w stronę światła
idziesz
lecz już z daleka słychać
twój teatralny szept ze sceny
to
lęk
modli się
otulony w grzech
a jasność wschodząca świeżym zasiewem na polanie
skarmia nim ciemność z głębi lasu
więc po czyjej jesteś stronie ?...Panie
z kim trzymasz sztamę stojąc
za lub przeciwko nam
po niewidocznej stronie księżyca
krzesząc dzień
przykusy dla okrycia całej doby
mocno już posuniętej w latach
z żółtawym zabarwieniem jej światła białego
nazywanym - zębem czasu
Dodane przez stawil
dnia 24.03.2016 07:48 ˇ
11 Komentarzy ·
621 Czytań ·
|