|
dnia 10.02.2012 12:46
Jakież meandry językowe, wieloznaczność, odniesienia, no super.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 10.02.2012 14:04
i to jest to, intrygująco, z refleksją
czyta się raz bierioż nawet bez wódy |
dnia 10.02.2012 14:07
Ha! Coś jest. Kilka odniesień. Z początku rytm i rym wybija się, ale potem gdzieś się to rozmywa. Trochę rebusów poetyckich. Można popracować. |
dnia 10.02.2012 14:52
oj, Bogdanie, krew nie woda...No, chyba, że protestancka, w czasach Krwawej Mary (i tu, mam nadzieję, widzisz to perskie oczko, które do Ciebie puszczam)...Bo wiersz - po Twojemu, z mogoczącymi znaczeniami i grami słownymi, jak ta lala...Miło było poczytać i pograć wraz z Tobą, że o migotaniu nie wspomnę. Pozdrowieńka serdeczne posyłam, Ewa |
dnia 10.02.2012 15:14
Między "można" a "trzeba" jest ogromna różnica. Czasami ona przeraża i przytłacza. Niekiedy nawet życie zamienia "można" z "trzeba". Ale jedno jest pewne: Umrzeć kiedyś musimy.
Wiersz świetny - wspaniale wplotłeś wątek "Mistrza i Małgorzaty". Waldek na pewno się nie pogniewa!
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 10.02.2012 15:59
no, no ,no ;niesamowite, co za głębia, wieloznaczność, no musimy umrzeć ,tak ,nobel jak nic, a że czasami przeraża i przytłacza, nic to[przyjmiemy na klatę] ,choć to ogromna różnica,
[i kto to zarzucał mi spisek TAA ]
dysleksja ,dysgrafia [dysfunkcja] mówi wam to coś
i co ma bułhakow z tym wspólnego
związek bułhakowa z tym pożal sie boże wierszem jest taki jak między wpływem zorzy polarnej a miesiączkowaniem samic
fiszbinowca,żaden |
dnia 10.02.2012 16:35
Idzi - no,tfór jest zakręcony. Psychodeliczny, a nawet psychopatyczny:). Dzięki, serdeczności ślę.
mastermood - dzięki, choć kieliszek wódki, zważywszy na temperaturę, wskazany:). Dzięki,pozdrawiam.
Paweł Loba - rebusy lubię ( a jeszcze jak w starym skeczu wymawiam j zamiast r:), natomiast pracować nad tforami nie lubię, taki truteń ze mnie:), dzięki, pozdrawiam.
Ewa Włodek - oczko widzę, i odmruguję;), odmiguję również, dzięki, serdeczności.
Tomasz Kowalczyk - kopnąć w kalendarz musimy, później podobno odczekać swoje za kulisami, i od nowa. Waldek jest równy:), więc liczę na niego. Dziękuję i pozdrawiam.
aleksanderulissestor - ależ nikt nie każe ci umierać, po prostu uważaj na tramwaje, do dysleksji i dysgrafii dorzucę jeszcze syndrom Sierzputowskiego, mówi ci to coś? |
dnia 10.02.2012 16:59
to umieranie to cytat z twojego utworu naucz się czytać ze zrozumieniem[cnu]
to co napisałem to ironia
na tramwaje uważać nie muszę mieszkam na wsi
ten sierzputowski to twój terapeuta i mówi to dużo |
dnia 10.02.2012 18:18
"Żyć można umrzeć trzeba"
Ja bym powiedział;
"Żyć jakoś trzeba, umrzeć zawsze można"
I tak od piątku do piątku.. ;) |
dnia 10.02.2012 19:11
Bez pomysłu i bardzo anemicznie. |
dnia 10.02.2012 20:25
Jakież meandry językowe - gniot! |
dnia 11.02.2012 09:21
Spoks - poniekąd słusznie. Myśli o niedzieli mogą być zgubne:) hej.
Edyta Sorensen - tak, ta sama śpiewka, ten sam rękaw.
kukor - o, yogi:), wreszcie jakiś akcent komiczny:) |
dnia 11.02.2012 14:09
ni krew ni wóda
pewnie się uda
trzymaj się Bogdanie,
niekiedy po nocy dzień
ma prawo pojawić się
o widzisz ? też est rym hey |
dnia 11.02.2012 19:52
Bogdanie! Kłaniam nisko! Wspaniałe te Twoje meandry; chętnie w nich się zagłębiam! Pozdrowienia najserdeczniejsze! |
dnia 12.02.2012 18:15
Bogdanie, kapitalny wiersz. Pozdrawiam serdecznie. Irga |
dnia 12.02.2012 20:34
tak, bogdanie, ten tekst to kapitalny akcent komiczny!!! :D |
dnia 13.02.2012 09:11
dla mnie - fantastyczny Bogdanie!!!!
Jestem pod wrażeniem;))))M |
dnia 13.02.2012 09:20
wiese - rym świetny, cymes rzec można, noc była polarna, teraz długi dzień?:), dzięki, hey:)
lechkidzior - równie nisko się odkłaniam, dzięki, serdeczności.
IRGO - wiec nie kapituluję:), dzięki, serdeczności.
kukor - więcej wykrzykników można by, bo komizm u ciebie na maksa. Trudno poważnie traktować osobnika, który obwieszcza swoje odejście z portalu, utrzymując przy tym, że jego decyzja jest ostateczna, po czym wraca jako samozwańcza wyrycznia:), tako rzecze, i zara tu sra:). Jako że załatwia się pod wieloma wierszami, gdy ktoś w podobnym zamiarze udaje się pod jego, powiedzmy, niech tam - dzieło, zaraz wrzeszczy - a. odwecik:). Paw się dobrze:) |
dnia 13.02.2012 15:43
bombonierko - dzięki Tobie nie zniesmacza nawet ten facet,, co kuka, kur pieje, a on bez łba. Dzienks, serdeczności ślę:):):) |
|
|