poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Wiersz - tytuł: Moment Wejścia
Dom


W kąkolach lnu
porosłych siwizną włosów
         dom
bez piętra pszczół i kwiatów
okien nie dokończonym brzmieniem
spada jak śnieg zielony
deszcz ptasich piór
zgubionych liter i nut
     w młodości locie

tutaj w komnatach
dziecięcych snów
wiatr wierny jak pies
szamocze się
z samym sobą

xxx

Tu odwrócone nurty
w klepsydrze jak czas
nie biegną
na moje posłanie ani
dni juczne blaskiem
     dojrzałe jarzębin spojrzenie
w krew
coraz pełniejszych dłoni


1976 r.
Dodane przez Jerzy Beniamin Zimny dnia 27.06.2010 15:09 ˇ 26 Komentarzy · 3115 Czytań · Drukuj
Komentarze
Fart dnia 27.06.2010 15:19
Moment wejścia w dorastanie, ten moment jako chwila-flesz i moment
zatrzymania, a wszystko z perspektywy, już takie trzeźwe-pełne-dojrzałe.
Czas stanął w miejscu - 1976 r.
Na takie obrazy reaguję zawsze pozytywnie. Autor pokazał zmiany.
pozdrawiam
Grzegorz Ósmy dnia 27.06.2010 16:34
eżeli druga część est współczesna, to zaiste zmiany na dobre - minimal zastąpił przyciężkie metafory
(metafora ze dwora)
Bożena dnia 27.06.2010 16:47
Panie Jerzy, z niekłamaną przyjemnością. Piękna poezja wyszła panu spod pióra. Proszę takich wierszy więcej, a będę pana wielbicielką :)


A więc stare czasy:) poezja nie musi być współcześnie wydumana.
Może mieć ciekawe krajobrazy, przy okazji, jak w tym wierszu, jak tym razem :)


serdecznie pozdrawiam:)
Elżbieta dnia 27.06.2010 16:48
W tych słowach jest muzyka. Bardzo dobry wiersz. 1976 rok? To Ty Jerzy, talent byłeś już w owym czasie. Wtedy, nawet takie drobne iwersje, jak masz w tekście, były trendy.
Pozdrawiam :)
Elżbieta dnia 27.06.2010 16:49
popr. inwersje
Bożena dnia 27.06.2010 16:51
Albo proszę częściej wstawiać dla takich koneserów , jak ja- te "starocia"

:)))
Elżbieta dnia 27.06.2010 17:04
Im bardziej Bożena się zachwyca, tym ja się bardziej zastanawiam: co to są te kąkole lnu...,nie, na tym zakończę, bo zacznę się czepić, a przecież rozumiem, że to Twoja młodzieńcza poezja, zatem dam spokój. Chyba za bardzo się rozpędziłam ze swoim wcześniejszym zachwytem. Zdecydowanie bardziej wolę, Twoje dojrzałe, współczesne pisanie. Jeszcze raz, serdecznie :)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 27.06.2010 17:07
Wiersze te znalazły się w Almanachu młodej poezji lubuskiej w 1976 r. Tytuł almanachu- "Moment Wejścia" wyboru dokonał A.K. Waskiewicz. Nakład 1200 egz.
To za inspiracją Pana Bieleckiego, tylko u mnie jest mała różnica-
wystarczy zajrzeć na Google, nic z powietrza, wszystko w rejestrze.
JBZ.
Jerzy Beniamin Zimny dnia 27.06.2010 17:10
Nie wyobrażam sobie pola lnu bez kakoli. To są potoczne modraki.
Dzisiaj pola lnu uświadczyć ? A z tego lnu myśmy żyli, na przędzę, na konopie i olej, tłoczony na zimno. Może dlatego jeszcze cieszę się dobrym zdrowiem.
JBZ.
Jerzy Arkadiusz Bielecki dnia 27.06.2010 17:16
U mnie również nie jest z powietrza, podałem nr rejestru PBL. Wiele publikacji nie ma w rejestrze np arkusz poetycki:)
stanley dnia 27.06.2010 17:27
bardzo dobry wiersz-ktoś pisze popraw inwersje-takich wierszy się nie poprawia.

