|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: waleczni |
|
|
a może to...
zwykłe odchylenie w fotelu, aby spojrzeć na rzeczywistość
z milczącej perspektywy tych, co odpadli przed finałem,
myślę o tobie M trzydzieści osiem,
którego góralska krew dostała tak białych dreszczy, że zniknąłeś
pewnego dnia pod nimi w całości
i, o tym kamieniu Mister czterdzieści siedem,
co przyrósł ci do skroni,
by wytoczyć już ciężarem z tańca życia;
a tobie, K - w ogóle nie wybaczyłam!
bo zrobić taki numer, by przez zero w pięćdziesiątce
dać nagle nura na drugą stronę i zostawić
dzieciom o jeden zapas kluczy za dużo
to...
dzisiaj dalej popycham sałatę frytkami
biegając co chwilę do fryzjera,
gdzie każę się ściąć tak; abym mogła już zapuszczać włosy,
i przypominam sobie jak się wówczas śmiałeś...
on - czerwony chichotał w tobie echem,
aż huczały zaświaty
a co do tchórzy?
tym tylko się
dłuży.
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 11.06.2023 05:12
Życie przypomina nieco "turniej"na zasadzie tzw. "drabinki" (przegrany odpada a zwycięzca przechodzi do następnego etapu). Tu nie ma mowy o wyjściu z grupy, czasu na kalkulacje, miejsca na margines błędu - liczy się tu i teraz. A że w tym czasie ktoś miał zły "dzień" - peszek, pech, lub tragedia. Co ważne - finalistą może się okazać osoba niekoniecznie najmocniejsza i najlepiej wyszkolona z całej stawki. Niebagatelną rolę w tej rywalizacji (?) odgrywa szczęście, poza tytułową wolą walki (bo tak odczytuję hybrydę walecznie-wyleczenie). Do tego nieustępliwość. Bywa rożnie. Loteria? I tak i nie.
Wiersz kaskadowy, chronologiczny, smutny, a jednocześnie przynoszący nadzieję i napawający dumą.
Pozdrawiam. Gipsy Girl - twarda (i zauważ - nie piszę sztywna) dziołcha ;) |
dnia 11.06.2023 06:53
Tytułowi "walecz(e)ni" to zapewne mężczyźni opisani na portalu zawierającym historie martwych już "nicków".
Nicki (np. M trzydzieści osiem)i elektroniczne zapiski: "e". tak odczytuje e zamknięte w nawiasie, w tytule.
Oto siedzi na fotelu przed komputerem kobieta, której "się dłuży", czyli której się trochę nudzi, przez co "ciągną się jak makaron" kolejne chwile. I - dla rozrywki - czyta o przypadkach śmierci walecznych i mniej walecznych mężczyzn.
Lecz, czy w ogóle walecznych?
Może zbyt odważnych, czyli nierozsądnych, a może tchórzliwych, czyli takich, którzy odebrali sobie życie sami?
A może... najbardziej waleczni są ci ludzie, którzy wciąż żyją?
Nie zaćpali się, nie przegrali w prymitywnej bójce na kamienie, nie popełnili samobójstwa, bo oto przeżyli już pół wieku i wystraszyła ich wizja dalszego życia?
Kobieta odchyla si e w fotelu, tzn. następuje wymienione w wierszu:
"zwykle odchylenie w fotelu, aby spojrzeć na rzeczywistość".
Ale też (przecież!):
... aby spojrzeć na rzeczywistość
z milczącej perspektywy tych, co odpadli.
I co oni widzą, ci wszyscy, którzy bezpośrednio lub pośrednio zrezygnowali z życia?
Widzą kobietę, biegnąca do fryzjera, ze styropianową tacką w dłoni, niosącą w tacce frytki i sałatę na wynos, jedzącą po drodze, w pospiechu, a później zasiadającą przed lustrem, w fotelu nie komputerowym, a fryzjerskim, i "każącą się ściąć tak; aby mogła już zapuszczać włosy".
Przecież to fajny obrazek!
Na dokładkę - z żartem:
"się ściąć, aby żyć"!
... aby móc robić cokolwiek, choćby siedzieć przed komputerem i... zapuszczać włosy.
