|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Śnieżynki |
|
|
Prosi: a kuku, a kuku. Zniknę jak sikorka,
wlatuje do słupka przy bramie.
A tu przedzimie prószy śniegiem.
Wieniec z witek derenia, szyszki świerka
na pniu. W ostatnim dniu dziesięć słońc
w misie. I to co przed nami.
Szyba, świeża firanka,
charakterystyczny zapach czystości.
Spychacz odgarnia parking przed kolejnymi mrozami,
dawką nowej bieli.
W oknie koronkowa gwiazda, drobny śnieg
jak dwudniowy prezent. W górze łąki,
nieustająca jasność, podglądają nas zmarli.
Stroimy żywe. Przed śpiewem i po uścisku
płatki lepią się do podniebienia.
Kolej rzeczy, każdy się kiedyś wyprowadza.
A koty mają się dobrze, choć zabrakło sąsiadki.
Mają domek z kołderką, pełne miski.
Dodane przez otulona
dnia 20.01.2022 10:17 ˇ
11 Komentarzy ·
604 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 20.01.2022 11:17
Zmusza do wielokrotnego czytania, jak to najczęściej u Ciebie bywa. Mam malutki problem ze słwem "misie", i teraz nie wiem czy słońca w kształcie misiów, czy słońca w misce :) ;), tak to jest z inerpretcjami. Wiersz z ogromnymi możliwościami, dobrą puentą i pozwolę sobie na najbliższy memu sercu fragment:
W oknie koronkowa gwiazda, drobny śnieg
jak dwudniowy prezent. W górze łąki,
nieustająca jasność, podglądają nas zmarli.
Stroimy żywe. Przed śpiewem i po uścisku
płatki lepią się do podniebienia.
Pozdrawiam! |
dnia 20.01.2022 11:28
Wiersz, w którym mieszają się dwa światy - świat zmarłych i żyjących.
Przecież to nie kukułka odzywa się, prosząc o coś w ptasim języku. A kuku, jestem tu! - może mówić zmarłą sąsiadka, która w mgnieniu oka przeistacza się w sikorkę.
Prosi: a kuku, a kuku.
"A kuku, a kuku" to przecież nie jest prośba. To informacja.
Prawdziwe kukułki odlatują z naszego kraju dużo wcześniej niż na przedzimiu. Już we wrześniu ich nie ma.
Dlatego wiążę to kukanie z puentą, przechodząc po drodze przez parking "odgarniany przed kolejnym mrozem", przed kolejnym zastygnięciem z zimna, przed kolejną śmiercią. Parking dla śmierci za oknem (przed mrozem się go nie oczyszcza, prawda? mróz to tylko temperatura poniżej zera. Mróz zabija).
A więc ptaszek podrzucił śmierć pod okno, jak kukułka swoje jajo do cudzego gniazda. |
dnia 20.01.2022 12:58
Jest tu wiele miłych, ciepłych stwierdzeń, ale druga strofa ( dla mnie osobiście ) jest cała do odrzucenia. Po pierwsze: wspomniana firanka i charakterystyczny zapach czystości, to zwrot który wyświetla się w reklamach, a w poezji szuka się czegoś bardziej wysublimowanego. Po drugie: spychacz nie może odgarniać parkingu PRZED kolejną dawką nowej bieli, tylko jeśli już to PO. Tak, domyślam się, że ta dawka ma przyjść z kolejnym mrozem, ale to niestety jasno z tekstu - nie wynika. Pozdrawiam!D. |
dnia 20.01.2022 17:01
Kukanie kukułki to przepowiednia, dotycząca ślubu, małżeństwa ale też prognoza długości życia, jakie nam pozostało. Moja mama mówiła, że 1 kuk równa się dekadzie. Dla mnie kukanie jest złowieszcze, zawsze strzygę ucho.
Uwaga Bogumiły Jęcek - bony o misie, trafna. Podobnie jak Dagny o drugiej strofie.
