Wiele jest chwil, tych najlepszych,
Lecz szybko gasną w witraża promieniach,
Kiedy słońce skryte chmurami,
Czyni wszystko podobnym do cienia.
Niczym rybacy w bezmiarze oceanu,
Wyławiamy szczęście z burzliwych odmętów,
A kiedy zdradliwe odchodzi od nas,
Nie opuszczamy swoich okrętów.
Tam na dole, nieustannie płaczesz,
Chociaż nie możesz odróżnić łez słonych.
Patrzysz z przestrachem w góry wysokie,
Fal nad tobą, wiatrem uniesionych.
I pytanie, jak smutna konieczność,
Trzepie się o burty i zasnąć nie daje;
Czyż to jest wszystko naprawdę?
Może tylko mi się zdaje?
Wiele jest chwil, tych najlepszych,
Lecz szybko zachodzą chmurami.
Wtedy pozostajemy nadzy na deszczu.
Tylko samotni? Nie. Aż sami.
Dodane przez Witek
dnia 07.08.2007 20:47 ˇ
6 Komentarzy ·
890 Czytań ·
|