No i co chwila wstawać, żeby biec do fryzjera... :)
Taką sztukę teatralną zapowiedział mi ten plakat. |
dnia 11.06.2023 06:55
Wielki Szu mówił, że szczęściu trzeba pomóc i trzeba umieć je zorganizować. I co ważne, trzeba wiedzieć o co się gra. Każda gra, to rozmienianie wartości na pieniądze. Niestety odwrotnie się nie da.
Co do wiersza, to takie dość typowe kobiece wymagania od facetów.
Kobieca siła i twardość, to nie to samo co u mężczyzn. :) Często kobiety na pewnym etapie życia stwierdzają, że miały do czynienia właśnie z tchórzami, słabiakami itd - stąd bierze się ich siła. W końcu stwierdzają, że trzeba to samej ogarnąć. :) |
dnia 11.06.2023 08:20
Macieju,
bardzo dobrze odczytałeś ten tekst, dziękuję serdecznie za odwiedziny i ciekawą refleksję; margines błędu istnieje nawet w tym przypadku - bo sam stan naszej wiedzy medycznej jest nim obciążony, do tego dochodzi margines cudu - czy jak go nazywasz - szczęściem ; ale faktycznie, żaden z niepospolitych (!) bohaterów tego skromnego wiersza, nie wrócił ze ścieżki na której postawił go LOS; żyją w naszych wspomnieniach - a twarda / dziołcha /, to np. pani Kasia od paznokci, która na moje zmartwienia odpowiedziała hardo : / A to pani tego nie zna ? ! : kto choruje ? - BABA, kto umarł ? .. .. 🙄/
Cóż, nie lubiąc mechanistycznych zależności w odniesieniu do ludzkich losów , wolę wierzyć w margines .. ..nadziei chociażby ;)
Serdeczności i ciepło, D.G. |
dnia 11.06.2023 08:31
Małgorzata Sochoń
Legat
Ja mam wrażenie, graniczące z pewnością, że nie o tych/ nie o takich mężczyznach mowa, że wiersz mógłby się bez nich obejść, zastępując dowolną jednostką. Czytam ten wiersz, jak opowieść o bohaterach, w kontrze do tchórzy w puencie. O jednych i drugich, nieobecnych w życiu peelki, ale z całkiem odmiennych przyczyn. |
dnia 11.06.2023 08:33
D.G
Wybacz poniewczasową wklejkę, jestem ciut zabiegany (piszę z pracy) |
dnia 11.06.2023 08:48
Małgorzato,
bardzo dziękuję za odwiedziny - teraz odpowiem nieco krótko, bo o 11- ej jest już koncert dla dzieci;
Bohaterowie są określeni ich wiekiem - jak widać stanowczo za młodym, na żegnanie się ze światem; byli dobrymi znajomymi PL-ki, trzeci zaprzyjaźniony.
Młodzi ludzie u szczytu siły i kariery, są waleczni - z cała pewnością ; starcie z wyrokiem podejmowali choćby ze względu na swoje rodziny, dzieci.
Motyw PL- ki, wprzęgnęłam ze względu na relację przyjacielską z ostatnim wspomnianym bohaterem, który odwiedzając nas często i bez zapowiedzi, zwykł ubawiony żartować ze.. ..stężenia sprzeczności w czyimś charakterze ;))
Odszedł wybitny człowiek, u progu niebywałej kariery w międzynarodowej szacownej instytucji.. ..sprzeczności pozostały ( i pamięć).
( Interpretacja w kierunku ludzi marginesu społecznego, podjadania z fast foodów i nudy.. .., jest wyborem Czytelnika; niekoniecznie zamierzeniem Autora;)), serdecznie, Dagmara.
Panu Legatowi - odpowiem po południu, przepraszam, pozdrawiam serdecznie, D.G. |
dnia 11.06.2023 08:51
Małgorzata Sochoń
gdzie każę się ściąć tak; abym mogła już zapuszczać włosy
Ściąć, to można na szafocie perukę. Przykładowo.
Legat
to takie dość typowe kobiece wymagania od facetów
Wymagania? Ktoś tu o nich? Ty tak na poważnie? |
dnia 11.06.2023 10:41
Od kiedy zaimki osobowe piszemy dużą literą w poezji?
To jest list?
Na manieryzm to sobie wielcy pozwolić mogą. |
dnia 11.06.2023 10:52
Mirek 13,
dziękuję bardzo za odwiedziny i całkowicie słuszną 👍🏻 uwagę 🥹; prawda zawsze wymaga odwagi - ( a o tym kto kiedyś będzie wielki, czy zapomniany zadecyduje jak zawsze potomność😉), pozdrawiam, D.G. |
dnia 11.06.2023 11:45
Póki jeszcze nie jesteś wielka, to raczej trzeba się stosować do przyjętych reguł.
