poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 22.12.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
357
Byle kto
Do śp. Andrzeja L.
brzegi
Moskaliki przed wymi...
Kochać zawsze to samo.
Z "jestemu"
Obietnice
Biedny Charles
Gdy zakwitną...
Wiersz - tytuł: Skurcz
pionowo
pękłeś jak kajzerka naznaczona kreską.
wyszło z ciebie białe.- zęby, włosy, fartuch
trzymający skalpel tuż nad twoim miąższem.

łóżko (jeszcze zimne) po kimś, kto miał fory.
metal. szary kluczyk od kurki-zabawki,
która się kiwała aż do końca biurka.

poziomo
uczono cię jeździć z długim kijem w plecach.
tabletki to kółka po pięć euro sztuka.
jeśli kupisz zestaw dostaniesz w promocji
bidon czerwonego na nagły wypadek

przewrotki. obchód, sen - łóżka mają tryby,
prześcieradło sprane po czyjejś wylince;
boisz się ciemności, grzechotu kontaktów,
trzasku pingpongówki rozbitej o ścianę.


Łódź 10.10.2007
Dodane przez Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 05:11 ˇ 25 Komentarzy · 1080 Czytań · Drukuj
Komentarze
Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 07:11
Witam serdecznie. Dziś tradycyjnie dla mnie dwunastozgłoskowiec. Trochę pociąłem ten wiersz od ostatniej wersji i zmieniłem tytuł z zawału na skurcz. Wydaje mi się, że mniej dopowiada. Proszę o komentarze. R.
wkradły się dwa błędy - tytuł powinien być małą literą i w drugim wersie oczywiście bez kropki.
Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 07:37
nie dostrzegłem też przecinka zamiast kropki na końcu pierwszego wersu ostatniej strofy. Ależ gapcio ze mnie :)
konto usunięte 1 dnia 31.10.2007 08:04
pingpongówka mnie razi, reszta mi się czytała :)
Michał Murowaniecki dnia 31.10.2007 09:07
teraz już w zasadzie wszystko gra. pingpongówki broniłbym za wszelką cenę. ;)

i tylko przecinek po zestawie.

pozdrawiam.
Rafał Gawin dnia 31.10.2007 09:15
tak, do poprawienia na pewno wspomniane wyżej przez Autora i 51fu drobiazgi interpunkcyjne.
+ zastanowiłbym się, czy po wylince nie dać jednak kropki.
+ skoro "podtytuły" odnoszą się do par strofek, oddzieliłbym je enterami od 1. i 3. strofy.

poza tym: w porządku.
i pingpongówka trzaska tak, jak trzeba - jak dla mnie również nie do ruszenia:)

pozdrawiam.
m-gosia dnia 31.10.2007 09:57
Dobrze się czyta.
Dotyka, ujmuje i ściska - metalicznie i sterylnie. Dla mnie osobiście bliski temat ( matka ...) więc i pryzmat postrzegania inny.
Podoba mi się "prześcieradło sprane po czyjejś wylince".Kropka- zdecydowanie.

Pozdrawiam serdecznie :-) :-) :-)
Rafał B dnia 31.10.2007 10:53
O, bardzo ładne, przeczytałem z prawdziwą przyjemnością. Pingpongówka jest świetna :)
Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 11:00
Little - liczyłem się z tym, że odbiór "pingpongówki" jest kwestią tzw. percepcji płci - zupełnie inaczej zobaczą ją panowie, którzy mają w życiorysie wystukany rytm "polek" chinek", niekończońce się dyskusje na temat wyższości jednych nad drugimi itp. Piłka pingpongowa jest przedmitem kultowym dla mojego pokolenia. Tak samo jak biseptol i saturator :) Rozumiem, że dla Twojej płci jest to przedmiot obcy właśnie w owym sensie kultowości. Trzask pękającej piłeczki określa koniec gry. Wyjście. Ten dźwięk gniecionego celuloidu nie da się porównać z niczym. W moim kręgu percepcyjnym kruchość i biel piłeczki jest chyba najbliższa oczom. Gałkom. Ich "wrażliwość na brak światła opisałem w poprzednim wersie. Pęknięcie piłki to pęknięcie oczu. Koniec. Ale to mój przekaz :)
Rafał B dnia 31.10.2007 11:05
E tam, dla mnie nie jest to żaden 'kultowy przedmiot', nawet nigdy nie grałem w pingponga. Po prostu fajnie zabrzmiało w wierszu.
(przepraszam za wtrącenie)
Michał Murowaniecki dnia 31.10.2007 11:13
ha, Tobie też wciskali biseptol na każdą dolegliwość? ;)
magda gałkowska dnia 31.10.2007 11:15
poprawny i sprawny, jakoś w ogole mnie nie "ruszył"
dobry wiersz i tyle :)
pozdrawiam
MG
kiane dnia 31.10.2007 11:32
No niestety obraz jest wyraźny i nawet kolorowy bo mi zbyt dosadnie wjechałeś do wyobraźni, szczególnie tym skalpelem nad miąższem. Wszystko zobaczyłam - znaczy trafiło jak szlag, nawet słyszałam trzask piłeczki (znam ten dżwięk). Przed chwilą narzekałam na "anatomiczność" wierszy, a tu jeszcze akcja w szpitalu. Smutne ale dobrze napisane.
Pozdr. jesiennie Aś
Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 11:50
Dziękuję m-gosiu :) i Rafale.
Rafale (Wierszofilu) - hahaha a już myślałem, że wylinki nie zauważysz. Ok. Michale - jasne masz rację.
Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 11:57
51Fu - biseptol to kawał mojego dzieciństwa. Nie zapomnę jego ogromniastych białych tabletek. W Rumunii sprzedawały się świetnie jako antykoncepcyjne. Razem z Globulkami-zet. Kto pamięta globulki zet - ręka do góry ;)
kiane dnia 31.10.2007 12:45
Biseptol pamiętam - globulki nie :-) hehehe
cicho dnia 31.10.2007 13:45
od początku do końca wszystko w tym wierszu w sam raz. warto było przeczytać. pozdrawiam.

