poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 25.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Kalkomania
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
Wiersz - tytuł: Moje myśli są takie zielone
błękitem otwieram oczy by zawiesić w zielonej gęstwinie
wytchnienie dla nich i uszu które wyławiają pogwizdywanie kosa

każdą frazę kataloguję w innym
zestawie myśli będzie czas na krawat
wystukany na dębowym pniu igra
słońce jakby chciało inkrustować
wszystkie otwory skrzydlatego kowalika

taras obsadzony kwiatami szumi pracowitymi zbiorą miód
osłodzi słotne wieczory wlewając uśmiech minionego
a ja cóż ja
biorę w garść to co się Bogu udało nadzwyczaj
późny wieczór skleja powieki skondensowanym
zapachem lip napełnia się poduszka a świerszcz kończy
melodię w pół nuty i zasypia na parapecie

w takich chwilach lęk zerwany z uwięzi
gubi się skutecznie uwiedziony srebrem ciem
Dodane przez IZa dnia 09.08.2016 16:32 ˇ 19 Komentarzy · 790 Czytań · Drukuj
Komentarze
Edyta Sorensen dnia 09.08.2016 16:40
Dla mnie mistrzostwo, jeśli w pierwszym wersie usuniesz zielonej. Patrz tytuł:)

Pozdrawiam:)
abirecka dnia 09.08.2016 16:58
Wszystko super :)))

Najserdeczniej :)))
silva dnia 09.08.2016 17:55
Pięknie, przeczytałam z przyjemnością. Tylko literówka :w wpół . Pozdrawiam.
małgorzata sochoń dnia 09.08.2016 18:25
Podobają mi się trzy ostatnie słowa w tym wierszu. Całość - raczej nie bardzo. początek - ciężki. Dalej - dużo niezgrabności. Choćby tu:

taras obsadzony kwiatami szumi pracowitymi zbiorą miód
osłodzi słotne wieczory wlewając uśmiech minionego

Nie wiem też, co myśleć np. o tym obrazku:

słońce jakby chciało inkrustować
wszystkie otwory skrzydlatego kowalika

Ile on ma tych otworów?
lunatyk dnia 09.08.2016 18:49
Piękny wiersz, najbardziej podoba mi się od fragmentu:" a ja cóż ...". Zapamiętam go...Pozdrawiam
koma17 dnia 09.08.2016 18:50
Myślę, że interpunkcja nadała by wierszowi lekkości. Ładny on. Pozdrawiam
złoty deszcz dnia 09.08.2016 19:12
Nie podoba mi się zestawienie błękitu z zielenią. Widziałbym to tak: błękitem otwieram oczy by zawiesić w szmaragdowej gęstwinie(...). Wówczas tytuł byłby jak znalazł.
Słowo inkrustować, moim zdaniem, brzmi tu obco, ciężko, zaś po słowie pracowitymi dodałbym robotnicami.
Ostatnie pięć wersów r11; magiczne. Przypominają mi urocze chwile, których nigdy nie dane było mi przeżyć.
Bardzo ładnie.
IZa dnia 09.08.2016 19:30
Do Moderatora
Bardzo proszę nanieść poprawkę: w pół
Z góry dziękuję :)
Niepoprawna optymistka dnia 09.08.2016 21:24
Jak dla mnie wiersz przepiękny i nic więcej nie napiszę,
jestem nim oczarowana, choć fragment od "a ja cóż" do "parapecie"
podoba mi się najbardziej.
Pozdrawiam serdecznie:)
Mithotyn dnia 10.08.2016 09:40
https://www.youtube.com/watch?v=Ng9NeFR8XzE
moderator4 dnia 10.08.2016 09:53
Poprawiłem.

Pozdrawiam Autorkę i Czytelników.
Janusz dnia 10.08.2016 11:34
Podpisuję się pod Małgorzatą, faktycznie, niektóre frazy nie brzmią dobrze.

