poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 21.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Tylko słowo dwa
Wiersz - tytuł: Primabalerina
kołuje
cały czas na pointach
wykradła ptasie tajemnice
w piruetach kpi z grawitacji
frunie trzepocąc falbankami
jeszcze kobieta czy już łabędź

widownia w błogim hipnostanie
niemożliwe staje się możliwym

ale troczki bezlitośnie garbują skórę stóp
a paznokcie schodzą już po raz setny
(o sandałkach nawet nie marzy)
i codziennie przechodzi przez piekło
niekończących się zakwasów

tylko perfekcjoniści dorastają do solówek

wiedziała że prawdziwe piękno wymaga
wspinaczki po stopniach najeżonych
banalnym cierpieniem

nie bez powodu Apollo był sadystą
Dodane przez silva dnia 21.03.2017 23:05 ˇ 23 Komentarzy · 940 Czytań · Drukuj
Komentarze
adaszewski dnia 22.03.2017 05:38
świetna pointa! czytanie Twoich wierszy sprawia mi niekłamaną przyjemność. Muszę trzymać się w cuglach, bo już chcę znać zakończenie, a szkoda tylko przemknąć się drogą, która do niego prowadzi.
Nie pasi mi jeno: "jeszcze kobieta czy już łabędź"
Rozumiem, że dla wybrzmienia przesłania po drodze musi być schematycznie, ale aż tak?
koma17 dnia 22.03.2017 08:10
Miałam nosa, by tu zerknąć od rana. Naprawdę warto było. Hipnotyzujesz, nie bez powodu czytam. :-)
Janusz dnia 22.03.2017 08:48
Oryginalna egzemplifikacja oczywistej prawdy, że do sukcesu dochodzi się drogą wyrzeczeń i cierpienia. Pytanie, czy te wyrzeczenia zawsze warte są sukcesu, mogłoby być przedmiotem kolejnego wiersza :)

Moc pozdrowień
silva dnia 22.03.2017 10:34
Ad, dzięki za poczytanie z przyjemnością. O tym, co Ci nie pasi, pomyślę. Pozdrawiam.

Komo17, cieszę się, że zajrzenie nie było rozczarowaniem. Pozdrawiam.

Januszu, podoba mi się, że spojrzałeś szerzej, tak, moja primabalerina jest tylko przykładem, że piękno rodzi się z bólu. Ostatnio był u nas balet Teatru Wielkiego we Lwowie, siedziałam w 3. rzędzie i widziałam poobcierane do krwi stopy primabaleriny. Doczytałam się, że one w końcu tracą paznokcie... Pozdrawiam.
Ola Cichy dnia 22.03.2017 10:55
Jak Janusz. Podoba się. Puenta niezła.:):)No i "tylko perfekcjonisci dorastają do solowek":) to uogólniona prawda. Ale czasem nawet perfekcjonizm nie wystarczy... bo na przyklad nepotyzm itp. Ale to juz inna historia. Pozdrowioneczka.o.:):)
Jacom Jacam dnia 22.03.2017 11:59
prawdziwe piękno nie istnieje
może dla tego, że Apollo był sadystą ;-)
zdzislawis dnia 22.03.2017 12:24
Mamy tą lekkość tańca przełożoną na słowa. Pozdrawiam
silva dnia 22.03.2017 12:34
Olu, dziękuję za podzielenie zdania Janusza i dorzucenie własnych refleksji. Pozdrawiam.

Jacom Jacom, dziękuję za wysnucie takiej refleksji, nie do końca się z nią zgadzam, ale Marsjasz pewnie byłby takiego zdania. Pozdrawiam.

Zdzislawisie, wielkie dzięki za dostrzeżenie lekkości. Pozdrawiam.
Edyta Sorensen dnia 22.03.2017 13:20
Mój profesor od technologii, przy każdej postawionej dwójce ( nie było wtedy jeszcze jedynek) mówił: życie to nie je bajka.

Dobry wiersz.

