|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: cel u celu |
|
|
Maj sześćdziesiątego siódmego.
Matka gotowa do porodu.
Śmierć blisko, akuszerka zwija
żagle - jednak - urodziłem się
w Salonikach.
/Od samego brzasku, w lekkiej bryzie
widzi zbliżający się autobus
pełen światła, a na pierwszym schodku
stoi Kawafis ze strojną lirą./
Ojciec przy radiu nasłuchuje,
schowany jako uciekinier
w piwnicy stojącej na skale.
Krąży z flagą w styczniowym ziąbie,
noc, a w tle sąd.
/W ścianie dotkniętej trzęsieniem ziemi
czuje fontannę ze złotą wodą.
Świat niknie w naftowym ogniu pieca,
a Grecja wolno sączy cykutę./
W dzielnicy Sikies* dorastałem
z okiem w kształcie dziurki od klucza:
pęknięte mury, górki, schody,
fajerwerki, morwy, witryny,
halucynacje.
/Lata, które wykupił na zawsze
wyobraźnią, nazwał dziecięcymi.
Teraz, gdy orkiestra gra marszowo,
na nowo należą do przyszłości./
Zanim wyjechałem,
zdążyłem zobaczyć muzyków
pogrążonych w twórczym delirium.
Przyjechałem aż tu
z wrodzonym wewnętrznym krwawieniem:
Grecjo, języku ślepy w historii,
Grecjo, gruncie na sprzedaż, kolonio.
/Jeśli go spytacie: gdzie podpora?
To znaczy, jak zamierza dać radę,
odpowie: urodziłem się w Salonikach
i znam na pamięć całą trasę./
* Sikies (gr. - Figi)
Dodane przez Christos Kargas
dnia 03.04.2012 13:49 ˇ
32 Komentarzy ·
1488 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 03.04.2012 15:48
jedynie tytuł mi nie pasuje
dobra nastrojowa poezja
albo pięknie wczułeś się w rolę albo to rzeczywiste twoje losy
chyba to drugie |
dnia 03.04.2012 17:04
no, brawo Christos.
podoba mi się twój wiersz.
pozdrawiam :) |
dnia 03.04.2012 17:59
[img][img][img][img][img][img][img][/img][/img][/img][/img][/img][/img][/img] |
dnia 03.04.2012 19:00
Czytam Twoje wiersze. Lubię je.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 03.04.2012 19:43
nostalgicznie, refleksyjnie...Miło było poczytać...Pozdrawiam przedświątecznie z uśmiechem, Ewa |
dnia 03.04.2012 19:54
Christiosie iście Salonicka Sonata. !!! Pod wrażeniem. Pozdrawiam serdecznie i ciepło! |
dnia 03.04.2012 20:20
christosie, powiem po swojemu: japierdolę!!!!!
(jak zwykle pogrzebałbym w tekście i poskracał, ale może tym razem nie warto....)
jaknajserdeczniej z kukorzewa!!!!! |
dnia 03.04.2012 20:21
japierdolę: rozwalił mnie ten wiersz!!!!! |
dnia 03.04.2012 20:34
spełniłeś powinność poety, takich wierszy nikt nie ruszy, są jak ostrza, tną kogo trzeba.
JBZ |
dnia 03.04.2012 20:53
z przyjemnością przyswajam te słowa |
dnia 03.04.2012 21:10
Wspaniały wiersz. Jestem pod wrażeniem, Christosie. Pozdrawiam. Irga |
dnia 04.04.2012 05:17
jak zawsze u Ciebie Christosie, kawał dobrej poezji - nawet dużo lepsza niż ta którą czasami prezentujesz (niepotrzebnie zresztą) na efelu...zawsze z przyjemnością ją czytam i zawsze ich oczekuje.