Pozdrawiam
abirecka dnia 10.08.2016 15:52
Panie Januszu, takie jest IZy pisanie, bardzo specyficzne, które albo się akceptuje, albo nie :)

Z kolei kowalik (Sitta europaea) ptaszek mniejszy od wróbla (długość ciała 13 cm) ciepłą letnią porą wytrwale stuka dziobem w szpary wyszukując szkodliwe larwy.
Ślady pozostawia po sobie jak po ukłuciu, które się jednak szybko zasklepiają, stąd owe "słoneczne inkrustacje" :)

Bardzo serdecznie :)
Irena Kliche dnia 10.08.2016 16:28
zatrzymalam sie , ale tylko na chwile. Nie udalo mi sie zachwycic:))) ale moze nastepnym razem? Pozdrawiam serdecznie
małgorzata sochoń dnia 10.08.2016 18:02
Pani Anielo, ale z tym kowalikiem w wierszu to jest tak:

słońce jakby chciało inkrustować
wszystkie otwory skrzydlatego kowalika

Jeden z "otworów kowalika" to dziurka pod ogonkiem.
Ja sobie wyobraziłam, jak jeden promyk słońca próbuje ją zalepić swoim złotem.

Czy "otwory kowalika" to nie mogą być otwory w jego ciałku?
Słońce bywa figlarne, zagląda tu i tam.
Jeśli IZie chodziło o inne otwory niż np. dziurka w "dupce" i gardziołko, jak ptaszek otwiera dziób - napisała to w sposób całkiem zakamuflowany.
abirecka dnia 10.08.2016 18:24
Hmm, Pani Małgosiu, może i zakamuflowany? Ja jednak kiedyś - jako dziecko - obserwowałam (na wakacjach) wędrującego z główką w dół po pniu buka tego ptaszka. Zdziwiły mnie niepomiernie po przejściu tejże ptaszyny złote jak cekiny cętki na korze. I teraz odebrałam podobnie wiersz IZy ;-)))
małgorzata sochoń dnia 10.08.2016 18:39
To musiał być ładny widok. Dzięki za odpowiedź.
IZa dnia 10.08.2016 18:50
No cóż...Małgosiu, pamiętam jeszcze z czasów szkoły podstawowej, pana nauczyciela z liceum i urzędniczkę stanu cywilnego, których...no...coś tam intymnego łączyło. Nauczyciel wychowywał dwoje małoletnich wnuków, którym dzieciaki nie dawały żyć z powodu łączących go intymnych relacji z ową panią...i wówczas wyjaśniali, że "dziadek z tą panią tylko razem uprawia ogródek". Tak więc jeśliby ktoś napisał, że Małgosia zapamiętale pieści swoje grządki, to będzie to zastanawiające, które w szczególności...i jak to robi?
To tak trochę, żartem, trochę gwoli wyjaśnienia o jakie otwory w wierszu chodzi.

Dziękuję bardzo Pani Anieli Bireckiej za szczegółowe wyjaśnienie na czym polega praca kowalika i jakie są tej pracy efekty.

Co do niedopowiedzeń :
taras obsadzony kwiatami szumi pracowitymi zbiorą miód
osłodzi słotne wieczory wlewając uśmiech minionego

...to odkąd zaczynałam pisać, uczono mnie, żeby wszystkiego nie wykładać na ławeczkę, że czytelnik jest inteligentny i sobie potrafi sam dopowiedzieć.
No i chyba mnie źle uczyli, bo okazuje się, że nie każdy.
Walę się w zapadłą pierś :)...i obiecuję poprawę.........................................A wszystkim, którzy poświęcili swój czas na czytanie mojego słowa i pozostawienie swojego, kłaniam się niziutko :)
Milianna dnia 11.08.2016 03:48
Piękny obraz, najbardziej końcówka.

Mimo, że wiem o co chodzi od początku,
to są miejsca, które mi przeszkadzają w tym pięknym wierszu.

To co Pani tłumaczy powyżej najbardziej.

NIe podoba mi się rownież wersyfikacja tutaj
każdą frazę kataloguję w innym
zestawie myśli będzie czas na krawat


Czytam zwyczajnie, bez udziwnień:
każdą frazę kataloguję w innym zestawie myśli
będzie czas na krawat

Tak samo tutaj, jakby na siłę ustawiona przerzutnia:
późny wieczór skleja powieki skondensowanym
zapachem lip....
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72022022 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005