|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Feniks... |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 23.01.2016 09:36
Pewien Poeta powiedział, ze życie składa się z czasowników.
Miał rację.
Ale czy powyższy wiersz musi?
zasłynąłeś, przemierzałeś, spoczywałeś, powracałeś, pozostałeś,wracałeś.
Pozdrawiam:) |
dnia 23.01.2016 10:58
dość przewidywalny tekst |
dnia 23.01.2016 11:05
Ptaku wspaniałego optymizmu
jesteś też wielki w poezji
i cień nawet mini- krytycyzmu*
twego splendoru nie zje.
Ponieważ się odradzałeś
(taka była Stwórcy wola),
to, jako ptak latałeś
i często widywałeś pola.
Zasłynąłeś tym, że czasami
towarzyszyła ci myśl mądra
i niekiedy czasownikami
były też twej myśli jądra.
Bo byłeś, latałeś, wracałeś
pióra swe też gubiłeś,
lecz zawsze kurs trzymałeś
i mnie do napisania tego
skutecznie namówiłeś.
------------------
* lub innego ...izmu |
dnia 23.01.2016 11:07
Do Edyty, dzięki za uwagi przyznaję Ci rację, pomyślę i postaram się to zmienić, pozdrawiam :)) |
dnia 23.01.2016 11:20
Szybują orły
ponad wróblami
i polskie ptaki
w legendach mamy
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 23.01.2016 13:21
Trochę zbyt egzaltowany (nie pisałbym również: Twą, Twoja - z dużej litery), bardziej podobałby mi się bardziej wyciszony. Ale to drobna uwaga.
Sugeruję poprawy w niektórych wersach, aby zachować przyjętą ich długość w zgłoskach (11) i średniówkę 5/6. Inaczej rytm czytania się łamie. Np.:
*zasłynąłeś w legendach przez wieki - słynąłeś z legend przez minione wieki,
*Wielkość Twoja to przemiana bez końca - Wielkością Twoją przemiana bez końca
Zamieniłbym również" (też ze względu na rytm czytania): *towarzyszką Twą - Twą towarzyszką,
*powracałeś znów - znów powracałeś,
Pzdr. :) |
dnia 23.01.2016 13:50
Do Hardy, dzięki za cenne uwagi, miło mi, pozdrawiam :)) |
dnia 23.01.2016 14:11
bełkot |
dnia 23.01.2016 15:09
Poprzednia wersja wiersza.
Mityczny ptaku z krainy dalekiej
w postaci orła pięknego koloru
zasłynąłeś w legendach przez wieki
pełnią swej chwały a także splendoru
Szukając gniazda gdzieś na krańcu świata
sam przemierzałeś dalekie przestworza
towarzyszką Twą była myśl skrzydlata
z jasności słońca i promieni zorzy
Gdy spoczywałeś w tych palmach feniksa
śmierć przychodziła do gniazda Twojego
a gdy Febusa z rana promień błyskał
powracałeś znów do życia ziemskiego
Wielkość Twoja to przemiana bez końca
niejeden powie Feniksa już nie ma
w poezji strofach jest promykiem słońca
słów tej legendy nic już nie zatrzyma
Pięknym symbolem życia pozostałeś
kiedy śmierć siała postrach dookoła
ty odrodzony z ukrycia wracałeś
barwny w swe pióra szybkością sokoła...
+++
U góry na prośbę autora wklejono nową wersję tekstu. |
dnia 23.01.2016 16:22
Piękne dzięki dla moderatora 2 za wklejenie nowej wersji wiersza... |
dnia 23.01.2016 19:18
Próbuję, ale nie mogę doczytać do końca. Niestety... |
dnia 23.01.2016 20:00
Mam podobne odczucia do Hardego,
warto popracować nad średniówką i wyrównać wersy.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 23.01.2016 21:55
Przykro mi bardzo, ale dla siebie nic w tym wierszu nie odnajduję.
Nooo... po prostu ta treść w żaden sposób mnie nie zainteresowała, wiec nawet co do warsztatu się nie wypowiadam.
Pozdrawiam:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 36
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|