Pozdro |
dnia 21.01.2022 09:33
Otulona, miło Cię znowu czytać! Ty to potrafisz naumieszczać tyle odniesień kulturowych, że można wracać i wracać... Zabieram koronkową gwiazdę, tyle w niej czułości. I te płatki tulące się do podniebienia. Świetnie nawiązanie do Grochowiaka, ale pojemniejsze. Pozdrawiam. |
dnia 21.01.2022 20:26
mi się ta słoneczna misa podoba, nie ma w poezji słów zakazanych, chyba :) miło Cię czytać, pozdrowionka, |
dnia 22.01.2022 02:47
dobrze jest myśli
czarne odganiać
zmysłami zapach
i barwy wchłaniać
zimą w karmniku
ziarna nasypać
i na zapiecku
z kotem zasypiać
i wiersz napisać
o ty co w duszy
a wszelkim smutkom
odmrozić uszy
Pozdrawiam serdecznie 😊🌹 |
dnia 23.01.2022 03:32
Melduję się pełen żalu na skróty.
Gdzie znikasz tajemnicza?
Ten cały wiersz to ściema, zasłona dymna, zamiast.
Co trzeba powiedzieć żeby nie powiedzieć.
Nikt nie widzi że ciebie już nie ma tam. Niby się lepi opłatek tylko twarzy brakuje. I takie to zimne, opuszczone, ślepe miejsce. Ale nikt nic nie wie, bo po co. Żal snuje się delikatnie ale też nieprzydatny, zbędny, oszczędzany na później. Kurcze blade tu już zapomniałaś że tu byłaś. Tylko ten obraz majaczy sny niepotrzebnie. Pewnie popłynąłem. Pozdrawiam. |
dnia 23.01.2022 12:47
Bogusiu - miło, że czytasz, interpretujesz. W wierszu były dwie miski, więc pierwsza zamieniła się w misę. Wiersz ma swój czas i akurat do tego fragmentu trudno mi wrócić myślą - jak nic, nie pamiętam .
Małgorzato - cieszę się, że szukasz swoich dróg w wierszu.
A autorka miała na myśli zabawę z małą wnusią - a kuku.
Dagny - dla mnie wszystko w tym wierszu jest ważne, więc nie wyrzucę. Spychacz odgarnia parking po i przed. Jutro znów napada, a jak przyjdą mrozy i zostaną breje.
Macieju - a kuku - nigdy nie było dla mnie złowieszcze. Raczej przywołuje zabawę w chowanego, lub spacer po lesie. Misa była poprzednio miską, a dwie miski w wierszu to za dużo :))).
Druga strofa dla mnie ważna, niejedna osoba chciała ją wyrzucić. Lubię ten zapach świeżości.
silva - cieszę się, że czytasz i zabierasz coś ze sobą.
Robercie - fajnie, że miło. Podobno nie ma.
Alfredzie - dziękuje za komentarz- wierszyk. Cieplutki.
michalok - oj, popłynąłeś, mam nadzieję, że nie w rejony Ozark.
Co mam odpowiedzieć: tu jestem i macham, widzisz? To ja tam w wierszu, bo ten wiersz to życiopisanie, obrazy z mojego życia. I moim zamiarem było napisać ciepły wiersz o przemijaniu, bez żalu odchodzenia.
Dziękuję Wam wszystkim za czytanie, pozostawione słowa. Serdecznie pozdrawiam. :) |
dnia 24.01.2022 02:20
Otulona hmmm nick jak nick. Milczę jak grób.
Ach jak machasz. Czy aby nazbyt agresywnie. Przepraszam intensywnie. Otuleni agresji nie znają. Mam agresywne wrażenie trafiłem zbyt blisko acz nie starczy na szczerość. Przepraszam prawdę. Otuleni szczerości nie znają. Co się chciało a co się spłodziło? Spokojnie z maczetą, tylko cię drażnię. Otuleni podrażnieni strzepują paproch z ramienia obojętnie. I właśnie ta obojętność, przepraszam ciepła obojętność bez żalu otulona w stylowy spychacz oczekuje z wytęsknieniem kolejnego mrozu.
Umiem pływać to spływam. |
dnia 29.01.2022 10:33
:)). |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|