Bądź pozdrowiony aniele nocy,
gdy ignorantom odsłaniasz oczy,
bo trudno przekroczyć im śmierci próg.
Twym pięknym piórom nadali ponurość,
tworzą w sobie gmachy głupoty i strachu.
Ty zabierz truciznę z ich pustych głów.
Pod pozorem piękna tworzą własne pęta,
by nie znać prawdy, bo za bardzo boli.
Tak jakby ich Panem był ślepy bóg.
Z dosadnej metafory wyciągną potwory
ci "inteligenci" czytając o śmierci,
gdy potraktują dosłowność słów.
Wolą tkwić w koszmarze na "pięknej" jawie,
ukrytym pod maską słownych wynalazków,
by uciec koszmarom własnych snów.
Wrażliwym daj siłę na odrodzone życie,
i daj im się unieść nad światem trumien,
na czarnych skrzydłach niczym kruk.
Dodane przez rabi
dnia 17.01.2015 12:52 ˇ
10 Komentarzy ·
795 Czytań ·
|