dnia 22.06.2007 18:09
Jestem pod wrażeniem. Przeczytałem na tym forum wybiórczo i na szybko około 20 tekstów, które niestety nie wnosły do mojego życia nic. Wrzuciłem zatem "coś jaskrawie innego", nie szarego ani różowego, co spowodowało dalsze odróżawianie tutejszego kolorytu, przez nastepnego ambitnego twórcę:) Wystarczy przeczytać słupek 15 poprzednich tytułów, po którym nasze jawia sie tradycjonalistom jako reakcjonistyczna próba zgwałcenia reżimu:) Co gorsza to prawda. Pokuszę się nawet o heretyckie stwierdzenie, że artysta ma obowiązek odkrywać tabu i starać się wzbogacać świat. Nawet jeżeli będzie popełniał przy tym błędy i odnosił porazki.
Dzięki birdy za dodanie swojej alternatywnej względem współczesnego kanonu propozycji. |
dnia 22.06.2007 18:18
Poszukiwania, tak. Łamanie tabu, tak. Ale "nowe" musi mieć to "coś". Twórczych poszukiwań życzę. |
dnia 22.06.2007 18:29
bez tego z pauzami. |
dnia 22.06.2007 18:35
dla mnie bez ostatnich trzech wersów, co do pauz mieszane uczucia, pomysł jest
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 22.06.2007 18:51
reeeeeeeeeeeeeebus nie wiersz!
MN |
dnia 22.06.2007 19:12
Messalin z tego co się orientuję, teksty artystyczno - literackie tym sie właśnie róznią od pozostałych, że nie przedstawiaja rzeczywistości w prost, tylko symbolicznie na nią naprowadzają. Im wiecej takich prób, tym bogatszy koloryt naszego otoczenia. |
dnia 22.06.2007 19:29
radio- sztuka to przekaz intersubiektywny. Bełkot to nie sztuka.
Tutaj jest jednak okej. Wiersz jest trudny i wymagający ale "do przeczytania". Zabawa lingwistyczna w drugiej strofie wydaje się być bardzo naciągana i nieporadna. Ostatecznie brak tu klarowności. Trzeba poćwiczyć pracę nad "przekazywaniem" czytelnikowi sensu oraz nad "rozumieniem" tego co się chce wyrazić. Polecam (wyjątkowo) CZYTAĆ MNIEJ POEZJI WSPÓŁCZESNEJ a więcej klasyków- by oderwać się od tej bełkotliwej formy. Pozdrawiam |
dnia 22.06.2007 19:37
a jest ktoś ze starszych?
wolałabym usłyszeć, że to "w moim stylu" ;) |
dnia 22.06.2007 19:39
bezczelny :) |
dnia 22.06.2007 19:43
bezczelnA! jeśli już.
dawno nie pisałam i muszę się rozkręcić. zresztą starsi Ci powiedzą czy było podobnie ;) |
dnia 22.06.2007 19:57
powrót na stare śmiecie? |
dnia 22.06.2007 20:06
niestety nowe. strasznie mnie ta "nowa" pp rozstraja i drażni. |
dnia 22.06.2007 20:41
i serio Radio prawisz o tym wierszu?
dla mnie to dalej rebus a koloryt
tak to ja wiem co to
MN |
dnia 22.06.2007 21:40
Messalin ten tekst jest dotychczas jedynym sposród wszystkich przeczytanych na PP, który mnie zaciekawił. Autor nie podporządkowuje sie współczesnemu totalitaryzmu jedynego powszechnieakceptowalnego, bo ubogiego i dla wszystkich czytelnego stylu "minimum". Po drugie wie jaką funkcję pełni tytuł wiersza. Nie zatytułował go np: "sosna", "ptaki", "poranna kawa z Gosią", "gotuję marchewkę". Jednym słoqwem nie pozwolił sobie na łatwiznę i myślał nad tytułem dłużej niż 15 sekund. Przede wszystkim jednak autor nie relacjonuje jak publicysta czy naukowiec, nie przedstawia rzetelnej kalki rseczywistości, ale posługuje się jezykiem symbolicznym, jego komunikaty są niedopowiedziane, otwarte, dające szansę czytelnikowi na współkreowanie klimatu tego wiersza. Jednym słowem facet wie co to wiersz i odróżnia formy poetyckie od prozatorskich, co w dzisiejszych realiach stawia go w roli jednego z ostatnich Mochikanów, któremu sie chce szukać i wzbogacać i który nie liczy na aplauz nic nie kumajacych snobów. Mam nadzieje, że odpowiedziałem na Twoje pytanie :). |
dnia 22.06.2007 21:50
KOBIETA! mam na imię Zofia i numer buta 35! :))) |
dnia 23.06.2007 05:05
imię zdecydowanie piękniejsze od wiersza, a wiersz baaardzo mi się podoba (przemawia, przyciąga itd, itp), to znaczy - bez zbędnego udziwniania własnego komentarza- że spora część czytań ze statystyki jest moja, a do byle czego się nie wraca; acha: mój nr buta o 10 większy ;-)
pozdrawiam |
dnia 25.06.2007 11:20
lubię rozsupływać wiersze, kiedy w nich coś głębiej. |