dnia 23.11.2016 04:56
Ciekawe przedstawienie losu ludzkiego w aspekcie korporamcyjnej rzeczywistości - "cień kamiennych brył" kojarzy się z marmurowymi "świątyniami" biznesu - przemykamy w ich cieniu, wstydliwie odwracając wzrok od ludzi wykluczony- np kloszardów - bardzo ciekawie wykorzystany "schemat" opisu obrazka, jaki wymagany jest od maturzystów przystępujących do egz z jęz obc. Interpretacja wiersza, sądzę, nie sprawiłaby im problemów - co poczytać należy za zaletę, nie wadę... WISŁAWA
której rocznicę Nobla tak cicho i chyba na pół legalnie obchodzimy MIAŁA Z TYM PROBLEM, jak pamiętamy... |
dnia 23.11.2016 06:55
"kloszard ma ludzki cień" - jako jedyny nie spieszy się, zajmuje się tym, co lubi... Nie wiadomo z jakiego powodu mieszka na ulicy - może to jego wybór, może zmusiły go do tego okoliczności - trudno powiedzieć. Ciekawy kadr z życia miasta. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 23.11.2016 08:10
Zadumałam się nad ostatnią myślą...kloszard jest wolny od korporacyjnej gonitwy, ale nie od głodu i chłodu. Ciekawy wiersz. Pozdrawiam :) |
dnia 23.11.2016 09:02
Bardzo wymowny ten kadr - obraz. Wzorcowo napisany. Zapewne każde słowo wiersza jest przemyślane, ale czy mogę coś zasugerować? Mam na myśli zakończenie. Jakoś tak lepiej mi się czyta:
na pierwszym planie cienie
kamiennych brył
tylko cień kloszarda ma
kształt człowieka
W ten sposób dwa wersy - pierwszy i ostatni nie kończą się podobnym słowem. Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 23.11.2016 09:30
Pięknie prowadzisz swoje myśli...
Skojarzył mi się wiersz C.K.Norwida
..Prawda; Dewocja tylko tego nie postrzegła,
Że za kościołem człowiek o ratunek woła..
...A faryzeusz mimo idzie zadumany...
|
dnia 23.11.2016 09:47
Pod wielkim wrażeniem! |
dnia 23.11.2016 10:13
Jak dla mnie silvo za mało tropów, ale wiersz mi się podoba z racji tematu. Pozdrawiam |
dnia 23.11.2016 11:26
przyczyny bezdomności są różne, a o cieniach tego zjawiska warto czasem napisać wiersz, pozdrawiam, |
dnia 23.11.2016 11:47
MUTZ, dziękuję za podzielenie się refleksjami, nie tylko Szymborska miała problem z niewyłamaniem się ze schematu obecnej matury, Antoni Libera także, Masz rację z tym obrazkiem, bo jest to ekfraza do wymyślonego obrazu. Tak pisywali już niektórzy, a ten tekst powstał za podpowiedzią pana Marcina Niziurskiego do antologii ekfraz i niby-ekfraz. Pozdrawiam.
Lunatyku, dziękuję za pochylenie się nad losem kloszarda,przyczyny jego bezdomności trzeba sobie wymyślić. Pozdrawiam.
Mgnienie, miło, że się zadumałaś, dziękuję też za ciekawy. Pozdrawiam.
Koma17, dziękuję za poczytanie i opinię, pewnie masz rację z tą zmianą, ale bardziej mi zależy na użyciu słowa ludzki, które jest wieloznaczne, niż na uniknięciu powtórzenia. Pozdrawiam.
Warkoczyku, wielkie dzięki za pięknie i przytoczenie fragmentu z Norwida. Pozdrawiam.
Ryszrdzie B, dziękuję za empatyczny odbiór. Pozdrawiam.
Zdzislawisie, dziękuję za poczytanie i docenienie tematu. Jest tu kilka tripów ( pustynia, karawana, krawaciarze, markowe torebki_, więcej mogłoby być zbyt nachalne i zaciemniałoby wyraźną puentę, odciągałoby od niej uwagę. Pozdrawiam.
Robercie, dziękuję za poszerzenie kontekstu, tak, to mogą być cienie bezdomności, odsłaniające jej przyczyny. Pozdrawiam. |
dnia 23.11.2016 11:54
Obrazowy.:):)
Pozdrowionka.O.:):):) |
dnia 23.11.2016 11:58
Trochę mnie zadumałaś tym wierszem, bo to temat, który i mnie towarzyszy. Może tak właśnie jest w naszej stechnicyzowanej, odczłowieczonej cywilizacji to co ma najbardziej ludzki wymiar zostało zepchnięte na margines. Tak sobie pomyślałem... pozdrowienia z Ziemi Nyskiej. |
dnia 23.11.2016 12:08
Olu, wielkie dzięki za obrazowy, bo to niby-ekfraza. Pozdrawiam.