Taki los maluczkich. |
dnia 11.06.2023 14:16
Do Legata - dziękując za wizytę :)) pod wierszem ;
Wielki Szu miał wiele racji , bo to fakt - że w świadomości wyraża się dojrzałość, aler30;nie wyobrażam sobie prowadzić na wskroś wykalkulowanego życia - nudziłabym się śmiertelnie, choć znam osoby funkcjonujące w taki sposób - najczęściej podporządkowany wartości dla nich nadrzędnej, czyli pieniądzowi - ( dyktującemu im większość wyborów. ) .
Tam nie ma zaufania do drugiego człowieka ( każdy chce ich oskubać ), nie ma miejsca na spontaniczność ( kosztuje ), ani na wspaniałomyślność - ( głupota), żyją .. ..nie kochając siebie ( choć są dumni z / roztropności / ), bo kochać można pełnię człowieka - z jego ułomnościami, błędami i słabościami. Gloryfikacja perfekcjonizmu stawia nas w roli nadczłowieka ; na wskroś nienaturalnego, niewybaczającego .. ..niebezpiecznego.
Żyją oni więc.. .. w strachu, pod presją, że coś nagle umknie wypracowanej kontroli.
To zupełnie inny obraz niż ten - zaufania płynącego np. z zawierzenia w Opatrzność, gdy oddajemy się w swej słabości i niedoskonałości pod Bożą opiekę, pozwalając działać łasce i dając się prowadzić w wyborach.
Ale i ., ..rzecz jasna gdzieś jest margines własnej głupoty, nie każdemu pisane są cuda; mamy do rozsądzania własny rozum zwłaszcza, że stan wiedzy ogólnej jest coraz lepszy .
Nie wiem natomiast jakie pole do kontroli czy szanse uniknięcia własnego losu widzi Pan u bohaterów wiersza 🥹?? - te osoby usłyszały w swoim życiu wyrok, podjęły natychmiastową walkę do końca ufając, że nie stoją na przegranych pozycjach.. ..ale śmierć też jest częścią boskiego planu - im akurat przedwcześnie przypadła ona w udziale.
Nie wiem, jakie są / typowo kobiece / wymagania od facetów, bo uważam że najlepiej jest wymagać od siebie; reszta - odbywa się na zasadzie układów partnerskich i pozostaje kwestią umowy - konkretnej, precyzyjnej; ( choć czasem - kwestią walki o każdy przejaw niezależności.. .. i tak bywa ).
Nie będąc feministką, nie uznaję siły kobiet kosztem mężczyzn ale i nie uznaję ślepego, nawykowego, patriarchalnego konserwatyzmu ( patrząc już tak w kategoriach politycznych).
Świat mocnych mężczyzn i świadomych siebie kobiet rozstrzyga się dla mnie głównie na polu obustronnych kulturalnych relacji; ale i uznania pewnych uniwersalnych prawd , a te - uzmysławiają że zadane nam / TRWANIE / jako wspólnota ( chyba że w rozbuchanym indywidualizmie nie aspirujemy do żadnych zobowiązań poza syceniem własnego ego ) - nie obywa się bez wyrzeczeń i kompromisów.
