|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Watażka stanął u progu |
|
|
Choć jestem tak łagodny i niewinny,
drzemiący sfinks, wydaje się - zabawka,
ale mój wrzask wskazuje miejsce innym,
raubritter-duch, to ja stanowię prawa.
Mam - alfa zwierz - w spojrzeniu miedź i ogień
i taką moc, co wszelkie traumy koi,
bo, kiedyś - wiesz, w Egipcie byłem bogiem,
dziś jestem tu i bardzo chcę cię chronić.
Cichy jak mgła, choć ból rozrywa trzewia,
o, proszę, bądź, bym jeszcze czuł cię obok,
ostatni raz ci swoją miłość śpiewam,
więc przytul mnie przed tą najdłuższą drogą.
wspomnienie Kacpra
Dodane przez Ewa Włodek
dnia 04.03.2012 23:05 ˇ
29 Komentarzy ·
901 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 05.03.2012 00:08
Mam - alfa zwierz - w spojrzeniu miedź i ogień - tu jest wiersz! |
dnia 05.03.2012 00:36
Wybacz, Ewuniu, ale dla mnie (choć nie znałem Go - ani nie znam Fila) właśnie Kacper był ładniejszy. Zresztą... nawet Fil to potwierdzał!...
Cześć pamięci Kacpra! Mam go w kwietniu; "odnowiłem" kalendarz!
Wiersz już mam w kolekcji!
Pozdrawiam! Jak zwykle: ładny wiersz! Odbieram jako Tren! I... przepraszam, że "dopiero" drugi! |
dnia 05.03.2012 00:39
Dopisek, dla ścisłości. Kacpra miałem w lutym. W marcu mam Fila!... |
dnia 05.03.2012 06:07
a ja podziwiam nade wszystko rymy - lubię takie doskonałości...jednak muszę zwrócić uwagę na pierwsza zwrotkę, gzie na moje ucho, jakby rozjechała sie średniówka, albo? nie potrafię czegoś odczytać :)...no cóż może pierwszy wers i raubritter mnie zwiódł:(
asad |
dnia 05.03.2012 07:38
Ewo, jestem pod wrażeniem. Świetny wiersz!
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 05.03.2012 08:15
kukor:
bardzo mi miło powitać. Cieszę się, bo lubię ten wers...Pięknie dziękuję za odwiedziny, za czas dla wierszyka i za dobre, konstruktywne słowo, zawsze w cenie. Pozdrawiam serdecznie, uśmiechy dołączam, Ewa
Lechkidzior:
tu, Leszku, zdania były podzielone, spece od kociej urody też wyżej oceniali Kacpra (w końcu - pierwsza krew po miedzynarodowym czempionie) który - poz tym - miał charakter bandyty...Ale kochał bez mrugnięcia okiem i ofiarnie...Dziękuję, że wstąpiłeś, poczytałeś i rzekłeś miłe słowko. Mnóstwo serdeczności z uśmiechami posyłam, Ewa
asad:
no, popatrz, a ja pisałam i czytałam 4+7...Ale może się mylę, może - faktycznie - inaczej "słyszymy", co jest możliwe, i gdzieś "się sypnęłam" (raubritter - bardzo mi to słowo pasowało do określenia "osobowości" zwierza)...Ale bardzo się cieszę, że Ci się spodobały rymy, znaczy się - coś fajnego jest...Dziękuję Ci najpiękniej za lekturę, za chwilę dla wierszyka i za serdeczne, ciepłe słowo. I mnóstwo ciepła z uśmiechem posyłam, Ewa
Tomasz Kowalczyk:
ooo, Tomku, a ja to nie? Też jestem pod wrażeniem Twojego zdania o wierszyku, tym bardziej, że jest to jeden z moich najwcześniejszych, napisany na pewno ponad rok temu, jak nie wcześniej...Cieszę się bardzo, że na ten raz mi wyszło dobrze, bo ze mną - róznie bywa, bardzo nierówno...Ślicznie Ci dziękuję, że zgościłeś, ofiarowałeś wierszykowi uwagę i powiedziałeś takie dobre słowo o nim. Mnóstwo serdeczności wysyłam i dygam wdzięcznie, Ewa |
dnia 05.03.2012 09:57
Och, Ewo i tematycznie i estetycznie- świetny!!!!!!!!!
będę go czytać wielokrotnie;))))))))))))))Uśmiechy posyłam ;))m |
dnia 05.03.2012 10:01
jakoś nie lubię rymowanek
mnie uczyli, że autor
idzie wtedy na łatwiznę
ale ciepło pozdrawiam |
dnia 05.03.2012 11:19
Dobry wiersz. Przemyślałbym piąty wers: początek - trochę
niezręcznie to wyszło i koniec : miedź i ogień - to brzmi
trochę, jak "złoto i słońce".
