poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: Heidi ( słowo na poniedziałek )
z cyklu: opowieści behawioralne
o kobietach, gejach i podróżach
Coda




W Heidi germańskość
była dla mnie podnietą.
Więc starą tradycją
dążyłem do szybkiego zwarcia.
Lecz w Lip(s)cu noce chłodne bywają.
Dlatego grzaliśmy się nawzajem.
W blasku pochodni płonących.
Na Merseburgskim zamku.
 
Przyznaję , wypatrywałem krzyży.
Zaciężnych zbrojnych. Żołnierzy.
Z emblematami śmierci.
Na dobrze skrojonym mundurze. 
Snułem wizje. Ale strzępy historii
wylatywały z pamięci.
Ledwo początki dziejów
zdolny byłem powtórzyć;
wypad Hodona pobitego przez Mieszka
i żarcik Chrobrego z cesarza Ottona
(skrycie odpłacony).

Później przędła opowieść ona.
Był taki dziadek Ludwig
co pięknie grał na fortepianie.
A wujek Wolfgang naprawdę
niezłe pisał wiersze.
Lecz ojczym Adolf
(choć wyglądał jak poczciwe chłopię)
zdecydowanie maniery miał kiepskie.
Uwielbiał ludziom myszkować po domach.
Nie tylko w Europie.

Ja jej na to słówko o Wandzie
co niby Niemca nie chciała.
Ona zaś o szaleństwach Ludwika
co czyniły go bliskim
słowiańskiej fantazji..
Wierz mi, tuląc się do mnie mówiła
Ich verstehe, ya ponimayu -
także dobrze wiem co to jest pokuta.
Cały mój ból znajdziesz
u Vonnegut'a. 

Przegadaliśmy tak prawie noc całą.
Nagle spojrzała na zegarek.
Zeit für bett ! Vrem'a v krovat'?
Nam Słowianom nigdy nie trzeba
takich słów tłumaczyć!
Bez słowa zrzuciłem spodnie.
Pióra husarskie także porzuciłem.
Z boku.
Jakiż piękny był wtedy księżyc
nad Merseburga zamkiem bloku!

W zwartym szyku natarły na pierś moją
dwie prężne Brunhildy Heidi.
Ja nucić myślą począłem - ułani, ułani..
Ona zaś pocałunkami
oswajała mi usta.
Zanim pora przeszła
na Fausta.

O nie -
ja także języka nie żałowałem!

Trud Słowianina, co w najmniejszym geście
istotne i dobre zrozumienie znajduje
wrażliwych miejsc germańskiego ciała.
I ten kontekst lingwistyczno-literacki
który uwielbiam w takiej konwersacji;
Ich liebe dich, kocham Cię, Ya l'ubl'u tiebja..

-- o Jesu, Jesu,Jesu..--

Co w słodkim okrzyku
zawsze brzmi tak samo dobrze
w każdym języku.
 
Zanim znowu podjęliśmy temat
odsapnęliśmy chwilę.
Wydawało mi się?
Włosy jej bardziej wyjaśniały?
A oczu spojrzenie było nieco słowiańskie?
Ja, przyznaję
germanofilem się stałem.
Całkiem przy Heidi zhardziałem!
 
Dlatego do dzisiaj się z nią widuję.
Nie ma znaczenie miejsce.
Ważne, że jesteśmy oboje.
 
Odtąd, ( nie tylko) kiedy
spotykam Heidi -
zawsze rozglądam się
za pokojem.