Gdy spojrzymy na nie bez emocji, bez walki stereotypów z ideologią ( które wybrzmiewają nam w uszach ) - i dostrzeżemy w sobie i partnerze CZŁOWIEKA zobowiązanego wobec aktualizowania własnego potencjału, ale i wpisanego w większą, społeczną całość - ( a tu jest od wieków wypracowanych wiele prawd ) - to jest szansa na zdrowe, pozbawione frustracji, zbalansowane wybory. Kluczem jest wzajemny szacunek ( i .. .. mądrość, napełniająca substancją wolność). Pozdrawiam ;) D.G. |
dnia 11.06.2023 14:21
Dobrze się czyta, bo tekst bezpretensjonalny, ale wymienione postacie dla mnie enigmatyczne. 44 było u nas najważniejsze, inne liczby mogą wskazywać na daty, choć nie muszą. A ci , co odpadli przed finałem mają okazję do glębszych rozważań... Pozdrawiam. |
dnia 11.06.2023 14:23
Aha, przemyślałabym tytuł Walecz(e)ni, może Wa-lecz(e) ni, rozumiem inkluzyjność, ale tak jest mylący, może celowo. |
dnia 11.06.2023 15:04
Silvo miła :)))
dziękuję serdecznie za odwiedziny i ciekawe ( jak zawsze !) sugestie ;
taaak, faktycznie cyfry mogą brzmieć enigmatycznie; trudno było mi wpaść szybko na lepsze określenie wieku wspomnianych osób; zwłaszcza, że same cyfry w poezji słabo wypadają ;)
O : imieniu jego / czterdzieści cztery / będę pamiętać nawet w zaświatach - wpojono mi w szkole kult wieszczów 🙂a co do pomysłu zmiany tytułu - masz całkowitą rację, i nawet przemknął mi on w sugerowanej przez Ciebie formie - ( Wa - lecz( e)ni ) i , .. .. ( jak większość udoskonaleń , ha, ha, ) oczywiście już PO publikacji, brawo mój refleks ;) 🙄😂, pozdrawiam serdecznie, Dagmara :) |
dnia 11.06.2023 15:31
Nie będę się rozpisywała, bo dużo już zostało powiedziane, więc króciutko o moich odczuciach.
Wzruszył mnie wiersz, ta forma pamięci. Strofa o pięćdziesiątce świetna, aczkolwiek wywaliłabym bo z początku i takiej drobnej kosmetyki trzeba by tu troszkę wprowadzić. Np w drugiej strofie to w całości które zamyka cząstkę jest moim zdaniem zbędnym dopowiedzeniem. Ponadto:
myślę o Tobie M trzydzieści osiem,
którego góralska krew... aby na pewno którego Dag? nie powinno być Twoja?
Jakby nie było podmiotka osobiście zwraca się do M trzydzieści osiem. Pozostałe strofki ok. Dlatego w drugiej zabrakło mi tej konsekwencji.
Strofa ze ścinaniem (się) włosów, bardzo bogata interpretacyjnie. To jakby chęć zamknięcia pewnego rozdziału i odcięcia się od przeszłości, bo trzeba przecież iść do przodu, finał jest dla tych którzy nie dają za wygraną, ale też dla tych o których peelka z takim wzruszeniem pamięta. Włosy, które chce zapuścić mają dodać siły i odwagi. Trochę rozczarowała mnie puenta i nie chodzi o tchórzy, bo ich obecność jest zasadna, ale to zrymowanie jakby zaburzyło/spłyciło mi powagę utworu. Ogólnie wiersz przemówił i zatrzymał. Pozdrawiam.
Ps
Zapomniałam dodać, że dla mnie bez hybrydy w tytule. Wolałabym po prostu... waleczni. Ale to oczywiście tylko moje spojrzenie. |
dnia 11.06.2023 17:01
Miła Marguerite :))
bardzo serdecznie dziękuję za wyjątkowo wnikliwe i cenne spostrzeżenia odnośnie tekstu - zgodziłam się bezdyskusyjnie ze wszystkimi sugestiami!
Strofkę z góralem, przerobiłam tak :
myślę o Tobie, M trzydzieści osiem,
gdy Twoja krew dostała tak białych dreszczy,
że pewnego dnia zupełnie pod nimi zniknąłeś
Dodatkowo usunęłam / bo / przy pięćdziesiątce - zdecydowanie zbędne ( chyba wygrało moje gadulstwo;)).
Co do tytułu - to faktycznie - albo jest udana, czytelna inkluzyjność , albo warto zdecydować się na mniej kontrowersyjne rozwiązanie 🤓.
Puenta - miałam pomysł aby zupełnie ominąć słówko / dłuży / zastępując je wielokropkiem - właśnie w celu uniknięcia nazbyt dookreślonego i banalnego finału; ostatecznie jednak dopisałam. Pomyślę jeszcze zupełnie nad innym zakończeniem - gdy tekst się trochę / uleży / ;)), jest bowiem napisany wczoraj;( szybko i emocjonalnie - słowem.. ..ech, znów w stylu mojej cotygodniowej recydywy twórczej ha, ha 🙄😉;)
pozdrawiam serdecznie i ciepło 🌷🤗 Dagmara Gądek
|
dnia 11.06.2023 20:34
te duże osobówki faktycznie troszkę nad wyraz, mirek13 słusznie zauważył ;)
tytuł kaleczy na wstępie i wygląda, na co naj mniej słabawo.
a jeśli sama zaczynasz czytać, to nie uważasz, że na starcie zwykle odchylenie w fotelu kłóci się ze - zwykłe odchylenie w fotelu ? łagodniej i czytelniej się wchodzi w tekst dzięki ł ;)
co do treści, jest w niej kilka momentów, które robią zaczyn i biorę na poważnie - pozwalam się ściąć -
zapisałbym.
