |
dnia 31.10.2010 14:39
oj mala poprawka, w Europie byly notowe podobne poganskie wyczynki juz w 16 wieku, ( nie ktorzy sada ze duzo wczesniej) ale do ameryki ponoc doszlo na poczatku 20 wieku, poczatek 1900, dzieki Irlandczykom, ktorzy przyplyneli z roznymi zabobonami
( w Irlandii obchodzono 5 listopada) to tak w b. szybkim skrocie
;) |
dnia 31.10.2010 14:46
Śmiechem ją, choć strach jest. Może nie walczyć, tylko się poddać? Czasem w poddaniu jest siła Wiersz poruszył. Serdeczności. |
dnia 31.10.2010 15:06
Moniko, dziękuję, również za ten " wykład" . Ściskam gorąco.
Bogdanie czyś Ty nie duch czasem? Ale niespodzianka! Pozdrawiam serecznie. |
dnia 31.10.2010 15:50
a walka zazwyczaj nie bywa wyrównana
co leży w naturze walki;
50 lat temu pani karolewska zlała się
w barchanowe majty na widok mojej dyni,
a pan karolewski w odwecie rozpieprzył antypką
i dynię, i głowy, koleżki i moją; niech mu ziemia
lekką będzie; tyle że wtedy to nie było halloween :)
hej |
dnia 31.10.2010 16:35
jakieś takie nie nasze, pogańskie
to juz wolę swojskie dziady
miałem wesołych kolegów
mieszkających niedaleko cmentarza
którzy potrafili w dzień zaduszny
sprawić że w kwadrans stał się pusty
kto i jak to zrobił ujawnimy po latach
pięćdziesięciu, za duże ryzyko odwetu
:):):)
pozdrawiam |
dnia 31.10.2010 17:27
właśnie
dzwonią średnio co 10 min do drzwi ;)
świetne dwa pierwsze/trzy - wersy
serdecznie :) |
dnia 31.10.2010 17:32
podejdź bliżej pusty dźwięku
włożę ręce w twoje oczy
to zabieram
pozdrawiam |
dnia 31.10.2010 18:35
podejdź bliżej pusty dźwięku
włożę ręce w twoje oczy
I ja wracam do tego dwuwersu; jest niesamowity )) |
dnia 31.10.2010 18:43
No przecież o to właśnie chodzi - nabić śmierć w dynię:) |
dnia 31.10.2010 19:20
złożę skrzydła byśmy byli równi w walce- genialne. tylko jakby z innej bajki
Pozdrawiam |
dnia 31.10.2010 20:11
dla mnie bez 3 i 4 wersu, bo wnoszą w ten wiersz niepotrzebne dopowiedzenia, zahaczają o patos:
podejdź bliżej pusty dźwięku
włożę ręce w twoje oczy
wejdę do środka
okapię się
dynia w powietrzu!
dynia w powietrzu!
śmieją się dzieci
pozdrawiam :). |
dnia 31.10.2010 20:12
p.s. "okapię się" niechcący spadło niżej... |
dnia 31.10.2010 20:39
Dla mnie tylko bez wersu ze strachem i siłą -> tu faktycznie patos
ale składanie skrzydeł fajne w zestawieniu z kolejnym wersem
pozdrawiam :) |
dnia 31.10.2010 21:27
Włodku, ale z Ciebie minimalista. Tylko tyle?:))) Pozdrawiam serdecznie.
Wiese, jak zwykle, Ty to masz wspomnienia! Taka rajcula z Ciebie:) Pozdrowienia!
sterany zawsze lepsze swojskie dziady, bo te przynajmniej honorowe:))) Przypomina mi się taki kawał, jak to one przyjechały do Raichu.Dzięki i pozdrawiam.
Jagod0 dzięki za wizytę. Pozdrawiam serdecznie.
Jędrzeju, bo to jest z innej bajki, cały ten tekst. To przecież nie o Halloween.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
Kasiu[/b, bo to trochę mieszanka na ten i inny temat. Dziękuję za wizytę i pozdrawiam.
[b]Niezo, dziękuję za wyrażenie opinii. Pozdrawiam Cię ciepło. |
dnia 31.10.2010 21:29
Sorki, ale mi się wytłuściło. To nie było specjalnie. |
dnia 01.11.2010 00:21
:) |
dnia 01.11.2010 02:21
A mnie ów 'patos' wcale tu nie wadzi i najbardziej podobają mi się właśnie pierwsze cztery wersy. Całość zdecydowanie na tak.
Pozdrawiam. |
dnia 01.11.2010 06:02
Cukierek lub pieniążek - tak było wczoraj, dzisiaj przeczytałam bardzo ciekawy wiersz. Ukłon i pozdrawiam serdecznie. |
dnia 02.11.2010 08:32
W tym krótkim wierszu tyle ślicznych fraz, podoba mi się, choć doświadczywszy halloweenu, nie przepadam za nim.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 02.11.2010 21:54
Janeczko, ciekawie tu u Ciebie. Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam cieplutko - Ruth. |