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 05.03.2012 13:08
Ewo, dobry wiersz. właśnie takie Twoje lubię. pozdrawiam. |
dnia 05.03.2012 14:24
Zatrzymał mnie. Szczególnie, że czuję tajemniczość, a w tej tajemniczości miłość, która może rozświetlić wszystkie ciemne strony. Tak odczytałem i serdecznie pozdrawiam z szerokimi uśmiechami :)))))))))))))))) |
dnia 05.03.2012 15:37
wzruszający wiersz na część naszych mniejszych braci
po prostu dobry wiersz
jednak pierwsza zwrotka z niesymetrycznym rymem psuje wyraźnie całość
i ten zbój po niemiecku |
dnia 05.03.2012 17:32
Najpierw duży plus za rytm. Bezbłędnie, wzorowo, jest 4/7. Superosko się czyta. W treści też nieźle, chociaż ja w bajkach dla dzieci nietęgi, to jednak domyślam się w czym rzecz (lub nie :))
Wielki pozytyw za całość.
Pozdrawiam. |
dnia 05.03.2012 17:37
bombonierka:
ooo, Gosiu, no to się cieszę, że się spodobał, i miło mi, że Ci drobną przyjemność sprawiłam. A lektura - to życie dla każdego tekstu, więc Ci za nią dziękuję...I mnóóóstwo ciepłych serdeczności wysyłam do Ciebie, z uśmiechami, Ewa
aguag:
witam ciepło, to kwestia gustu - bałe, wolne czy rymowane, i nigdy nie jest tak, żeby wszyscy lubili wszystko, bo to by dopiero było nudno i monotonnie. Natomiast ciekawi mnie teoria, że rymowane teksty to pójście na łatwiznę - dobrze jest wszak znać podstawy teoretyczne trendów, obowiązujących we współczesnej poetyce i wersyfikacji.
A z wizyty - bardzo się cieszę, zdarza mi się "popełniać" też teksty nierymowane, więc...Pięknie dziękuję za czas dla wierszyka i za słowo, i moc serdeczności z uśmiechem posyłam, Ewa
jacekjózefczyk:
witam dawno nie widzianego, jakże mi miło...Za sugestię - dziekuję, przemyślę, jak najbardziej...Dzięki też najpiękniejsze za wizytkę, i za czas dla wierszyka, i za serdeczne słowo. I peeełno ciepłych pozdrowieniek posyłam, z uśmiechami, Ewa
gajaa:
aaa, to się bardzo cieszę, moja Droga, że Ci się spodobał, szalenie mi miło czytać takie bobre słowo. Cudnościowo Ci za nie dziękuję, i za to, że jesteś...Moc ciepłych serdeczności z uśmiechami posyłam, Ewa
maciejowy:
ooo, tak, Macieju, miłość, dobra miłość, - to dar, który niesie tylko samo dobro...A koty - one zawsze są tajemnicze, nawet jak kochają...Bardzo się Cieszę z Ciebie u siebie, i przepięknie Ci dziękuję za to, ze wstąpiłeś, poczytałeś i powiedziałeś miłe słowo. Uśmiechy odwzajemniam w trójnasób, i całą masę serdeczności do nich dołączam, i dyg, dyg, dyg, Ewa
aleksanderulissestor:
ano, bracia mniejsi też są warci, żeby o nich pisać, szczególnie, jak są bliscy...A ten niemiecki zbój - to jak doskonale wiesz nie taki zwykły zbój, to rycerz-rozbójnik, więc postać zwykle owiana tajemnicą - a do kota - pasuje...Bardzo się cieszę, że wstąpiłeś, że znalazłeś czas dla wierszyka i powiedziałeś słowo dobre i konstruktywnie krytyczne - zawsze mile widziane. Dziękuję pieknie i pełno serdeczności z uśmiechem posyłam, Ewa |
dnia 05.03.2012 17:41
Jacek Madynia:
ooo, Jacku, ale to nie jest bajka dla dzieci, to jest takie moje kolejne wspomnienie białego persa z charakterem watażki i sercem jak złoto, który mi odszedł kiedyś-tam, a puste miejsce - nadal jest...Ale na pewno się domyslasz, w czym rzecz - bajka, nie bajka...Bardzo mi wielką przyjemność sprawiłeś Swoimi odwiedzinami i dobrą cenzurką dla wierszyka. Najpiękniej Ci za to dziękuję i bez liku serdeczności z ciepłem i uśmiechem posyłam, Ewa |
dnia 05.03.2012 18:34
droga ewo rycerz to zbój właśnie czas odbrązowić tzw rycerstwo
no ale to szczegół
wiersz jest dobry i tyle |
dnia 05.03.2012 19:14
Znowu ładnie, Ewo. Brawo. |
dnia 05.03.2012 21:00
aleksanderulissestor:
no, to odbrązawiajmy, czemu nie. Od kogo zaczniemy? Od najemników, którzy żyli z łupu od wojny do wojny? A za dobre słowo o wierszu - jeszcze raz dzięki-dzięki i uśmiechy, uśmiechy, Ewa
