dnia 30.09.2007 08:23
mądre.
ukłony. |
dnia 30.09.2007 09:21
jest w nas cos ...czego nie da sie sprzedać...bez względu na oprawę
podoba mi się,pozdrawiam |
dnia 30.09.2007 09:36
jak dla mnie sprawnie językowo, przekaz silny bez zbędnego krzyku, podoba się. malutka uwaga - wyschnięte - myślę, że tak byłoby lepiej.
pozdrawiam |
dnia 30.09.2007 09:48
Wiem, wiem Ozonku, to ja jestem głupia. Możesz czuć się przeczytany :)
Pozdrawiam słonecznie. |
dnia 30.09.2007 10:09
Oj! Alicjo proszę tak nie mówić... co, prawda piszemy inaczej, ale o tym samym. Dziękuję i życzę miłego dnia :) |
dnia 30.09.2007 10:10
również pozdrawiam pozostałych czytelników i ukłony :) |
dnia 30.09.2007 11:43
Co to jest "chujnia".Chciałbym to wiedzieć. |
dnia 30.09.2007 11:44
Bardzo lubię taki styl pisania. Tekst mocny, plastyczny i wyrazisty zarazem, pozbawiony pseudo-intelektualnej otoczki, co powoduje, że dobrze się czyta. Uwaga ka_rn_aka wydaje się być w pełni uzasadnoina. Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 30.09.2007 12:00
Jak rozlewa się kawa to jej resztki zasychają tworząc najdziwniejsze zatoki. Mocny tekst-gratuluję, popieram wzburzenie-wiersz jest i zawsze będzie tylko namiastką bogatego wnętrza autora :) |
dnia 30.09.2007 14:44
quasi, to każdy wie. wydaje mi się że karnak ma rację - wyschnięte bardziej pasuje i nie zmienia to sensu.
pozdrawiam |
dnia 30.09.2007 15:55
nie będę się spierać-wyschnięte skojarzyło mi się z muchą-nie wiem dlaczego-może i macie rację. |
dnia 30.09.2007 20:22
No tak. Dobre. Po prostu. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 02.10.2007 09:41
może i mądre, dla wąskiego grona odbiorców, ale np. taka pani Czesia ze zmywaka nie przeczyta tego za h...
Pan panie tlenie pisze dla elit a ja grafomańsko obsługuję panią Czesię i pana Waldka palacza c.o i parę innych osób, nie mniej wykształconych.
Wobec powyższego walę głową w mur grafomańskiej egzystencji mojego niedouczonego ja.
Uwielbiam panią Czesię i jej skłonności do rymowanek.
Pozdrowionka |
dnia 03.10.2007 09:30
Nie rozumiem dlaczego "u rumuńskiej dziwki", a nie tylko "u dziwki" ? Czy jest jakieś ukryte znaczenie, którego nie odczytałam? Pozdro :) |
dnia 04.10.2007 08:06
Jak można wytrzymać,
w tej ciemności do rana!
Czekam, czekam,
wypatruję jutrzenki,
a jej nie ma.
Tylko widzę przebłyski słabego światła,
pojedyncze to tylko zagubione promienie,
smutne opuszczone,
szukające same schronienia.
Będę czekał długo wytrwale,
jednak myślę że czasu braknie
i nie ujrzę jasnego odnowienia.
Jaka szkoda. |
dnia 04.10.2007 09:39
to jest właśnie to. podoba mi się. |
dnia 06.10.2007 19:55
Co problemy z psychiką, zaburzenia emocjonalne. |
dnia 06.10.2007 21:36
Człowiek, który pochłonął wiedze innych ludzi zatraca swoje spojrzenie na świat. Przyjmuje wartości tych ludzi, pobiera cząstkę ich samych. Po pewnym czasie nie jest już sobą tylko zlepkiem cząstek innych ludzi. Taki człowiek jest zamknięty w sobie, szydzi z innych ludzi. Jego duma z posiadanej wiedzy go zaślepia, jednak nigdy nie będzie już sobą.
Dzisiaj jest większość takich zlepków ludzi, wykształconych jednak bezmyślnych zadufanych w sobie. Myślących myślami innych ludzi. |
dnia 06.10.2007 22:38
Bez urazy wierszes są ok. |