dnia 21.01.2008 10:14
no, i git... dobra robota. Pozdro. |
dnia 21.01.2008 10:57
Większość do ukochanej rubryki , z ekspozycją dziwów językowych. |
dnia 21.01.2008 11:07
"Julkowy", dobry wiersz. Pozdrawiam. |
dnia 21.01.2008 11:14
historie przeróżne: odejścia i powroty, trudne, dramatyczne;
wiele skojarzeń niesie ze sobą ten wiersz |
dnia 21.01.2008 12:10
jak ozon. |
dnia 21.01.2008 12:31
Az sie prosi o dobry tytul! Mimo to ciekawe i oryginalne. |
dnia 21.01.2008 12:45
Bardzo dobry wiersz.Wieloznaczny.Dał do myslenia.Może być i wierszem egzystencjalnym,wierszem drogi,wierszem ubi sunt jak i erotykiem.Gratuluję,taka poetyka jak lubię.Pozdrawiam:) |
dnia 21.01.2008 13:04
co tu dużo gadać, świetny wiersz. |
dnia 21.01.2008 13:12
w porządku. z mojej strony tylko drobne wątpliwości:
- może jednak tytuł? mógłby nim być 1. wers, ale to byłby dla Ciebie "cudzy" zabieg;)
- na pewno jedną, nie jedyną (sprawdzam;))?
- po do środka raczej niepotrzebny przecinek; dałoby się go w tym miejscu obronić, ale to interpunkcyjna nadgorliwość;)
pozdrawiam. |
dnia 21.01.2008 13:31
ok:-) |
dnia 21.01.2008 13:39
nie mogłam się od niego oderwac.
przepiękny. jeden z najlepszych, jakie dane mi było tutaj przeczytac:) dziękuję |
dnia 21.01.2008 14:40
No tak. dobra ars poetica. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 21.01.2008 16:12
Bardzo dobre, chyba jeden z lepszych wierszy.
Pozdrawiam |
dnia 21.01.2008 16:26
Rafał, z tytułem jest tak, że jak nie pojawił się od razu, to go już raczej nie ma co szukać na siłę, tylko po to, żeby był, na moje oko. Przecinek usunę;-), masz rację. Na pewno "jedną".
Wszystkim, wszystkim dziękuję. |
dnia 21.01.2008 23:37
Najlepszy z wczoraj wklejonych tu wierszy.
Pozdrawiam :) |
dnia 22.01.2008 10:49
wyraziste i piękne. |
dnia 22.01.2008 11:15
Dzięki serdeczne. |
dnia 22.01.2008 18:30
Przeczytałem Julko. Pochwalę. Za pomysł i za wykonanie. Jest to jeden z takich wierszy, który ja nazywam "ogarniającymi" tzn - bez definiowania sytuacji poetyckiej i postaci peela. Wydaje mi się jednak, że unikając tytułu zwyczajnie zabierasz sama sobie ostatnią - świąteczną - cząstkę pomarańczy. Pozdrawiam. Robert |
dnia 22.01.2008 21:39
nie wiem czemu, ale jakoś ciężko mi się wchodzi w ten tekst - ten początek nie jest taki jaki być powinien do reszty wiersza, który nomen omen jest świetny. jednak pierwszy wers - wzbraniam się przed nim. pozdrawiam ciepło :) |
dnia 23.01.2008 16:50
nie mówię, że na siłę - ale jak sobie życzysz:)
pozdrawiam. |
dnia 24.01.2008 20:12
Z kryminalistami, z recydywistami kojarzę.
Jawno Cię Julio nie czytałem. Moja strata.
Pozdrawiam. |
dnia 24.01.2008 20:13
Skrycie też nie. Dawno. ;-) |
dnia 24.01.2008 21:03
Miło słyszeć:-) Serdecznie. |