Pozdrawiam:)
silva dnia 22.03.2017 14:41
Edyto, właśnie - życie to nie bajka... Dziękuję za zatrzymanie się i dostrzeżenie czegoś dobrego. Pozdrawiam.
Robert Furs dnia 22.03.2017 14:47
życie nie powinno być bólem, często bywa tak, że przełamywanie bólu staje się wyzwaniem dla wielu ludzi sportu czy sztuki, byle nie działo się to kosztem zdrowia, bo ból powinien jednak pozostawać stanem chorobowym :) pozdrawiam,
lunatyk dnia 22.03.2017 15:43
Jeśli tylko "solówka" jest marzeniem danej osoby, to wszystko w porządku, ale niestety często jest to spełnienie marzeń rodziców - i tu jest problem...
A wiersz pięknie napisany. Pozdrawiam serdecznie :-)
silva dnia 22.03.2017 16:23
Robercie, masz rację, ale u primabalerin jest to kosztem zdrowia, skoro tracą paznokcie. Pozdrawiam.

Lunatyku, dziękuję za poszerzenie kontekstu, tancerze baletowi często spełniają marzenia rodziców. Pozdrawiam.
Irena Michalska dnia 22.03.2017 17:03
Wiersz przypomniał mi dokumentalny film o niemieckiej tancerce Pinie Bausch, który oglądałam z zachwytem jakiś czas temu. Twój wiersz ciekawie wpisuje się w te emocje. Pozdrawiam.
Alfred dnia 22.03.2017 18:09
prawdziwe piękno w bólu się rodzi
na kolcach róży zaciskają dłonie
bywa że motyl z kokonu wychodząc
chciałby zatańczyć lecz las wokół płonie

Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . 🐝.
silva dnia 22.03.2017 20:56
Ireno, ja też oglądałam film o Pinie, ona była charyzmatyczną tancerką i choreografem, ale wydaje mi się, że tańczyła boso, nie w pointach. Pozdrawiam.

Alfredzie, dziękuję za poetycki komentarz, podoba mi się szczególnie to o motylu. Pozdrawiam.
mgnienie dnia 23.03.2017 08:01
Sukces okupiony cierpieniem...jakoś to mnie nie przekonuje, ale wiersz jak najbardziej :)

Pozdrawiam serdecznie:)
kurtad41 dnia 23.03.2017 09:07
Relatywizując:
W porównaniu z innym trudem innych ludzi,
twórczość różnoraka jest czynnością,
która cierpienia fizycznego
najmniej budzi.
Co nie oznacza,
że twórca ma rozkosze
lecz jego cierpienie "to drobne grosze"
(szczególnie, gdy twórczość, to odtwórczość)

Bez relatywizacji:
cały wiersz, to zapis racji wnikliwej obserwacji.

Gratuluję i pozdrawiam
woka ketjof dnia 23.03.2017 09:43
Balet a jeszcze bardziej jazda figurowa na lodzie są przyczyną wielu cierpień, kontuzji a po zakończeniu kariery chorób nóg.

Wiersz ciekawy. Pozdrawiam.
silva dnia 23.03.2017 10:17
Mgnienie, dziękuję, że pobyłaś i wyraziłaś Swoją opinię. Pozdrawiam.

Kurtad41, dziękuję za wnikliwe odczytanie i podzielenie się spostrzeżeniami. Pozdrawiam.

Woka ketjof, witaj u mnie, masz rację, nawet taniec towarzyski powoduje nieodwracalne zmiany w kolanach, tak stało się z moim uczniem, który był w tym świetny, ale musiał porzucić pasję i został dentystą. Pozdrawiam.
sibon dnia 23.03.2017 13:56
Roztańczona, leciutka, zwiewna pierwsza część, uwielbienie dla piękna w drugiej i cena sukcesu w kolejnej. Bardzo plastycznie i realistycznie. Wisienką na torcie puenta.
Wiersz pełen emocji, na które czytelnik nie może pozostać obojętny.
Pozdrawiam
PaULA dnia 23.03.2017 14:15
Odbieram jak Sibon. Pozdrawiam😊
silva dnia 23.03.2017 16:07
Sibon, bardzo dziękuję za empatyczny odbiór, cieszy mnie, że nie pozwala na obojętność. Pozdrawiam.

PaULO, dziękuję za solidarność z Sibon. Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 20
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71783853 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005