fajnie , że tu jesteś , bo i ja mam na nią szanse po rozstaniu z miejscem o którym wiesz :)...poza tym tamto miejsce jest toksyczne, bo jak KGW (koło gospodyń wiejskich) - na okrągło i wzajemnie się adoruje- wręcz do obrzydzenia.
pozdrawia asad - kr |
dnia 04.04.2012 07:35
Bardzo mi się podoba. Skoro o narodzinach mowa, wspomnę,
że na wzgórzach przy wjeździe do Salonik, byłem świadkiem,
jak spora żmija śródziemnomorska omal nie pozbawiła życia
mojego kolesia, który zsunąwszy portki - prawie przykucnął
w wiadomym celu - i na szczęście zauważył - zwiniętą niżej d.
Była srebrzysta z ciemnym zygzakiem, ponad metr długa.
Koleś, przez pół godziny był biały, jak domek na Krecie.
Pozdrawiam. |
dnia 04.04.2012 11:26
I ja dołączam zasłużone pochwały, niewątpliwie wiersz czyta się jednym tchem. Pozdrowienia :) |
dnia 04.04.2012 13:05
Męczące |
dnia 04.04.2012 16:12
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 04.04.2012 16:13
p.s. jak to kiedyś napisałam : nawet jeśli cal od celu ;) |
dnia 04.04.2012 16:19
trochę przegadałeś, ale tylko trochę:-)))
ostatnia bardzo dobrze spina całość
pozdr |
dnia 06.04.2012 14:01
Tak!
Pozdrawiam serdecznie JJ |
dnia 07.04.2012 07:51
Dziękuję ślicznie wam wszystkim za pochylenie się nad moim tekstem i podzielenie się wrażeniami.
aleksanderulissestor -
Ani jedno, ani drugie, sztuka w tym przypadku nie odtwarza, nie stwarza, lekko przetwarza chronologicznie i emocjonalnie.
kropek -
Cieszę się :)
Marek Garnek -
[?]?[/?]
Tomasz Kowalczyk -
Miło wiedzieć :)
Ewa Włodek -
Mnie było miło gościć :)
PS - u mnie święta akurat za tydzień, zatem owszem pozdrowienia przedświątecznie na miejscu ;) odwzajemniam pogodnie (dziś wreszcie słonecznie, nawet grypka nie dokucza tak bardzo...) i polecam się na przyszłość.
Jarosław Trześniewski-Jotek -
Co do sonaty, nie jestem pewien, Jarku. Starałem się, ale słoń, który mi nadepnął ucho przy urodzeniu (a może wcześniej?) szepcze mi do zdrowego ucha, że muszę jeszcze popracować ogólnie nad moim poczuciem rytmiki :)
kukor -
Jacku, bywa, że człowiek musi, bo się udusi, a wtedy wyjdzie albo gniot-total, albo coś zadrga, zestroją się fale i urodzi się wiersz. Jeżeli chodzi o "grzebanie", wymusiłem formalne wymogi, ażeby nie popaść w "chorobę na śmieć" jaką jest niekontrolowana emocjonalność w poezji, o co przy takim temacie "bardzo nietrudno" :)
Jerzy Beniamin Zimny -
Przede wszystkim samego piszącego, ale tak trzeba, takie "cięcia" wzmacniają.
milo i ja -
Podejrzewam, że przy lekturze migały Tobie pod powiekami inne nazwy i rekwizyty, inne "przemieszczenia", szczególnie przy drugiej połowie wiersza, jest zawsze coś wspólnego w takich doświadczeniach.