- dlaczego?
ponieważ otwiera większe spektrum interpretacji oraz stawia peela w innym świetle, które bardziej pasuje do przekazu.
jeśli mogę zapytać?
po co ten rym na końcu ? wiersz dziecinnieje przez niego i obiera z powagi,
ale to moje subiektywne imho, i tak nic nie znaczące ;)
czule ;) |
dnia 11.06.2023 21:09
Vagirio,
dziękuję za komentarz;
oczywiście w oryginale zapisane jest / ZWYKŁE /.
Przeoczenie właściwego zapisu nastąpiło na etapie wklejania wiersza na PP.
Zaimki pisane z dużej litery - zdarzyły się przez zapominalstwo ; tytuły traktuję zawsze jak małżeństwo z przymusu - ten też bedzie ostatecznie zmieniony tak, jak wiele innych.
O końcowym rymie wypowiedziałam się już w odpowiedzi do marguerite - właściwie powtórzyłeś sprawy kosmetyczne - podjęte przez marguerite w komentarzu.
Myślałam o zwrocie "pozwalam się ściąć" ale nagle wybrzmiałoby to nazbyt melodramatycznie , a ja .. ..cóż - za bardzo siebie lubię, żeby umierać za rozpacz 🤭 a feeeee, nieładnie ;)
dzięki, pozdrawiam. |
dnia 11.06.2023 21:35
Dagny
Myślałam o / ścięciu siebie / ale nagle wybrzmiałoby to nazbyt melodramatycznie - kurde balans, mnie skrawek o ścinaniu włosów i zapuszczaniu;
każę się ściąć tak; abym mogła już zapuszczać włosy, kojarzył się peruką, i ze zwycięstwem w nierównej walce z chemiczną poświatą. |
dnia 12.06.2023 04:08
Na prośbę Autorki zmieniłem tytuł (z "walecz(e)ni" na "waleczni") i pisownię zaimków osobowych.
Pozdrawiam. |
dnia 12.06.2023 05:12
Maciej, - korekta;
chodziło oczywiście o / pozwalam się ściąć / - ten zwrot jest w wydźwięku melodramatyczny.. ..( wczoraj odpisywałam już na izbie przyjęć z jęczącą , zatrutą Cyganką obok i stąd te błędy w odpowiedziach, sorry. serdecznie;) |
dnia 12.06.2023 05:52
Dagny, po pierwsze, dobrze, że zmieniłaś tytuł. Po drugie - interpretacja jest mocno uzależniona od tego, co napisane jest w wierszu, a nie od tego, co autor by chciał, żeby było odczytane, a napisane jest:
popycham sałatę frytkami
biegając co chwilę do fryzjera
- taka budowa zdania, sygnalizuje jednoczesność biegania i jedzenia. Biegając do fryzjera popycha sę zapewne sałatę z tacki styropianowej frytkami z tejże. Lub je się taką kanapkę, ale - nie w domu. Chyba, że fryzjer siedzi w sąsiednim pokoju.
Mamy tu jak na dłoni jedzenie podczas pokonywania drogi, prawda?
Gdy piszesz w komenarzu:
"Interpretacja w kierunku (...) podjadania z fast foodów (...).. .., jest wyborem Czytelnika",
odpowiadam: raczej trudno wybrać inne odczytanie tego fragmentu.
Po trzecie, zgadzam się z silvą, ze postacie mężczyzn ssą podane dosyć enigmatycznie(silva: " wymienione postacie dla mnie enigmatyczne").
Dopiero komentarze zasugerowały mi choroby i umieranie z chorób.
No i czwarta rzecz - puenta.
