położyłem się na dachu
a moje szaleństwo
mierzyło prosto w księżyc
żadnej magicznej aury wokół niego
żadnego złamanego serca
przyklejonego do jego powierzchni
bzdurny księżyc
zakurzony księżyc
skała
ciało niebieskie
ale gdyby chciała
gdyby chciała
moglibyśmy sobie dorobić
księżycową ideologię
na przykład księżyc boskie oko
mówiłbym jej
patrzy na nas
a my
idziemy wciąż dalej
nie dokąd
a dalej
mijamy boskie oko
płyniemy razem
i nic z tego
siedzę sam
nie siedzimy razem
zapominam jej i inne zbędne twarze
przedpołudnie myśli
wśród wieczora zdarzeń
Dodane przez Parks
dnia 08.07.2012 08:13 ˇ
10 Komentarzy ·
652 Czytań ·
|