dnia 17.01.2013 23:16
wszystko płynie, sypie się, zasypia, przesypuje - ciekawy klimat stworzyłaś Szklanko. Bardzo dobra puenta.
serdecznie, emba |
dnia 18.01.2013 08:05
Witaj Szklanka szwaroni jestes jak Pieron. |
dnia 18.01.2013 09:05
To ja tobie dużo nie napiszę, czapka z głowy. pozdrawiam |
dnia 18.01.2013 12:05
o wiele lepsze niż mój PANTA RHEI? sprzed prawie 6 lat |
dnia 18.01.2013 12:52
A ja zrzucam kapelusz i pędzę poprawić swojego Jomka, z sennymi fantazjami.
Kurczę - nie ma jak Jom, ale Kippura jeszcze nie piłam. :) |
dnia 18.01.2013 13:10
dziękuję wszystkim komentującym :) pozdrawiam "w biegu" z pracy. |
dnia 18.01.2013 13:26
:-))
powietrze chce jeszcze
usłyszeć między
to co ja - wersami
Pozdr;-) |
dnia 18.01.2013 14:30
Ano, płynie, płynie i nie wchodzi dwa razy do tej samej rzeki:)
dla mnie przekonujący. I ta treść między wersami której zawsze szukam,
jest:)
Pozdrawiam El |
dnia 19.01.2013 10:57
Jacom Jacam el-rosa
dziękuję :) pozdrawiam |
dnia 19.01.2013 11:01
Tekst przypomniał wojnę sprzed 40 lat.
Kiedy przyjdzie ten czas, że nie trzeba będzie wczytywać się między wersy i interpretować po swojemu?
Pozdrawiam. |
dnia 19.01.2013 12:28
Jacek Madynia
sprzed 40 lat? :) o, zobacz jakie skojarzenie.
zawsze można interpretować po swojemu.
ten czas jest teraz :)
sądzę, że:
każda wojna ma sens
nawet ta, na której teraz jesteś
przyjacielu
to kawałek innego mojego wiersza. może niebawem wstawię, choć generalnie mam zaplanowane co innego :)
dzięki za wgląd, pozdrawiam |
dnia 19.01.2013 12:59
40 lat temu w roku 1973 w dniu żydowskiego święta Jom Kippur Egipt i Syria napadły na Izrael. Jeżeli Twój wiersz nie nawiązuje do tych wydarzeń, to jest to zadziwiający zbieg okoliczności. Jeżeli wojnę rozumieć wprost, to jestem jej przeciwny, chociaż prawdą jest, że niektóre problemy, szczególnie gospodarcze, zazwyczaj rozwiązuje. I w tym jest jej sens. |
dnia 19.01.2013 13:48
czy ja muszę wszystko wiedzieć? :) czasami jak się słyszy słowa, to trzeba je brać i zapisać, nie czekać aż odejdą. a potem przyjdzie taki Jacek Madynia i mi powie, tak? :) w końcu od czego są mężczyźni? ;)
bardziej miałam w zamyśle 40 lat tułaczki po pustyni, zanim doszli do ziemi obiecanej. ale przecież jedno nie przeczy drugiemu, prawda?
dzięki. |
dnia 19.01.2013 18:28
Początkowo interpretowałem Twój wiersz podobnie jak Jacek Madynia. Powinienem jednak wcześniej domyślić się sensu przesłania pamiętając o Twoim zafascynowaniu Biblią. Najbardziej podoba mi się puenta.
