dnia 01.06.2016 20:16
Przepiękny. Tylko przedostatnia cząstka chyba z innego wiersza.
Pozdrawiam. |
dnia 01.06.2016 20:51
Według mnie, przydałaby się mała korekta:
"tyle minęło czasu
a wciąż powracam" [wiadomo,że "tu", skoro wers następny]:
"czego tu nie ma
...
autorskie noce dla nas rozpisane
nieco za duży zaręczynowy pierścionek
...
zmyślne metafory ze wznoszącą mocą"
Takie jest moje zdanie, co nie znaczy, iż musi być ono zdaniem Autora :)
:))) |
dnia 01.06.2016 20:51
Tak opisane wspomnienia zyskują element metafizyczny. Pięknie. Pozdrawiam. |
dnia 01.06.2016 21:00
Niezwykły wiersz Wiktorze, niezwykły...serdeczności |
dnia 01.06.2016 22:35
pięknie
wzruszająco bardzo i tak jak na końcu wiersza - czego tu nie ma... wciąz unosi się ciepło |
dnia 02.06.2016 07:06
Bardzo mi się podoba ten gorzko-ciepło napisany wiersz. |
dnia 02.06.2016 07:21
Choć czas jak pociąg
rozpędzony
lubię się tulić
do mej żony
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 02.06.2016 08:12
Wszystko tu już było i nie dodam więcej.
Też mi się podoba. Pozdrawiam i niech czas będzie z Tobą Autorze. |
dnia 02.06.2016 09:46
Bardzo ładny , można "się ogrzać" :) Pozdrawiam:) |
dnia 02.06.2016 11:53
Wszystkim Państwu
bardzo serdecznie dziękuję,
a do Szanownej Pani Abireckiej kieruję słowa ogromnej wdzięczności za dokonanie bardzo przydatnej korekty,
którą prawie w całości przyjmuję.
(Już nie będę tu fatygował moderatora, na portalu pozostawię tak, jak jest. W moim pliku już dokonałem stosownej korekty)
Cenne jest to wyszukanie podwójnego "tu".
Co do inwersji, nie zawsze autor je zauważa, jeśli nie są zamierzone.
Jedynie pozostawię bez zmiany noce autorskie rozpisane dla nas - chcę podkreślić te noce jako element najistotniejszy, autorskie to tylko "dodatek" dla niewtajemniczonych :)
Bardzo Pani Dziękuję.
Wszystkich pozdrawiam
Wiktor |
dnia 02.06.2016 12:02
"tu wciąż unosi się ciepło"- serdeczności. Ola. |
dnia 02.06.2016 15:49
Druga zwrotka tak mi się podoba, że muszę ją wyjąć z "pogorzeliska". Stoi jak śliczny obrazek i nie chcę, aby spłonął. |
dnia 02.06.2016 17:43
parę ciekawy spostrzeżeń |
dnia 02.06.2016 18:59
Piękna nostalgia, z bardzo fajną, pełną ciepła puentą,
wiersz na duże TAK, jak dla mnie, tego typu zapisy kojarzą mi się z tym norwidowskim o zegarku żony, bez udziwnień, trafia prosto do serca, takie wiersze kocham najbardziej.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 02.06.2016 19:13
tym razem i mnie wiersz zatrzymał, warto trzymać ten poziom :) pozdrawiam, |
dnia 03.06.2016 14:09
Wszystkim komentującym jeszcze raz bardzo Dziękuję,
a niezależnie od powyższego:
Ola Cichy
Tak, to ciepło, to nadzieja, która zaczyna zielenią się sączyć, bo na tym pogorzelisku i trawa zaczyna rosnąć:)
Irena Michalska
Pani Irenko, ten obrazek można oprawić w rameczkę, odpowiednią do sytuacji:)
adaszewski
Miło mi z powodu wyszukania takowych spostrzeżeń.
Intrygująca optymistko
Bardzo, ale to BARDZO dziękuję za wnikliwą analizę pogorzeliskowej nostalgii. A to, że trafia prosto do serca, to nie dziwota, boć to pisane prosto z serca.:)
Dziękuję po stokroć.
Robert Furs
Dobrze, że zatrzymał w tym ciągle zabieganym świecie.
A poziom..?
Coraz trudniej go utrzymać, nie piję, a równowaga już szwankuje :)
Bardzo Panu dziekuję. |
dnia 04.06.2016 16:59
na tym pogorzelisku "wciąż unosi się ciepło"...
Jednak to ciagle jest ..pogorzelisko..- jeśli te ciepłe resztki nie przeniesie się na zielona trawę, na słońce, ciepło zaniknie..i nic już ...nie zostanie..., nawet nadzieja... |
dnia 04.06.2016 17:56
Warkoczyku
Ty mnie tu nie wydziwiaj:)
bo i wciąż unoszące się ciepło ma znamiona nadziei,
jak i pojawiająca się zieleń, to również nadzieja.
Tak więc czy ciepło nad popiołem, czy zieleń w trawie - mają podobną wymowę.
Dziękuję. |