dnia 29.05.2016 01:22
gdyby nie pytanie o kolor lustra, to byłbym zdegustowany.
szkoda, że reszta, nie jest równie intrygująca.
bez niego widać tylko, godną Penelopy, ale smutną, rutynę.
a tej, póki dechu, będę przeciw. |
dnia 29.05.2016 05:16
gdyby przewersyfikować i "utreścić", to... może, może coś by mogło zatrzymać
- a tak(?) przeczytane=zapomniane |
dnia 29.05.2016 05:32
Ja też z tego wiersza zapamiętam tylko "kolor lustra". Może zacząć od nowa i wpleść tę metaforę w jakieś inne ramy? |
dnia 29.05.2016 05:41
rozmowa dwojga ludzi, dość ciekawie przedstawiona ta wymiana zdań, ale dla mnie za uniwersalnie. |
dnia 29.05.2016 06:10
z tych notatek może być wiersz |
dnia 29.05.2016 09:12
Podobają mi się dwie frazy- o lustrze i serze. Między pierwszą i drugą częścią nie widzę wyraźnej łączności. Pozdrawiam. |
dnia 29.05.2016 11:52
Mam podobne wrażenie do silvy.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 29.05.2016 12:09
Pozdrawiam 😊 serdecznie.😊. |
dnia 29.05.2016 13:28
pozdrawiam wszystkich , dziekuje za pozostawienie sladu (:
poezja ma to do siebie , ze im dluzej sie ja czyta tym staje sie bardziej zrozumiala i spojna. |
dnia 29.05.2016 13:37
Spotkanie i rozmowa po latach, różnica zdań, wzajemne pretensje, dawne urazy - tak odbieram wiersz. Inny układ wersów zapewne by tu zaowocował. |
dnia 29.05.2016 20:13
Jeśli miast Cię tulić mocno
swoje dłonie drżące cofam
wystarczy mi jedno słowo
zwykłe i niezwykłe: kocham
zaś się zagalopowałem i co nieco przegadałem
gdy poeta jest w amoku
niech się strzeże słowotoku
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 29.05.2016 22:53
Podoba mi się:
deszcz zmywa
z liści pył wielu dni
W porze deszczowej to nie przejdzie, ale ogólnie jest fajne.
Pozdrawiam. |
dnia 25.06.2016 08:44
słowa , słowa , racje , dowodzenie , bezsilność relacji , bieda osaczonej miłosci , ja bardzo na tak :) |