pozdrawiam
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 27.06.2010 17:28
Jerzy - klasa! Mimo tylu lat - wiersz jest coraz pełniejszych dłoni. Dziękuję Ci ze przypomniałeś swoje juvenilia, nie ma się czego wstydzić:):)W 1976 roku niektórzy pisali precz z warchołami z Radomia i Ursusa...
Pozdrawiam serdecznie i ...poziomkowo ( właśnie wróciłem z lasu z kubeczkiem poziomek , bosko pachną!)
winter dnia 27.06.2010 17:46
pieknie!
Wojciech Roszkowski dnia 27.06.2010 17:50
Tu jest wiersz.

Pozdrawiam
Jerzy Arkadiusz Bielecki dnia 27.06.2010 17:53
Gdy tak stwierdzi Wojciech Roszkowski, to jego słowa są święte i nie podlegają, żadnej dyskusji:D
Wojciech Roszkowski dnia 27.06.2010 17:56
Panie Jerzy Arkadiuszu - bardzo bym prosił, żebyśmy ewentualne spory i docinki przenieśli pod nasze teksty :) Nie róbmy śmietnika pod cudzymi wierszami.

A moderację proszę o wycięcie 2 komentarzy - mojego i Pana Bieleckiego.
kropek dnia 27.06.2010 17:59
panie Jerzy,mnie tam bardzo, wszak to lata mojej młodości. niewiele mi tego zostało, gratuluję,
pozdrawiam serdecznie :)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 27.06.2010 18:10
Gdyby nie lata osiemdziesiąte, stracone dla mnie i wielu moich kolegów, dorobek byłby większy. A co do współczesnego pisania,
rozwój języka był, jest i będzie.Może pokuszę się o wybór, a nawet zbiór moich wypocin, skoro przypadły niektórym do gustu moje "starocie".
JBZ.
Papirus dnia 27.06.2010 19:33
bdb. Pozdrawiam :)
hubertk dnia 27.06.2010 20:28
ja wolę Pana współczesne wiersze, chociaż ten jest niezły, ot taki klasyk
kozienski8 dnia 28.06.2010 05:09
Pozdrowienia Jerzy, masz do czego wracać, gadam o wierszach, u mnie wszystko świeże, ale kiedyś też pewnie będę miał do czego, bywaj)))
Idzi dnia 28.06.2010 05:14
Świetne te Twoje "starocie" i chętnie bym poczytał więcej. To zanane mi i bliskie klimaty, które w tym dziwnym czasie nie mogły zyć pełnią zycia.
Pozdrawiam, Idzi
Szady siebr Daniel dnia 28.06.2010 05:47
Za Idzim. Pozdrawiam
Oxie dnia 28.06.2010 09:59
Wiersz przeczytany z przyjemnością. Ukłon poeto.
Maria dnia 29.06.2010 16:44
W kąkolach lnu
porosłych siwizną włosów
- sorry. zacznę od tego, że gdyby tak napisał ktoś mało znany, to byłby opluty za nieznajomość polszczyzny. Mistrzu - JBZ ! Czy to naprawdę Panu się podoba? Czy nie należy pisać normalnie i bez wprowadzania w błąd? Przecież kąkol to określony chwast, więc chcąc to przetłumaczyć z Pańskiego na polski należałoby tak: W chwastach lnu, a następnie "porosłych siwizną włosów" też bym zamieniła na "poprószonych niby popiołem włosów" lub "kraszonych siwizną włosów". Jest tyle możliwości żeby to było i piękne, i poprawne.
Dalsze wersy - ok, nie rażą. I sorry, że śmiałam, ale nie mogłam kłamać, że mi się wszystko podoba.
Pozdrawiam.
Jerzy Beniamin Zimny dnia 29.06.2010 20:55
Maria- dla Pani chwast dla mnie kwiat, motyw mojego dzieciństwa, dla Pani kraszenie albo poprószenie, dla mnie porastanie. Tak pisałem swoją poezję w latach 70-tych, tak ją odbierano i tak wydawano.
JBZ.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 48
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71922458 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005