dnia 04.06.2012 07:47
Skąd się biorą wiersze? Alter ego macza w tym palce i dobrze, że peel żyje w kolorowym świecie snów. Zatrzymał. Z pozdrowieniami :) |
dnia 04.06.2012 08:08
fajnie jest, Asadzie, czasem sobie w ten świat kolorowych snów i kolorów rozmaitych wejść, zaczerpnąć, poczuć dreszcz inspiracji. I wrócić do rzeczywistości, zostawiając jako pamiątkę zachwyceń - piękne słowo, magiczny obraz... Miło Cię było poczytać. Pozdrawiam najserdeczniej, z uśmiechami, Ewa |
dnia 04.06.2012 15:02
podaj mi ręce
zakrzyczymy cały ogród...
;))) - szczególnie;)
ale za całość - wielki usmiech;))))))))))))))m |
dnia 04.06.2012 16:30
Miło było poczytać by poznać Twoje sny :):).
Wielkie dzięki za piękny, magiczny nastrój :):). Pozdrawiam Jacek :):) |
dnia 04.06.2012 19:31
Świetny nastrój, miło się czyta, najbardziej do mnie przemawia ostatnia zwrotka. Pozdrawiam:) |
dnia 04.06.2012 21:24
Jednak pytania retoryczne, wykrzyknienia i apostrofy w poezji są potrzebne i bardzo wymowne ! Tu spełniły się do końca. Piękna wypowiedź ! Ostatnia zwrotka wzrusza i zmusza do czucia. Dzięki, Asadzie ! |
dnia 04.06.2012 21:45
pohukiwanie kalkami jeszcze nie zrobiło wiersza.
cudny pierwszy wers, ale bez pytajnika.
reszta ad kosz |
dnia 05.06.2012 11:30
Podoba mi się w tym wierszu, że zachęca do powrotu do wewnętrznych źródeł poezji:"pustką otoczenia nie da się pisać wierszy". Obrazy i sny- z nich czerpać.Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 05.06.2012 13:28
nierówno
nawiązanie do Leśmiana zaciekawiło ale donikąd nie zaprowadziło:) |
dnia 05.06.2012 17:48
maciejowy - fajnie że jesteś
Ewa Włodek - Ty jak zawsze jesteś niezwykle miła
bombonierka - dziękuję za uśmiechy
jaceksenior - dziękuję jak nie wiem co
PaULA - dziękuję za czytanie
Kczajka- cieszę się , że przypadły Ci do gustu środki artystyczne
kukor - ;)
Roman Rzucidło - zawsze Cię miło witać i...zazdroszczę Ci tej biblioteki
katażyna - Równo to wieś w pomorskim i zachodniopomorskim, ale Nierówno - takiej miejscowości nie znam.
i jeszcze pytanie - kto to jest Leśmian? - nie ma tu takiego użytkownika - sprawdziłem. |
dnia 05.06.2012 19:49
Odpowiedź niczym walec wyrównała wątpliwości, jest poeta, wiersz nieistotny:)))) |
dnia 06.06.2012 04:22
@katażyna
skoro jest żep, więc więc znalazł sobie ogon
Brzechwa Jan
Katar
Spotkał katar Katarzynę -
A - psik!
Katarzyna pod pierzynę -
A - psik!
Sprowadzono wnet doktora -
A - psik!
"Pani jest na katar chora" -
A - psik!
Terpentyną grzbiet jej natarł -
A - psik!
A po chwili sam miał katar -
A - psik!
Poszedł doktor do rejenta -
A - psik!
A to właśnie były święta -
A - psik!
Stoi flaków pełna micha -
A - psik!
A już rejent w michę kicha -
A - psik!
Od rejenta poszło dalej -
A - psik!
Bo się goście pokichali -
A - psik!
Od tych gości ich znów goście -
A - psik!
Że dudniło jak na moście -
A - psik!
Przed godziną jedenastą -
A - psik!
Już kichało całe miasto -
A - psik!
Aż zabrakło terpentyny -
A - psik!
Z winy jednej Katarzyny -
A - psik!
ps. Gdyby była wieś Nierówno
A - psik !
Koment zmieniłby się w...mądrość.
A - psik ! |
dnia 06.06.2012 12:05
Siwteny pomysl, swietne wykonanie! Na luzie, przeczytalem z przyjemnoscia bez potrzeby "wymacywania" symptomow rewolucji. Brawo! |
dnia 06.06.2012 12:06
SWIE-TNY. sorki za literowke, probuje pisac bezwzrokowo;) |
dnia 10.06.2012 13:17
Piękne metafory.Puenta dająca wiele do myślenia.Doskonała forma. Świetny wiersz...pozdrawiam cieplutko |
dnia 11.06.2012 06:37
Nie przemawia do mnie, sorry. Pamętasz Różewicza - szczęśliwi byli dawni poeci, świat był jak drzewo a oni jak dzieci. Tyle że ten świat dawno odszedł już do lamusa. Czekam na koledjny, A |