dnia 09.08.2009 13:19
Fajny wiersz-działa na wyobrażnie
pozdrawiam |
dnia 09.08.2009 13:28
Po południu albo popołudniem.
A tekst ze świetnym klimatem i podoba się, choć odmawiam rozgryzania wakuoli.
Ściskam najserdeczniej. |
dnia 09.08.2009 13:29
Takie sobie. W miarę zgrabny produkcyjniak. Na jedno czytanie.
Popołudniu czy po południu?
Światło, język i naskórki - bez tego poezja, szczególnie portalowa, poradzić sobie nie może. Tylko dwa "jaki" w tekście - czyli z umiarem (pracowite zwierzeta, ileż one tekstów muszą nieść ku poetyckiej chwale). Piaskownica, foremki i dzieci - to też już było. Wielokrotnie.
Nie, nie czepiam się rekwizytorium - tylko tego, że zostało zestawione w niezbyt interesującą całość.
Pozdrawiam
Pozdrawiam |
dnia 09.08.2009 13:39
stanley, dobrze, jeśli podziałał. jeszcze lepiej, jeśli wywoła uśmiech.
gammel grise, ano po południu.
Wojciech Roszkowski, nie znam się na poetyckiej "chwale". dzięki za wgląd - to też już pewnie było.
serdecznie pozdrawiam:) |
dnia 09.08.2009 14:02
wywołał |
dnia 09.08.2009 14:18
a co wy tak o koncu lata? Trwa wiec trzeba sie cieszyc chwila. Wiersz uchwycil klimat. podtekst erotyczny, a ta wilga ..hm predzej porzeczki zwiniete w bluzke spowoduja drzenie kolan u męzczyzn. . Biale czy czerwone a moze czarne, zawieraja najwiecej witaminyC:)a wodniczki - skoro to zaproszenie do degustacji trzeba przełknąc.,w sumie niezły wiersz :)
Pozdrawiam |
dnia 09.08.2009 15:34
dzieki Bogu, ze lato juz sie konczy, bo u nas ciage leje i 100% wilgoci, ale wiersz jest przyjemny i fajnie sie czytalo MS |
dnia 09.08.2009 16:03
hmm, są momenety zatrzymujące, ale ogólnie tak sobie, ma rację Wojtek, że zbyt dużo tutaj wytartych rekwizytów, choć są i Twoje świeże spojrzenia :-).
pozdrawiam :-). |
dnia 09.08.2009 16:23
na lato wiele nie poradzę, na wierszyk podobnie.
ulotna, ogólnie wolę "samoswoje" komentarze. pisz wprost:)
dziękuję za komentarze. pozdrawiam serdecznie
Ewa |
dnia 09.08.2009 16:46
Światło, język i naskórki - bez tego poezja, szczególnie portalowa, poradzić sobie nie może.
- z tym jak W.R.
Ogólnie jednak na tak. Pozdrawiam
:) |
dnia 09.08.2009 16:59
nie znam się. pozdrawiam |
dnia 09.08.2009 17:47
dokończę zdanie, bo wyszedł ping pong, a chcę, żeby pani zrozumiała. nie wiem, bez czego portalowa poezja sobie poradzi, a bez czego nie. może do tego dorosnę. wszystko już było, to wiem. |
dnia 09.08.2009 18:16
W zasadzie msz nie musi to być nawet wilga; gołąbeczka, sroka czy inna podrfruwajka - takie samo drżenie. Wiersz też drży, świetne :)
Pozdrawiam :)
T. |
dnia 09.08.2009 19:20
"samoswoje" - ok, takie będą :-), aż przyjrzałam się swoim poprzednim, na szczęście były całkiem własne... ;-). |
dnia 09.08.2009 21:17
Podoba mi się. Jest ciekawie i nastrojowo. Pozdrawiam |
dnia 09.08.2009 21:35
Jest klimat. Miła impresja. Miłego. |
dnia 10.08.2009 07:37
Ciepły, nastrojowy wiersz, podoba mi się.
Pozdrawiam. |
dnia 10.08.2009 23:03
czasem chiałbym tak napisac.
"popołudniu dzieci z foremek się przesypują
z podwórka na podwórko" - podobny obraz większośc zapisłaby w conajmniej kilku zdaniach. a tu mamy zawarte przebieganie dzieci z podwórka na podworko, zabawe w piasku i lepienie z niego babek za pomocą foremek.
całośc jest dobra.
można by wiele ciekawych rzeczy powiedziec o tym tekście.
pozdrawiam |
dnia 12.08.2009 12:00
A mi spodobał się w całości
Przepieknie opisane lato
Zmysłowo, po kobiecemu:))
wodniczki tylko oszczędzę:) resztę zjem-pysznie tu
[na miłość, lato co poradzisz. rozkładam koc
mam porzeczki zawinięte w bluzkę]-przecudnie tu
pozdrawiam |