dnia 05.10.2014 04:20
W tym "Życiorysie" nie ma życiorysu. W dodatku - rymy wypróżniają treść. Nie ma tu nic, jakaś pustka. Ale ja nie jestem krytykiem, może moje ścieżki myślowe zeszły na manowce. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 05.10.2014 05:15
...patatajka do sztambuszka o tytule "pustaki" |
dnia 05.10.2014 05:17
Nie, Pani Kazimiero, Pani ścieżki myślowe nie zeszły na manowce. Ma Pani rację bo pustką emanuje jak cholera ale chyba o to mi chodziło. Taki jest na obecną chwilę mój stan emocjonalny i stąd taki twór, który chyba wierszem nie jest, przyznaję. Może za tydzień będzie lepiej. Dzięki za krytyczne spojrzenie i właściwą ocenę. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 05.10.2014 05:23
Tym razem Mithotynie przyznam Ci rację. Pozdrawiam serdecznie.
Ps. Może to skutek miesięcznego prania mózgu do "Jeden z dziesięciu", możesz mnie sobie obejrzeć w najbliższy wtorek. Co prawda nie wyszło jak chciałem ale było fajnie. |
dnia 05.10.2014 05:45
Ja bym wolał głębsze refleksje przeczytać w Twoim życiorysie. Trzeba by też popracować nad niektórymi rymami. A testament trzeba mieć spisanym nawet młodym. Pozdrawiam. |
dnia 05.10.2014 05:48
Dziękuję zdzislawis za komentarz i dobre jak zawsze rady. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 05.10.2014 08:41
-:))))
et
trudny temat sobie wybrałeś
nie wiem czy dobrze byłoby gdyby można ,,pisać'' życie w brudnopisie a potem przepisując na czysto wyrzucić wszystkie wstydy porażki niekonsekwencje zaniedbania itp.
człowiek ma dwie natury dobrą i złą jak wygląda dominacja tej złej widzimy naocznie nawet tu na pp to są chore sytuacje
myślę że nadmiar dobra jak każdy nadmiar jest szkodliwy
naprawdę trudne zagadnienie
każde naruszenie równowagi niesie nieprzewidywalne konsekwencje
no ale pomarzyć pogimnastykować łepetynę nigdy nie zaszkodzi bez przesady ma się rozumieć
pozdrawiam -:)))) |
dnia 05.10.2014 11:03
atrament przeżytek, klawiatura to jest to. nie ma duszy, za to daje wygodę. do góry uszy... pozdrowieństwo ślę |
dnia 05.10.2014 14:22
aleksanderulissestor
Dziękuję za bardzo konstruktywny komentarz jak zawsze wyważone słowa i pełna kultura słowa. Przede wszystkim dziękuję za zrozumienie, że nie zawsze wychodzi tak jakby się chciało. Pozdrawiam serdecznie.
Juliusz
Dziękuję za podniesienie na duchu. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 05.10.2014 17:27
Życiorys? Nie ma żadnego życiorysu. Por.: ewangeliczną przypowieść o robotnikach w winnicy oraz historię Dobrego Łotra.
Resztę rad pozostawiam Radzącym :) Moje zdanie jest identyczne z tym zaprezentowanym wyżej... |
dnia 05.10.2014 17:56
Zawsze liczę się z Pani zdaniem Pani Nelu, dziękuję za obiektywną ocenę. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 06.10.2014 07:59
a ja nie czuję tej pustki o której pisali moi poprzednicy, odbieram stan duch , jak taki jest. trzeba go przetrzymać i tyle,
niebawem będzie inny...
tekst czytało się ok ,
pozdrawiam |
dnia 06.10.2014 08:27
abi
Tylko Ty jedna wyczułaś o co mi chodzi. Bardzo dziękuję za zrozumienie, tak to stan ducha, moralniak bez alkoholu, chyba gorszej rzeczy być nie może. Jutro znajomi oglądać mnie będą w "Jeden z Dziesięciu" i znów będzie a dlaczego nie wygrałeś, a mogłeś tak a może tak. Polak mądry po szkodzie a faktycznie do trójki mogłem wejść, zawiodła strategia i litość. Jeżeli chcesz zrozumieć o czym piszę to zapraszam o 18.45 na dwójce stanowisko 8. |
dnia 07.10.2014 11:59
trzecia cząstka - swego rodzaju aforyzm. Jako taki - może być...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 07.10.2014 15:56
Dziękuję Ewo, że coś wyłowiłaś. Pozdrawiam serdecznie. |