Była zima
i padał zielony śnieg
dzieci lepiły ludzi
z oczami czarnymi jak ból
ramionami gałęzi
nagich rozebranych bezradnością
dzieci bawiły się śmiechem
kolorowym jak plażowa piłka
rzucały nim z rąk do rąk
i był dzień
chociaż niebo nocne
z wyblakłymi jak wspomnienia
gwiazdami
spadały z niego cienie
odchodzących chwil
dzieci przemokły szaleństwem zabawy
zakwitły rumieńcami zachwytu
był dzień
był sen
na jednym z przystanków życia.
Dodane przez maj
dnia 03.10.2007 05:51 ˇ
6 Komentarzy ·
530 Czytań ·
|