Brzmi zabawnie i lekko, co nie jest zarzutem. Można pisać w ten sposób o bólu, walcząc z nim, wymiatając go z domu. Lecz co to znaczy, że się "dłuży"? I komu się dłuży? ja odczytałam, ze tym, którzy zostali, tym żyjącym. Tak? Nawet jeśli tak, trochę tej puenty nie rozumiem. Może jednak jest za lekka. |
dnia 12.06.2023 07:43
Małgorzato,
dziękuję za powrót :),
zawsze miałaś w moich oczach opinię interpretacyjnego jastrzębia, dlatego nie rozumiem dlaczego frazy takie jak :
krew dreszczy dostała tak białych
że pewnego dnia zupełnie pod nimi zniknąłeś
( kamień ) który przyrósł Ci do skroni,
by wytoczyć już ciężarem z tańca życia;
dać nagle nura na drugą stronę i zostawić
dzieciom o jeden zapas kluczy za dużo
.. .. nie naprowadziły Cię na śmierć tych ludzi; ( chociaż jednak chyba naprowadziły, skoro w pierwszej interpretacji wspomniałaś o ćpunach, którzy / zeszli / 😳) ale już mniejsza o to.
Kwestia lekkiej dygresji o jedzeniu frytek po sałacie, była istotna jedynie jako przykład jednej ze sprzeczności - tkwiącej w charakterze PL- ki, sprzeczności będących powodem częstych żartów między przyjaciółmi ;).. ..ścinanie włosów - w ramach ich ciągłego / zapuszczania / ;), jest dalszym przykładem niekonsekwencji PL- ki.
Opis : popycham / biegając - które chcesz traktować dosłownie w sensie realizacji czasowej - opiera się takiej jednokierunkowej interpretacji - taaak, owszem jest możliwa równoczesność działań ale równie możliwe jest rozciągnięcie tych czynności w dłuższym okresie - na zasadzie zdawania umarłemu relacji z tego : co się zmieniło odkąd odszedł z życia.
W ogóle nie wyobrażam sobie jakiejś przesadnej powtarzalności tych czynności - do fryzjera chodzi się nie częściej niż raz na miesiąc - dlaczego miałoby mieć sens podkreślenie spożywania sałatek w drodze do salonu?
Klucz leży tutaj :
/ i przypominam sobie jak się wówczas śmiałeś /
to z niekonsekwencji poczynań śmiał się 50 - latek; rozsądne zamawianie w restauracji sałaty ( gdy mówiliśmy o zdrowym trybie życia ) i.. .. popychanie jej później frytkami 😅.
Puenta.. ..tę napisało życie.
Ani ona jest lekka, ani dramatyczna - ironiczna po prostu.
Znam dwie osoby, dwóch panów, którzy od lat się trzęsą nad swoim życiem - co zwykłam traktować bardzo wzgardliwie.
Jeden - od dwudziestu lat, z powodu szykowaniu się na śmierć - nie uczestniczy aktywnie w życiu społecznym.
Drugi - zniszczył kiedyś atmosferę na przyjęciu swoim marudzeniem, gdy nagle głośno oznajmił : / a ja tak sobie wyliczyłem ; Tatuś umarł wcześnie, Mamusia też, to ile jeszcze mogę pożyć ? Najwyżej 5 lat!!!/ - i wszystkim zrzedły miny; i to tytularny baron !(🙄).
To było 10 lat temu; mijam go do dzisiaj - żyje i niech mu się darzy ;))
O takich postawach ludzkich jest puenta wiersza.
Pozdrawiam miło , D.G. |
dnia 12.06.2023 09:47
, piszesz:
"popycham / biegając - które chcesz traktować dosłownie w sensie realizacji czasowej - opiera się takiej jednokierunkowej interpretacji".
Otóż nie, nie opiera się. W j. polskim tak to właśnie wygląda, gdy stosujesz w wypowiedzi imiesłów przysłówkowy współczesny:
Imiesłów przysłówkowy współczesny r11; bezosobowa forma czasownika wyrażająca czynność trwającą równocześnie z inną czynnością. W języku polskim końcówką takiego imiesłowu jest -ąc (np. robiąc, pisząc, jedząc).
popycham / biegając - znaczy: w jednym czasie biegasz i popychasz
Co do śmierci mężczyzn, napisałam już w pierwszym zdaniu, że widzę tu historie martwych mężczyzn.
Co do tego fragmentu:
krew dreszczy dostała tak białych
że pewnego dnia zupełnie pod nimi zniknąłeś
- pomyślałam o białym proszku, który daje "białe dreszcze", wnikając do krwioobiegu różnymi drogami. Pomyślałam o heroinie, kokainie, amfetaminie. Czy nie można tak pomyśleć w oparciu o te słowa?