IRGA -
Cieszę się, że tak uważasz i pozdrawiam wzajemnie.
asad -
Mnie jest smutno, zarówno z tego powodu, że masz taką opinię, jak i że Ciebie tam nie ma. Różnica jest widoczna tylko wtedy, kiedy ktoś rzeczywiście zapomni o osobistych animacjach, stanie się obojętny na "ataki" i zacznie ostro polemizować na tematy tylko i wyłącznie literackie. Trudna sztuka, ale daje efekty.
jacekjozefczyk -
Ostatnio byłem u swojego brata, który mieszka na wzgórku (0k. 400 mnpm) ok. 20 km od centrum Salonik i też rozmawialiśmy o sporych żmijach i żółwiach, których w tamtych okolicach nie brak. W Grecji trzeba być ostrożnym pod tym względem. Sam byłem świadkiem jak przy zbieraniu grzybów żmija wyskoczyła ze swojej dziury i zaatakowała kuzyna, który zdążył cofnąć dłoń ledwie parę milimetrów od jej kłów. Oni mają tam w domu zawsze surowicę do odtruwania, dobrze że nie była w tym przypadku potrzebna, a i wąż nie uchylił się od kary za agresywność.
maciejowy -
Znalazł się i taki, którego zmęczył :)
Zbyszek63 -
Może zbyt krótki oddech :)
nieza -
Ważniejsza, jak to się mówi, Krysiu, jest droga, a jeśli będzie jakiś cel u celu, czyli też kilka cali obok przejdzie, lub bez celu wędrówka, jak się nieraz okaże, to przystanki na zaczerpnięcie tchu. Ludzi nieraz żal, nieraz brak, ciepła, dotyku...
Jacom Jacam -
Widocznie miałem czym przegadać :)
gammel grise -
Skoro "Tak!", to się uśmiecham :)
Jeszcze raz dziękuję i serdeczności ślę :) |
dnia 11.04.2012 05:46
Chris - z moich obserwacji wynika, że skończył się czas bezrozumnych władcówportali, a nastąpił czas użytkownika , o którego dawni autarchowie muszą dobrze zabiegać :) - ci co o tym zapomnieli wypadają z gry. |
dnia 12.04.2012 10:49
Masz rację, użytkownik musi wiedzieć jednak, że nie zostanie połechtany, tylko po to by nie opuścił pokładu, to rodzaj zabezpieczenia dla niego samego. Ostatecznie lepiej wypaść z gry, jeśli jest ona tylko iluzją wielkości. |
dnia 12.04.2012 14:26
...a jednak na KGW niezbyt o tym pamiętają i klaszczanie jak za dawnego Gierka :) , a wszystko zależy od koloru szkieł w okularach...to już nie tajemnica poliszynela lecz tajemnica tłumu, który chichoce przyglądając się z góry iluzji - taka bajka o nagim królu |
dnia 12.04.2012 14:57
To sprawa przyszłości do rozstrzygnięcia. |
dnia 12.04.2012 16:50
są takie powiedzenia:
"Bóg widzi, Czas ucieka, Śmierć goni, Wieczność czeka.
"Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
masz prawo wybrać to co chcesz :) |
dnia 12.04.2012 22:56
Dobre powiedzenia.
Dobrze, że je znasz :) |
dnia 13.04.2012 05:48
masz farta - teraz i Ty je znasz :) |
dnia 13.04.2012 07:47
Znam je od kołyski, pielęgnuję ;)
Jeszcze jedno:
"Żyj jakbyś był miał żyć wiecznie i jednocześnie jakbyś miał umrzeć w następnej sekundzie." |
dnia 13.04.2012 16:34
czyżby druga część wypowiedzi była życzeniem dla mnie? skromny jesteś!
ku przestrodze:
"Nie rań osoby w stosunku do której zbyt słaby jesteś , by ją zabić" |
dnia 14.04.2012 12:43
Dlaczego nie, może chcę ją wzmocnić? |
dnia 14.04.2012 12:47
PS - Lubię ran, mogę Ci nawet dostarczyć dobry scyzoryk, chyba że chcesz mnie zabić, to porozmawiają dwa ze sobą.
Zrobił się z tego dreszczowiec, a myślałem że wiersz przypadł Ci do gustu. Wydocznie przeważyły jednak względy personalno-portalowe. |
dnia 14.04.2012 12:47
"Widocznie" |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|