poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: zeszłoroczny oscypek z Łeby
męczący urlop zaczęliśmy od powrotu
słońcem pod ścianami kamienic które odsłaniała pościel

w tumanach pyłu po niewidzialnych samochodach
ustaliłeś jeden refren i zaraziłeś nim krtań

jestem pewien że te dwa tygodnie raju wystarczą ci
znając życie jeszcze będziesz miał rację
leżę więc na balkonie w esencji nieba które wyraźnie się rozpada

brzoza przez przypadek wpuszczona w ziemię rozkłada kolor
unoszą się tęcze jedna po drugiej pachną benzyną

telewizja zapowiedziała na dziś upał który nas zabije
Dodane przez ewa waits dnia 11.05.2009 16:35 ˇ 6 Komentarzy · 819 Czytań · Drukuj
Komentarze
Robert Furs dnia 11.05.2009 20:03
męczący urlop zaczęliśmy od powrotu słońcem pod ścianami kamienic które odsłaniała pościel - dla mnie to zdanie jest zupełnie nie jasne.

Dzisiaj juz czytałem wiersz z podobną manierą:

które odsłaniała,
które wyraźnie,
który nas,


i do razy buro mi się robi, :)
Robert Furs dnia 11.05.2009 20:06
* niejasne.
* i od, - sorry za orty i literówki :) pozdrawiam
Fenrir dnia 11.05.2009 20:29
Nie podoba się - szczególnie - esencja nieba, brzoza przez przypadek wpuszczona w ziemię rozkłada kolor, ...

I nie pojmuję co taka naprawdę Autorce w tekscie chodziło.
Tekst/migawka? Nie przekonała mnie tutaj żadna fraza.
Udziwnione i w sumie nudne wersy w tekscie.

Pozdrawiam
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 11.05.2009 21:23
Oscypki jak wiadomo tylko kupisz na plazy Łebie a muszelki nad Morskim Okiem albo na Krupowkach w Zakopanem :) urlop widac mocno wymeczył i nastapilo pomieszanie pojęc:)
konto usunięte 36 dnia 12.05.2009 08:44
Moja skromna wersja wydarzeń, jeśli Ewa pozwoli :)

rzeszłoroczny oscypek z Łebyr1; postrzegam jako taki fake, fałszerstwo uczucia podrzucone parterowi, mistyfikację, która zaszła w rŁebier1;
rMęczący urlopr1; r11; to separacja partnerów, mentalna lub fizyczna po tym incydencier30;
Zawisła żelazna kurtyna nad łożem, z rodsłoniętą pościeląr1;, pod ostrzałem wzroku rkamienicyr1;, wszyscy o tym huczą?
rJeden refrenr1; r11; sfingowana na zapotrzebowanie sytuacji typowa argumentacja faceta, jego mantra
rjestem pewien że te dwa tygodnie raju wystarczą ci
znając życie jeszcze będziesz miał racjęr1; - walka płci na ringu związku, kto kogo przetrzyma, kto pierwszy wymięknie?
Podmiot rleży więc na balkonier1;, wystawiony na działanie słońca, które tu pełni dość intrygującą rolę, imho - pozostawienia wszystkiego biegowi wydarzeń, PL zdaje się nie szukać w sobie decyzji, choć rniebo się rozpadar1;, przez które wychodzą rtęczer1;, alegorie pojednania, z tym że po pierwsze jest ich dużo, tyle ile było powrotów?, a po drugie pachną rbenzynąr1; (która napędzała ten związek?) rz niewidzialnych samochodówr1; (nieuzasadnionych powodów do bycia ze sobą). Są to zatem mechaniczne pojednania, recydywa.
Kulminacja sytuacji następuje w rupaler1;, zapowiadanym przez telewizję, której prognozy jak wiadomo, są przynajmniej problematyczne, zatem wszystko jest otwarte?

Pozdr.
konto usunięte 36 dnia 12.05.2009 12:22
brzoza przez przypadek wpuszczona w ziemię rozkłada kolor - a zwłaczcza jej biel, czy nie chodzi tu czasem o jakieś okoliczności łagodzące "winę" adresata, które wzięte pod uwagę, kończą się porażką "rozkładem koloru", w kontekście zniknięcia koloru /jak rozkład ciała/ oraz rozkładem w sensie rozszczepieniem koloru w "tęczy", i tak xle i tak niedobrze...coś na rzeczy jest, pszepani? :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 45
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71812278 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005