byłaś jedyną płynącą na falach
bez amnezji uczonej pokręconych bez wschodu
stojącą tuż przy pięciu palcach dzielącą
szarlotkę woni dotyku dni
wypowiadane przez ciebie słowa
niczym balsam kryjący szramy zachodu
dotykały duszy błądzących obłoków
płynących w nieznane pod wiatr
czasami czułam odbicia piłki
bokami ocierając słowa zakreślanej spojrzeniem
granicy którą kopałam stawiając niezdarnie
pierwsze na czystej traperem dłoni
Dodane przez Emilia Szumiło
dnia 25.09.2007 23:20 ˇ
7 Komentarzy ·
581 Czytań ·
|