Siedziała,
zdziwieniem odpowiadała na bieg wydarzeń.
Zbyt szybko dla Niej,
nie czuła się.
Czekała,
nie przestawało boleć życie, ale żyła.
Oddychała, ale nie czuła pulsu minut,
pytała, choć to o nią pytali.
Nie dała odpowiedzi dnia,
trzeba było na nią czekać.
Odpowiedż? zbyt niepewna by powiedzieć,
jest zlepkiem chwil dopiero napisanych przez Jej ciało.
Jest,
wraca.
Będzie,
dobrze.
Najwyrażniej wygląda już zza naszej niepewności,
najdroższy zakątek mojego istnienia.
Dodane przez kkwiatkowska19
dnia 21.05.2007 06:26 ˇ
18 Komentarzy ·
1204 Czytań ·
|