Pieśń żałobną gra dla liści wiatr jesienny.
Na katafalk z mchu padają deszczu łzy.
Mglistym kirem obleczone leżą senne -
Już nie wstaną - pod śniegową kryptą będą gnić.
Jeszcze mienią się niektóre krwawą barwą,
Jeszcze nikłym złotem w blasku słońca lśnią -
Z każdą chwilą coraz bardziej schną i bledną -
Już nie wstaną - pod lodową się zapadną krą ...
Jeszcze wczoraj wśród drzew koron szeleściły -
Dziś pnie giętkie pożegnalny czynią skłon,
A gałęzie w krzyż się ułożyły ...
Już nie wstaną- W zimną trumnę je zakuje szron.
Zanim zaczną się rozkładać w ziemnej niszy,
Nim pochowa je w mogile grabarz Mróz -
Ludzkie głosy zbezczeszczą minutę ciszy,
A ich kroki profanować będą trup.
Dodane przez Tristia
dnia 25.08.2007 05:10 ˇ
8 Komentarzy ·
760 Czytań ·
|