Pozdrawiam. |
dnia 19.01.2013 20:20
biblijna tułaczka - jak nasza tułaczka w tym życiu i na tej ziemi - z miejsca na miejsce, fizycznie i mentalnie. Wszystko mija, dwa razy do tej samej rzeki nie wejdziesz, a wracać po własnych śladach - cóż, a wiadomo to, co się tam znajdzie? Bo nie zawsze to, co się zostawiło. Niezmienne - tylko powietrze, i koty - wieczna mądrość... Takie mi się myśli przesnuły przy lekturze. Bo jest się nad czym zamyślić, jest...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 19.01.2013 20:32
"Wszystko płynie" - to fakt, ale wojen nie popieram, zdecydowanie. Wiersz Szklanko ekscytujący, chylę czoło - ja żuczek mały-:) Na pustyni bym się nie wygrzebała z piachu. Podziwiam Twoje pisanie:)
Serdeczności. |
dnia 19.01.2013 20:32
"Wszystko płynie" - to fakt, ale wojen nie popieram, zdecydowanie. Wiersz Szklanko ekscytujący, chylę czoło - ja żuczek mały-:) Na pustyni bym się nie wygrzebała z piachu. Podziwiam Twoje pisanie:)
Serdeczności. |
dnia 19.01.2013 20:38
i u mnie komentarz popłynął hahaha |
dnia 19.01.2013 21:43
tak, całość.
z ekstra finałem.
pozdrawiam :) |
dnia 19.01.2013 21:51
Właśnie.
ja też chciałbym usłyszeć to co zawarłaś między wersami.
Jezus pomiędzy filozoficznym założeniem Heraklita ?
czy koncepcje filozofa składające mu hołd?
"w kątach Bóg zaplata warkocze" ?
czy 7 warkoczy Samsona jako (kamień ) u węgła ?
Tak czy siak popłynęłaś , tylko w którą stronę?
a co do "kotów" to mam już swoje zdanie .
pozdrawiam :) |
dnia 20.01.2013 12:05
Jest w tym tekście myśl i pomysł, może za dużo odnośników, a za mało własnych obrazów. Jeżeli się zaczyna od panta rhei.
Pozdrawiam |
dnia 20.01.2013 14:38
nitjer
myślę, że obie interpretacje są ok. ta podana przez Jacka Madynię jest bardzo ciekawa i podoba mi się. poza tym czytelnik niech czyta jak chce, autorka nie ma nic przeciwko.
dziękuję, pozdrawiam
Ewa Włodek
podzielam Twoje zdanie - biblijna tułaczka to nasza tułaczka na tej ziemi, choć może są ludzie, których ta przyjemność omija?
co do wiecznej mądrości, to ona jest między wersami :)
dziękuję, pozdrawiam
blondynka8
ja też, w całej rozciągłości, wojen nie popieram, ale do tych, które były, są i będą należałoby może jakoś się ustosunkować osobiście. dlaczego? bo są to ważne sprawy, które dotyczą tez nas.
dziękuję :) pozdrawiam
p.s.
jesli chodzi o płynące komentarze, to zdarza się blondynkom nie tylko na pustyni... ;))))))))))
kropek
naprawdę tak sądzisz, czy tylko tak mnie bajerujesz? :)
dziękuję :) pozdrawiam
januszek
Twoje pytania są bardzo ciekawe.
odpowiem na jedno, powinno wystarczyć.
Tak czy siak popłynęłaś , tylko w którą stronę?
jeśli już gdzieś płynąć, to tam, gdzie poczujemy się dobrze i nie trzeba będzie czytać między wersami, bo wszystko będzie jasne, w pełnym tego słowa znaczeniu. znasz takie miejsce? :)
dziękuję, pozdrawiam
Jędrzej Kuzyn
rozumiem, przyjęłam do wiadomości :)
nie wydaje mi się, że jest straszna ilość odnośników. chyba przesadzasz...
ale ok, rozumiem Twoją myśl.
dziękuję, pozdrawiam |
dnia 21.01.2013 17:12
nie wystarcza, ale...
kiedy żona dała mi 200 zł na zapłacenie zaległych należności za światło, a ja kupiłem za nie prawie cały (dwie reklamówki) "Poemat Boga - Człowieka" Marii Valtorty i wróciłem ze słowami: "przyniosłem Światło".... od tej pory moja biblioteczka jest takim własnie miejscem.
Jak Ci będzie po drodze to zapraszam.
pozdr.:) |