ps. a citropepsin na brak apetytu pamiętacie ;) ?
struggle within dnia 31.10.2007 13:51
no proszę, grzechocze aż miło.
kurczę, a mówili mi, że to my jestesmy dziećmi czarnobyla. a pomarańcze na święta chociaż mieliście?;)
romanwosinski dnia 31.10.2007 13:54
Dobry i taki - zadbany.

ps. a tran i antiverminę pamiętacie (:/ ?
Mgielka dnia 31.10.2007 18:25
Wart przeczytanie i zatrzymania
bardzo dobry wiersz
pozdrawiam:))
mastermood dnia 31.10.2007 20:05
napisałby ktoś co z tego wiersza wynika?
Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 22:27
Mastermoodzie - bez sensu będzie jesli ja sam dookreślę ten wiersz. To trochę tak jak odebranie przyjemności własnych interpretacji. Raczej poproszę kogoś z czytających. Kto chętny? Ja dotknę tylko dwóch plasterków czekolady, które udało mi się przemycić w tym wierszu. Dotyczą one formy więc semantycznie nie brużdżą. opiniożercom.
pierwszy kawałek jest tutaj :
łóżko (jeszcze zimne) po kimś, kto miał fory.
metal. To taka moja gierka słowna o kresie metafor :)
a drugi kawałek słodkiego jest tutaj:
bidon czerwonego na nagły wypadek

przewrotki. obchód, sen - łóżka mają tryby

ta forma jest dokładnie w miejscu przerzutni po wygłosowym zawieszeniu poprzedniego wersu. Chciałem wskazać na subtelną synonimiczność słów przerzutnia-przewrotka.
reteska dnia 31.10.2007 23:08
Nie tyle napiszę, co z tego wiersza wynika, ile - jak go czytam. Autor niech wybaczy, jeżeli czytam po swojemu. :)

Dla mnie to wiersz o umieraniu i jednocześnie o oswajaniu śmierci i starości poprzez porównanie do tego, co znane, poprzez wracanie do wspomnień, aż do początku, do dzieciństwa. Jak gdyby - w naszym umieraniu jest nasz początek, a w narodzeniu jest już kres. Gdybym chciała opowiedzieć wiersz, to widziałabym obrazy: operacja, szpital, choroba, leki, krew, śmierć. I obrazy z dzieciństwa: kurka zabawka, której mechanizm kończył w pewnym momencie poruszanie, uczenie się jazdy na rowerze, gra w ping-ponga (nie w tenisa :)) aż do momentu, gdy pęka piłeczka i nie da się nią grać. I teraz możemy nakładać te obrazy na siebie. I ta nauka jazdy na rowerze staje się teraz nauką innej "przejażdżki", a pękniecie piłeczki - koniec gry zwanej życiem.

Dwie ważne rzeczy - raz - to treść, którą za sobą niosą obrazy, dwa - forma, to budowanie, układanie warstw. Miejsce dla mnie szczególne:

przewrotki. obchód, sen - łóżka mają tryby,
prześcieradło sprane po czyjejś wylince;

Te "tryby łóżka", rytm szpitalny i wpisane w ten rytm "przewrotki" i "wylinki".

Nie jest to wiersz, którym można napisać "podoba się", "dobry". Jest to mocny, bolący wiersz wiersz o oswajaniu nieoswajalnego tak naprawdę. I tak naprawdę, chociaż wiemy, że nie da się oswoić śmierci, to musimy próbować ją oswajać.

I jeszcze "pionowo", "poziomo" - wpisany we wszystko krzyż, oczywiście - ten, który w tradycji chrześcijańskiej ustawia się na grobie, niby kończący wszystko. Ale jednocześnie krzyż jako symbol zwycięstwa. Akcent eschatologiczny.
Robert Miniak - Wierszofan dnia 01.11.2007 07:15
Dziękuję Ci Terelko.
Mądrze napisałaś. Mądrze. Cieszę się, że wychwyciłaś właśnie owo przeplatanie. Tę poziomość i pionowość Symbolikę krzyżówki, krzyża, a jednocześnie poszukiwania hasła-puenty. Jestem wdzięczny że dostrzegłaś dualizm czasu, równoważność obrazów nieuchronność strachu...
Ważna też dla mnie była ascetyczność kolorów. - zęby, włosy fatuch, piłeczka, prześcieradło, tabletki; krew.
dziękuję Ci. Bardzo. R
emba dnia 05.11.2007 00:39
bardzo, bardzo prawdziwy i bardzo smutny

elementy z dzieciństwa potęgują nastrój

całość, jak życie, jak krzyżówka, której nigdy się do końca nie rozwiąże

a teraz sobie poczytam pionowo, od góry :)

¤¤¤¤¤¤¤
jesiennie z mojego przybrzegu
emba
emba dnia 05.11.2007 00:43
przeczytałam :)
i chyba jestem ... genialna :)

¤¤¤¤¤¤¤
raz jeszcze serdecznie
emba
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 20
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72717356 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005