Romanie, dzięki za podzielenie się refleksjami, to miło, że myślimy podobnie. Pozdrawiam. |
dnia 23.11.2016 12:38
Świat demoralizującego bogactwa i świat równie demoralizującej nędzy. Jedni egoiści, goniący tylko za materialnym sukcesem, drudzy niezaradni lub skrzywdzeni przez los. Dopóki ci, którym się udało, nie przestaną myśleć tylko o sobie, będzie jak jest. Empatia i miłość bliźniego - bez renesansu tych wartości nie wyobrażam sobie świata przyszłości. Póki co, narasta wyobcowanie i wrogość między bogatymi i biednymi, w wymiarze jednostkowym i społecznym.
Refleksyjny wiersz, skłaniający do gorzkich, niestety, wniosków...
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 23.11.2016 13:49
Januszu, dziękuję za wizytę i podzielenie się refleksjami, bardzo mnie boli to narastające zjawisko, a napływ imigrantów jeszcze to pogłębia. Byłam dwa razy w Paryżu, 16 lat temu nie było widać takiej nędzy, ale trzy lata temu pod każdym wiaduktem można było zobaczyć tymczasowe domy z tektury... Pozdrawiam. |
dnia 23.11.2016 15:30
Polecam filmik o konsumpcjonizmie, zaproponowany przez kogoś na innym portalu jako poszerzenie kontekstu.
https://youtu.be/7k9j7TQbNlg |
dnia 23.11.2016 15:55
Ciekawie, choć dla mnie zbyt czarno-biały.Pozdrawiam. |
dnia 23.11.2016 16:28
Interesujące uchwycenie chwili. Pozdrawiam. Irga |
dnia 23.11.2016 16:57
Helluto, dziękuję za poczytanie i opinię, miało być jasno, bo tutaj zawoalowanie niepotrzebnie gmatwałoby przekaz. Pozdrawiam.
IRGO, dziękuję, że zajrzałaś i dostrzegłaś coś interesującego. Pozdrawiam. |
dnia 23.11.2016 19:16
ja tu widzę iście amerykański (w sumie innego nie było!) hiperrealizm, lubię ten izm w malarstwie i jak się okazuje w poezji takowoż |
dnia 23.11.2016 19:18
Miła silvo,
komentarzem do Twojego wiersza będzie dedykowany Tobie mój tekst pod tytułem "Traktat o rozpiętości", który (mam nadzieję) będzie tutaj zamieszczony za tydzień. Kończę jego "wygładzanie. Dzisiaj tylko serdeczne pozdrowienia. |
dnia 23.11.2016 20:11
Ad, ale mnie sklasyfikowałeś, dla mnie to niby-ekfraza. Pozdrawiam.
Kurtad41, będę czekała, nie wiem, czy zasłużyłam. Pozdrawiam. |
dnia 23.11.2016 21:48
kiedy już cienia braknie ci
ludzkiego odniesienia
jedynie kloszard powie ci
jaka moc płynie z cienia
a gdy już lustro stłuką ci
jest coś co się nie zmienia
to smak serdecznej słonej łzy
i kontur twego cienia
życie przed sobą zaspy gna
cierpkie jest jak musztarda
wiesz za co bardzo kocham cię
bo rzucasz cień kloszarda
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 23.11.2016 23:28
Alfredzie, dziękuję za empatyczny odbiór i piękną poetycką reakcję. Pozdrawiam. |
dnia 24.11.2016 09:47
W ludzki sposób przedstawić nieprzystosowanego, hoho, niepolitycznie ale po ludzku. |
dnia 24.11.2016 10:16
Frogiszcze, witaj znowu u mnie, dzięki za ludzki sposób. Moim zdaniem, nie ma tu nic niepoprawnego politycznie. Pozdrawiam. |
dnia 24.11.2016 10:26
Ale ta niepolitycznoś jest zaletą, głosem wrażliwej empatii...
Pozd. |
dnia 24.11.2016 10:28
Ale ta niepolityczność jest zaletą, głosem wrażliwej empatii...
Pozd. |
dnia 24.11.2016 21:03
takie powiedziałbym zatrzymane w kadrze gobrą prozą ale jednak prozą
pozdrawiam -:))) |
dnia 24.11.2016 21:03
takie powiedziałbym zatrzymane w kadrze gobrą prozą ale jednak prozą
pozdrawiam -:))) |
dnia 25.11.2016 00:11
Dwubiegunowość, przeciwstawne światy, każdy ma swoje problemy, uwarunkowania, każdy ze światów krzyczy inaczej.Który jest bardziej prawdziwy, bardziej ludzki? Dla mnie,to pytania retoryczne.
Ciekawy wiersz
Pozdrawiam |
dnia 25.11.2016 22:32
Że niby korpoludziki są gorsi od kloszarda, bo mniej luddzcy... no nie wiem.
Pozrawiam :) |
dnia 27.11.2016 07:24
Aleks, masz prawo widzieć to jako prozę, chociaż ja myślę inaczej. Pozdrawiam.
Sibon, dziękuję za wnikliwą lekturę i podzielenie się refleksjami. Pozdrawiam.
Kkb, na pewno nie wszyscy, ale ci i ten kloszard tak. Pozdrawiam. |