dnia 06.12.2016 17:20
Gdy ongiś owoc spożyć
Adam, ojciec stary
otwarty się przed ludźmi
niebiańskie wymiary
stąpił Jezus z nieba
odkupił człowieka
teraz u bram nieba
na swe owce czeka
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 06.12.2016 17:21
Spożył 😊. |
dnia 06.12.2016 17:52
To raczej ontologiczny pastisz, niż poważne rozważania. "byt jest negacją negacji bytu" - podwójna negacja to jej brak, zatem wychodzi, że "byt jest bytem". Czyli masło maślane...
Pozdrawiam |
dnia 06.12.2016 18:40
Czym jest niebyt jeśli negacja podwójna jest bytem? |
dnia 06.12.2016 18:53
Brakiem bytu. Tak jak zło jest brakiem dobra. |
dnia 06.12.2016 20:49
byt, czy odbyt?
o to je pytanko!
tak podobno brzmi czeska wersja Hamletowskiego pytania.
zaś poważnie szukającym na nie odpowiedzi, polecam dostępne na yt wykłady prof. M. Hellera.
sam zaś chętnie się pochwalę efektem własnego dociekania jakie jest nic.
mi wyszło, że jest białe.
z dwóch przesłanek.
pierwszej, fizycznej - sugerującej, że nic powinno być przeźroczyste;
a drugiej językowej, opartej na prostym myślowym doświadczeniu.
w idealnie czarnym pomieszczeniu - nic nie widzimy.
w idealnie białym pomieszczeniu - widzimy nic.
jeszcze tylko prosta, i każdemu kto widział stertę przeźroczystych szyb, znana sztuka, zamiany przeźroczystości w biel, i przynajmniej jedną cechę nicości mamy ustaloną.
z resztą już tak łatwo nie jest, ale dobre i to na początek. |
dnia 06.12.2016 21:57
Stary Testament to nic innego jak Baśń Z Tysiąca i Jednej Nocy i zbędny bardzo jest ten dopis pod tekstem gdyż tylko psuje całość a byłby bardzo ok niestety dopisek s... wszystko i 10 RP też.
Irracjonalizm istnienia- trafiony w 11 ale 7 RP + baśnie zawaliło gmach.
Czytam bez dodatków
Pozdr. |
dnia 06.12.2016 22:01
w postaci kryje się
tyle samo cienia i światła
i jedynie ona odpowiedzialna
jest za całokształt
istnienia
bytu w niebycie
Naprawdę zepsuł pan ciekawy tekst tym dopiskiem i szkoda:-( |
dnia 06.12.2016 22:02
tomnasz, to bardzo ciekawe, do czego doszedłeś :) Jest tylko jeden mankament - widzimy białe, a białe to widmo wszystkich kolorów, które nie są niczym, a czymś, czyli rodzajem bytu. Z kolei w idealnie czarnym pomieszczeniu nie ma kolorów, ale za to nie wiemy, czy nie ma czego innego. Tak źle i tak niedobrze... Dla mnie sprawa bytu i niebytu jest nadal otwarta - mam nadzieję że ten ontologiczny problem znajdzie kiedyś wiarygodne wyjaśnienie, z dużym udziałem Agamemnona zresztą :)
Pozdrawiam z granicy bytu i niebytu :) |
dnia 06.12.2016 23:16
Czy ludzkość nie zawarła w swojej syntaktyce i semantyce doświadczenia ontologiczne?
Czy pismo św. Starego Testamentu nie zawiera również wyraźnych przejawów bazy ontologicznej przedstawionej przez siebie w sposób przez siebie dostępny?
Przed tobą życie kładę i śmierć, wybierz życie mówi Pan. Co wybierzesz będzie ci dane. |
dnia 06.12.2016 23:25
Myślę, że następnym wierszem będzie propozycja wiersza o wyborze. Wyborze zaczerpniętym z konkretnego zdarzenia historycznego. Przemyślę to. |
dnia 07.12.2016 07:52
Ja raczej unikam odnośników, w których prozą tłumaczę czytelnikom, o co chodziło mi w wierszu.
O co chodzi mi w wierszu wolę napisać w wierszu. Ale to ja tylko.
Pozdrawiam
Piotr |
dnia 07.12.2016 10:41
gdyby byt nie istniał, istniałby niebyt, a jeżeli coś istnieje to na pewno jest bytem |
dnia 08.12.2016 00:53
Niebyt w rozumieniu filozoficznym a nie materialnym. W tym przypadku jako kategoria śmierci, następstwo naruszenia wartości ethosu, wyczuwanego przez człowieka, jako bytu moralnego funkcjonującego na ziemi. Co do bytu materii jako takiej nie będziemy się spierać, są to zagadnienia dociekań z zakresu fizyki i biologii. |
dnia 08.12.2016 17:02
...być czy nie być.. |
dnia 08.12.2016 20:10
Doświadczenie ontologiczne człowieka jako istoty moralnej, ukierunkowuje go na transcendencję w której mimowolnie uczestniczy. Stąd podział świata na cywilizację życia i cywilizację śmierci. |
dnia 08.12.2016 20:14
Myślę, że można mówić o empirii jako układzie świadomości moralnej. |
dnia 08.12.2016 20:18
Funkcjonowanie bytu i pojęcia niebytu w przestrzeni ludzkiej świadomości objawiającej się w semantyce i syntaktyce ukierunkowuje ludzkie spostrzeżenie by nie powiedzieć wręcz doświadczenie trudno uchwytne w obrębie transcendencji.Człowiek jako istota duchowa a jednocześnie funkcjonująca na bazie materii (świata zwierzęcego) przekracza granice tego co materialne. |
dnia 08.12.2016 23:47
Mam rzec, że jesteś martwy?
Lecz żyłeś tylko
dobę; smutne, motylku,
są Stwórcy żarty!
Słowo r1;żyćr1; pusto brzmi,
gdy kilka godzin
dzieli śmierć od narodzin,
i trudno mi
w jednej daty granice,
w ten dzień niedługi
wtłoczyć jedno i drugie -
i śmierć, i życie. |
dnia 11.12.2016 11:23
Czy funkcjonowanie poprzez naruszanie wartości obiektywnych (czyli wchodzenie w świat uprawnień drugiego podmiotu) nie jest śmiercią? zapewne tak ale czy nie jest to stan opozycji wobec cywilizacji postępu, czyli cywilizacji tworzenia tego co ludzkie i boskie zarazem. |