Można przejść obojętnie
w ciemnych okularach
z słuchawkami w uszach
iść tunelem swego imienia
z uporem realizować
bez potknięcia
prosta linia
według planu!
Idąc
(.)by się spotkać
patrzysz i widzisz
słuchasz i słyszysz
zwalniasz
przyśpieszasz
zatrzymujesz się
uciekasz
(.)linia życia faluje
mądrością - w górę
głupotą - w dół
zaczynasz odróżniać
unoszenie od ciążenia
przemianę od entropii
Szekspirowskie
"Być albo nie być."
od "Bóg to Bóg,
a ja to ja."
Schopenhauera
odróżniasz i wybierasz
a to już jest sztorm
i Linia Maginota
i tak na przemian
bez oddechu
inaczej się nie da
rzeczywiście żyjąc
Dodane przez cytrus
dnia 16.02.2012 10:00 ˇ
3 Komentarzy ·
464 Czytań ·
|