Myślę, że można.
ten fragment:
dać nagle nura na drugą stronę i zostawić
dzieciom o jeden zapas kluczy za dużo
- poprzez obrazowe "dać nura na drugą stronę" skojarzył mi się z samobójstwem.
To też możliwa interpretacja, nie sądzisz?
dawanie nura poprzedza decyzja. Druga strona to moze być ten nieznany nam świat po śmierci. |
dnia 12.06.2023 10:36
odwożę dziecko daleko do szkoły próbując jeszcze rano poćwiczyć na instrumencie - czy to znaczy że / gram w samochodzie ?? /
Przykładów można mnożyć mnóstwo - w słowie / równocześnie / według zacytowanej przez Ciebie definicji - jest zawarta czasoprzestrzeń - której nie dostrzegasz, a którą ja wykorzystuję - określa ją.. .. wyobraźnia - zarówno autorska - jak i ( może przede wszystkim )- CZYTELNICZA - i tutaj - znowu zamiast liczyć, na rezonans chcesz żebym dreptała jak mrówka za dosłownością definicyjnych regułek.
Więc Małgorzato - wiedz : pcha mnie przez życie wyobraźnia, a NIE duszący puryzm.
( z tym jastrzębiem, to chyba mi się trochę na wyrost powiedziało, niestety ). |
dnia 12.06.2023 11:00
Odwozisz dziecko do szkoły, próbując jeszcze rano grać na instrumencie?...
Dagny, to zdanie jest zbudowanrasz w samochodzie. e z błędem. I na pewno nie znaczy, że grasz w samochodzie.
Przykład jest "od czapy":))
Imiesłów przysłówkowy współczesny określą czynność wykonywaną w tym samym czasie, w którym wykonywana jest inna czynność.
Czynnosci sa wykonywane współcześniie, to znaczy dzieląc ten sam czas, czas jest wspólny. Wspólny czas => "współczas".
Czy rano, próbując poćwiczyć na instrumencie, odwoziłaś równocześnie dziecko do szkoły? Nie.
Przemyśl to:)
Przykładów złego użycia tego imiesłów jest mnóstwo.
Np.:
Idąc do szkoły padał deszcz.
Ale to przykład z innej beczki. Tuamy dwa podmioty. U Ciebie jest jeden.
Podałam ten przykład tylko jako ciekawostkę. |
dnia 12.06.2023 11:05
Przepraszam za błędy w drugim zdaniu.
Piszę jadąc samochodem (jako pasażerka). To nie jest zbyt komfortowe.
Na razie, i do zobaczenia, ale już nie dzisiaj. |
dnia 12.06.2023 13:48
Zakres słowa WSPÓŁCZESNY jest znacznie szerszy niż określenia / jednoczesny, równoczesny /;
może obejmować czasy obecne, szerszy okres choćby po całą epokę (!) i o TYM właśnie mówię - o przestrzeni czasowej której z niezrozumiałych względów nie dopuszczasz w swojej wyobraźni, balansując jak na nitce słówko, po słówku w imię akuratności🙄 a ( nie fantazji ; a przecież.. .. nie byłaś wczoraj i dziś jedyną specjalistką od gramatyki pod moim wierszem - gdyby kwestia miałaby być godna napiętnowana - byłaby na nią zwrócona uwaga przez inne Osoby, których komentarze i porady szalenie cenię - gdyż jak podkreślam, nadal jestem otwarta na fachowe porady osób postrzegających tekst nie tylko przez pryzmat książkowych regułek - lecz uruchamiających szeroki margines wyobraźni .
Tutaj jednak po raz kolejny u Ciebie Małgorzato zauważam zwykłe / tarmoszenie się o słówko / na które przyznam, nie mam nawet specjalnie czasu - i powiem dlaczego:
od ludzi chcących przemawiać mocą swojego autorytetu - oczekuję oprócz fachowości ( tej Ci nie odmawiam ;) - jeszcze KONSEKWENCJI - a tą - się w w moim odczuciu do tej pory nie wykazałaś ( vide choćby : szklanki, przyśpiewki i ich zagryzanie ) więc, dziękując za Twoją obecność pod wierszem, oznajmiam że również i dla mnie - temat jest skończony, pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|