Paweł Loba:
aaa, to się, Pawle, cieszę, że się Tobie spodobał wierszyk. Ślicznie Ci dziękuje za poczytanie, uwagę i dobre, serdeczne słowo, pełno serdeczności dołączam, z uśmiechami, Ewa |
dnia 05.03.2012 21:35
Ewo, ja tylko mogę podpisać się pod innymi, wszystko zostało powiedziane. Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 06.03.2012 08:01
PaULA:
cuuuudnie Ci, Ulu, dziękuję, że znalazłaś chwilkę dla wierszyka i dałaś mu swoja uwagę. I za dobre słowo też dziekuję, i mnóstwo pozdrowionek z uśmiechami posyłam do Ciebie, Ewa |
dnia 06.03.2012 12:27
Ja także jestem pod wrażeniem. Zrobiłaś duże postępy warsztatowe i
to chyba twój najlepszy wiersz na tym portalu. To się nazywa poezja kunsztowna. I estetyka - też bliska klimatom,które uważam za swoje. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 06.03.2012 15:49
Nie mogę już oryginalnego rzec, bo tyle tu komentarzy, z którymi się zgadzam. Wiersz jest bardzo dobry i tyle, pozdrawiam Cię Ewo -patronko Kacpra -Monika. |
dnia 06.03.2012 17:24
Roman Rzucidło:
ooo, Romanie, miło mi czytać takie dobre słowo o wierszyku, bo jest mi bliski. Piszesz, że chyba najlepszy z moich dotychczasowych - a powstał na początku mojej przygody z pisaniem wierszy, czyli na pewno ponad rok - półtora roku temu. Nie decydowałam się na wklejenie go, dopiero teraz, po "liftingu", który - jak czytam - wyszedł mu na dobre. To bardzo krzepiące, bo pozwala wierzyć, że jednak się powoli rozwijam, poprawiam, i mieć nadziję, ze będzie lepiej. Najpiękniej Ci dziękuję za podwiedziny, za czas i uwagę dla wierszyka i za dobre, pokrzepiające słowa. Moc serdeczności z dygnieciami wdzięcznymi dołaczam, Ewa
helutta:
ooo, Moniko, ten Kacper, ten Kacper...Wydawałoby się - zwykły kot, a tak wrósł w pamięć. Tak to czasem bywa z naszymi "nieludzkimi" współmieszkańcami...Pięknie, pięknie Ci dziekuję, ze zechciałas zagościc i podarowac wierszykowi swój czas, i za Twoje serdeczne, dobre słowa. Bezlik serdeczności z ciepłem i uśmiechem posyłam, Ewa |
dnia 06.03.2012 18:01
No cóż mi pozostało, jeno czapkę z głowy i ukłon w pas. pytanie na boku, następca Kacpra to jakie imię jego? |
dnia 06.03.2012 18:39
RokGemino:
ooo, kłaniający się w pas Męzczyzna - cenne, cenne...I baaaardzo miłe...Więc mi podziękować przystoi za taką admirację i dygnąć raz, drugi, a i dwunasty za wiele nie będzie. A i o podziękowaniu za wizytkę, lekturę i słówko nie zapominam, broń Boże! I całą masę serdeczności z uśmiechami ciepłymi posyłam do Ciebie, Ewa
A następca Kacpra - to Feliks, zwany Filem... |
dnia 07.03.2012 12:21
Faaajne. Ja mam psa, którego bardzo lubię, by nie powiedzieć więcej :) Wielki, leniwy, uparty, a w dodatku tak kochany, że śpię z nim każdą noc, taki jest najwierniejszy z wiernych. Także wiem coś o miłości, jaką obdarzamy naszych pobratymców w ewolucji. Wiersz bardzo sypatyczny, ciepły. Pozdrawiam, A |
dnia 07.03.2012 17:22
Magrygał:
ooo, Andrzeju, to faaaajnie, że fajne! A nasi bracia mniejsi - toż się stają członkami rodzin, gdy tylko zamieszkają z nami. A to ciepło i serce, które im dajemy - odwzajemniają rozrzutnie i szczodrze. Cieszę się, że wstąpiłeś i powiedziałeś miłe słowo, pięknie Ci dziękuję i mnóstwo ciepła z uśmiechem posyłam, Ewa |
dnia 10.03.2012 18:46
Rozkręcasz się Ewa :):):) Chociaż późno ale byłem i oko nacieszyłem :):) Pozdrawiam ciepło Jacek |
dnia 11.03.2012 17:54
jaceksenior:
Gość, tak miły jak Ty, Jacku, jest zawsze oczekiwany, nawet późno...Pieknie Ci dziękuję za to, żeś mnie odwiedził, że poczytałes i powiedziałes mi takie dobre, serdeczne słowo. Mnóóoostwo ciepłych serdeczności wysyłam do Ciebie, z dygiem, albo i kilkoma dygami, Ewa |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|