Dodane przez Janusz Gierucki dnia 08.04.2022 23:01 ˇ 10 Komentarzy · 259 Czytań · Drukuj
Komentarze
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 08.04.2022 23:26
Ech, znałam takich agentów, co to w każdym porcie mieli czekającą laskę. Ale dziś, choć wciąż dość młodzi - robią wrażenie mocno wyczerpanych😉.
Ciekawi mnie o jakiego Ludwika tu chodzi - bawarskiego? Zwanego Märchenkönig? Jeśli o niego to taaak, tam były klimaty. Przechadzania się nocą w samotności pośród złoconych sal, bez ludzi. Jego postać inspirowała też R. Wagnera. (Trzeba uważać na rzeczowniki w jęz. niemieckim - dużą literką😉, pozdr.
Janusz Gierucki dnia 09.04.2022 02:54
Dagny Nie ma to jak czytanie powierzchowne, bez zrozumienia istoty przekazu. Co do Ludwika to właśnie Wagner był jego inspiracją, a nie odwrotnie. Jeśli zaś chodzi o Przybyszewskiego, to obawiam się, że z twoją powierzochwnością raczej nie byłoby mu po drodze.
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 09.04.2022 04:13
Nie prawda. Inspiracją dla obu były starogermańskie mity! Oni nawzajem byli sobą zafascynowani - przy czym to Ludwik miał pieniądze i Richarda wspierał( do czasu aż się zupełnie zadłużył ma te swoje wystawne budowle: Chiemsee, Neuschwanstein, Monachium i in) i po prostu splajtował . Inspiracja sponsorem - no pośmiejmy się razem😂 . W tym tekście osobiście nie widzę aż tak głębokich przemyśleń, żeby poddawać go wielkiemu roztrząsaniu - choć trochę się ubawiłam. A rzeczowniki i tak się pisze dużą literą😉.
adaszewski dnia 09.04.2022 05:09
Dawno dawno temu był sobie pewien Duńczyk. Doświadczenie seksualne tego Duńczyka sprowadzało się do trzech nerwowych minut z prostytutką. Te trzy minuty zaważyły na tworzonej przez niego literaturze. Zaś ta literatura z dwóch składała się nurtów: 1) filozoficznego (bo Duńczyk brzydził się tym co zrobił), który pełen był bojaźni i drżenia oraz mitologicznego (Duńczyk miał kompleksy), w którym opisywał i zapewniał, że miał niezliczoną ilość kobiet i robił z nimi rzeczy, nieśniące się filozofom.
Kolega widzę, jak mniemam, ma to samo.
Grain dnia 09.04.2022 09:34
Karol May - ten miał pisane.
Janusz Gierucki dnia 09.04.2022 10:02
adaszewski
Polecam ci Brantoma. To uleczy twoje kompleksy lepiej niż Kierkegaard.
Janusz Gierucki dnia 09.04.2022 10:09
Dagny
Nieustannie mylisz relacje obu panów a także inspirację ze sponsoringiem.Sugeruję to sobie doczytać.
Janusz Gierucki dnia 09.04.2022 10:30
Grain
Twój wpis traktuję jak ostrożnie wyrażony podziw-)
jaceksojan dnia 09.04.2022 20:37
krotochwilne :) mamy zatem polskiego Boccaccio i dalszy ciąg Dekamerona! Słusznie mawia się, że jedni uprawiają seks, inni tylko o tym czytają - choć z tymi co o nim piszą jest trudniej orzekać, bo nigdy nie wiadomo, ile tam zakręconej fantazji wynikającej z niespełnienia, ile faktów z autopsji. Co do wzajemnych inspiracji między szalonym Ludwigiem a Wagnerem, to z pewnością był to homoseksualizm jednego i drugiego. Zręcznie napisane, owszem, taka zajawka na studenckie posiady...
Janusz Gierucki dnia 10.04.2022 15:00
jaceksojan
Oczywiście, przesłanie tego wiersza - lepiej się kochać niż zabijać - jest proste i banalne (jak rysunek cepa). Napisane tym zdaniem byłoby jedynie egzaltacją. W jaki sposób zatem przełamywać bariery, stereotypy, schematy myślowe? Czy jest to w ogóle możliwe tak do końca, nawet w poczuciu bliskośći z drugą osobą? Czy zakodowa w świadmości każdej nacji symbolika poddaje się weryfikacji? Czy trzeba to koniecznie zmieniać ex cathedra? Poczucie bliskości i zrozumienia można rozumieć na wiele sposobów. I na bardzo wiele sposobów to realizować, bo zawsze zostawia to jakiś ślad. W codzie powyższego tekstu jest slowo - pokój. W j.polskim ma on przecież dwa znaczenia. I o tym jest także ten wiersz.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 31
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71799605 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005